Jak to sie stalo ze nie zmienili tytulu filmu po polsku. Niesamowite. Nie moglem uwierzyc oczom. Po angielsku i po polsku tytuly sa takie same. Znajac zycie to mozna bylo sie spodziwac tytulu "Chlopaczek i jego dzewko". No ale tak sie na szczescie nie stalo.
pozdrawiam
Dosłownie z angielskiego tłumaczy się "Co je Gilberta Grape'a", oni zawsze cos muszą zmienić. Ale najlepsze jest jak przetłumaczyli "Lucky Number"
Dosłownie z angielskiego tłumaczy się "Co je Gilberta Grape'a", oni zawsze cos muszą zmienić. Ale najlepsze jest jak przetłumaczyli "Lucky Number". Pozdrawiam
dosłownie brzmi "co gryzie Gilberta.."!!!! What's eating you- to w slangu amerkańskim znaczy co cie gryzie- trapi, czyli przetłumaczenie jest jak najbardziej dosłowne - poucz sie troche angielskiego
bardzo slusznie, bardzo dobrze. Dla ludzi o plytkiej wyobraznie wazna informacja. Angielskiego i polskiego czasem nie da sie przetlumaczyc slowo w slowo. Angielski to jezyk ktory bardziej odczytuje sie z kontekstu zdania lub sytuacji. Natomiast jezyk polski jest w porownaniu do angielskiego jezykim bardzo starym i troche prymitywnym(bez obrazy) za to duzo bardziej dokladniejszym. Nie potrrzebne sa w nim tak czesto konteksty. Slowo "eat" ma bardzo duzo znaczen np: zrec,jesc, zagryzac a nawet stolowac.
pozdrawiam
chciałbym ci przypomnieć że slang nie jest bynajmniej przykładem czegoś dosłownego, poucz się trochę logicznego myślenia i spróbój odnazeźć w niektórych stwierdzeniach choć nutkę ironii, pozdrawiam
stary naprawde nie wiem o co ci chodzi. Ten tytul jest jak najbardziej poprawnie przetlumaczony. Nie mozna powiedziec "Co je Gilberta Grape" poniewaz w jezyku polskim nie mowi sie "co kogos je" tylko "gryzie". Po drugie brzmi to troche jak by male dziecko wymyslilo ten tytul(chodzi o "je").