za ten film to powinien dostać Oskara i chyba był nawet nominowany...Leonardo...super rola...
on oscara? chyba za to, że wreszcie odkrył swoje prawdziwe oblicze... może obrażę wiele osób, ale go po prostu nie lubię.
mniejsza o to czy go lubisz czy nie. chyba nie powiesz, że zagrał żle. (moim zdaniem wręcz fenomenalnie)
Jego rola w tym filmie to jedna z tych kreacji aktorskich (obok chociażby Dustina Hoffmana w "Rain Man'ie", czyli towarzystwo zacne), których, niezależnie od sympatii do aktora, nie można ocenić negatywnie. Był rewelacyjny i za tę rolę należał mu się Oscar. Szkoda, że później nie grał już tak dobrze. Może po prostu nie miał okazji rozwinąć skrzydeł ;)