PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=401773}

Coś

The Thing
2011
5,9 50 tys. ocen
5,9 10 1 49906
5,9 18 krytyków
Coś
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Właśnie ogladam... Człowiek chciałby jakiegoś filma co by "zadął odddech" jak Alien lub The Thing 1982 (to banał, oczywiście chodzi o wpis na temat klasyki). Jednak, moim zdaniem, to film lepszy od "Prometeusza". Jest jeszcze "Avatar"...

Kiedy pod koniec Carter chowa się w spiżarni przed potworkiem złożonym z dwóch ludzi (skleili
się) na półce widać słoik z napisem dżem. Tak przynajmniej wydawało mi się.

Co ciekawe, film ten jest nie tyle prequelem (ani tym bardziej remake'iem) filmu Carpentera, co przede wszystkim ekranizacją książki Johna W.Campbella "Who Goes There?" - polski tytuł "Kim jesteś?" Najbardziej wierną z dotychczasowych.A w końcu oprócz filmu Carpentera było ich kilka; niektóre przenoszą akcję z bazy...

Jak większość załogi podchodziłem do wersji z 2011 przez pryzmat tej starszej, ale szczerze mówiąc, bardzo się zaskoczyłem. Chyba lepiej za dużo nie wymagać, wtedy naprawdę lepiej się ogląda. W nowszym Cosiu podobała mi się kwestia połączenia obydwu części i klimat niepewności również wydał mi się nieźle...

... ale ten film jest jak najbardziej w porządku :) 7/10

Swietne polaczenie koncowki filmu ktora opowiada historie ktora sie wydarzy w STARYM 'Coś'.

Po Pierwsze primo nic nie przetrwa takiego glebokiego zamrozenia poniewaz na poziomie
komorkowych komorki sa po prostu rozrywane przez płyny czyli w wiekszosci wode . Po
drugie primo niemozliwa jest taka asymilacja gdyz jakiekolwiek komorki ktore zostaly by
przejete przez obce komorki moga zostac jedynie...

Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

... ale remake (a w zasadzie prequel) to dla mnie nadal bardzo mocna pozycja, zwłaszcza względem horrorów sci-fi ostatnich lat, których nie dość, że jest jak na lekarstwo, to są najzwyczajniej słabe. Ode mnie 7/10.
Fajna rola Mary Winstead, ma w sobie coś, co mnie w niej urzeka, ale nie jestem pewny co.

Nie warto sugerować się opiniami ludzi, którzy - oczywiście - krytykują film, bo dotyka legendarny "The Thing". Film jest prequelem, co widzę wielu nie rozumie i ocenia tę produkcję jako remake. Akcja jest wartko prowadzona do przodu, choć zabrakło mi elementów większej psychozy "kto jest kim", jakie były w starszej...

więcej

Kręcąc prequel do filmu sprzed niemal 30-lat trzeba być ostrożnym, jak przy odgrzewaniu
wczorajszego kotleta na kolację nie robiąc zbytniego dymu. ,,Coś'' naszych czasów mimo braku
znanej obsady - jak na film science-fiction - daje radę. Zagłębia się bardziej w ,,skuty lodowiec
Antarktydy'' niż obraz z lat...

Film jak najbardziej w porządku. Klimatyczny z fajną fabułą nawiązującą do oryginału w sposób w
miarę logiczny. Nawet nowy sposób na wykrywanie potencjalnych zarażonych był niezły. Jednego
tylko żałuję, a mianowicie zaprzepaszczenia spuścizny świetnych efektów mechanicznych, które w
1982 roku Rob Bottin...

We come in peace

ocenił(a) film na 9

Nie rozumiem tak niskiej oceny tego filmu i całego hejtu jaki na niego spada. To jeden z najlepszych prequeli jakie było mi dane oglądać, a oryginał postawił poprzeczkę na tyle wysoko że większość reżyserów poniosłaby porażkę.

......

ocenił(a) film na 7

Ja sie nawet ciesze ze powstaje cos takiego i mam nadzieje ze dobrze to zrobia w przeciwienstwie do remaku Mgły Carpentera na ktorej myslalem ze zasne z nudow i sluch o niej zaginal, orginal z lat 80 mam na dvd. Pewnie wiekszosc z wypowiadajacych sie tu osob to roczniki 80-86 ogladajac te filmy bylismy jeszcze dziecmi...

więcej

... bo film pod wieloma względami nie jest chyba do końca tym, czego my, fani genialnego remake'u Carpentera oczekiwaliśmy (chociaż mogło być duuużo gorzej), ale trzeba przyznać twórcom wersji ad. 2011 jedno. Mianowicie zajebiście dobry casting przeprowadzili :)

Mary Elizabeth Winstead i Joel Edgerton to świetna...

więcej

Sequel ?

ocenił(a) film na 7

Nie spierając się o poziom filmu,trzeba przyznać że scenarzystom udało się otworzyć w zręczny sposób furtkę do kolejnej części .Tym razem sequela wersji z 1982 roku.Główna bohaterka udaję się do pobliskiej bazy rosyjskiej....tyle dowiadujemy się pod koniec filmu.Zakładając że dotarła,a Kurt Russell nie powstrzymał...

Niezły rozrywkowy film. Trochę nielogiczności, ale nie psuje zabawy.

GUT GUT

ocenił(a) film na 7

przyznam ne obejrzałem oryginału ale nowe "COŚ" przypadło m do gustu , na tle ostatnich
horrorów gniotów ten wywarł na mnie dobre wrażenie i trzymał w napięciu .

7/10

Oglądałem oryginalną część to bardziej mnie trzymała w napięciu. Ogółem film jest całkiem
fajny, i podoba mi się że jest zrobiony na podstawie oryginały a nie żywcem ściągnięty. Ma to
swoją nazwę Remake czy jakoś podobnie, wyleciało z głowy ;) Generalnie, film bardzo fajnie
się zaczyna, już na początku czuć...

i co

ocenił(a) film na 7

taka jest kolejność najpierw był film istota z innego świata potem Remake coś i Prequel
coś