Nie ma szału. Do Kac Vegas to nie ma startu bo to bardziej komedia romantyczna a za takowymi nie przepadam. Poza tym niezbyt mnie rozśmieszył
a moim zdaniem był bardzo fajny, lepszy niż Kac vegas, który także bardzo lubię.
Mam podobne odczucia. Film był sympatyczny, nawet momentami się śmiałam, ale jednak sam zamysł "konieczności utrzymania małżeństwa" jest mocno naciągany. Oczywiście, że to tylko amerykańska komedia romantyczna, ale to właśnie powód, dla którego nie dałabym więcej niż 6/10.
Kompletnie nie mam pojęcia gdzie znalazłaś tutaj jakiekolwiek podobieństwo do Kac Vegas? Całkowicie dwa różne filmy, których wspólną cechą jest to, że mają w nazwie Vegas i akcja częściowo dzieje się w tym mieście.... Jak w tysiącu innych filmów ;).