1) Jak sie wyciaga aliena z lodu to wypadałoby dać chociaz jedna osobe do pilnowania.
2) Skoro wybił sie z lodu w bazie to dlaczego tego nie uczynił wczesniej i nie podbił antarktyki?
3) Dlaczego nie zadzwonili po support do Norwegii albo USA?
4) Szukanie aliena początkowo gołymi rekami lub uzbrojonym jedynie w...
Film absolutnie nic nie wnosi ani do kinematografii w ogóle ani nawet do historii o "cosiu". To, że Coś znaleźli Norwegowie i to ich zjadło było wiadomo już w 82. Nic nowego nie pokazali, a i efekty z oryginału lepsze.
Jestem ogromnie rozczarowany. Bardzo, bardzo słaby film. Przede wszystkim zabrakło tego genialnego klimatu oryginalnego "The Thing", który przykuwał do kanapy. Może jestem zagorzałym fanem "jedynki", ale to nie potrafiło za cholerę utrzymać w napięciu. Nie miało się wrażenie, że za moment coś wyskoczy zza ściany i...
Po cholerę to ruszać i tworzyć takie gówno? oczywiście jakaś głupia idiotka na pierwszym miejscu, zamiast faceta.
Nie da się tego oglądać. Taka z niej druga Ripley jak z koziej dupy trąba.
Baba na pierwszym planie...pfffff pierwsza by spieprzała gdyby takie coś zobaczyła.
Parytety Unii, aby pokazywać kobiety na...
Nie podzielam średniej oceny na filmwebie.
Film zrobiony w konwencji starszej części i trzyma klimat.
Jak w temacie. Osobiście chciałbym jednak jeszcze obejrzeć co najmniej jedną część. Aby tylko się postarali bardziej o klimat, bo w tej części go zabrakło.
Kurczaczek, teraz mnie to będzie męczyć. Na początku jak jadą i gość łapie sygnał, ten charakterystyczny dźwięk. Jestem pewny, że coś bardzo podobnego słyszałem w jakimś innym filmie SF i nie mogę sobie przypomnieć w jakim, chociaż "mam to na końcu języka". Może komuś się kojarzy?
Pies, który ucieka na końcu z budynku w obecności Larsa i tego drugiego pilota to praktycznie ta sama maść co na początku COŚ z 82 roku. Kiedy jednak zobaczycie pościg zobaczycie, że biegnie już pies innej maści. Nie szaro-białej, a czarno-białej. I to taki bullshit z lekka.
Thing 1981 - dziś obejrzałem znów i jest bardzo dobrze. Obejrzałem także dziś znów THING 2011 - 2011 jest gorszą kopią oryginału - udającą PREQUEL, ale tak naprawdę wszystkie kolejne zdarzenia są kopią tych z 1981 ROKU jednak przeważnie uproszczone psychologicznie i pod względem tajemniczości - w dodatku jak na film z...
więcej