moja wypowiedź zawiera SPOILERY
Mnie też się tak wydaje. O ile dobrze pamiętam, gdy oddawała latawiec jednemu z dzieci miała spokojny głos.Pomyślałam,że się na coś zdecydowała (ale myślałam, ze spróbuje wrócić do domu autobusem). Gdyby w tym momencie zaczęło topić się dziecko (na ratunek któremu miałaby się rzucić) w głosie byłoby więcej paniki.
Zdała sobie sprawę, ze nie wyplącze się z niechcianych zaręczyn. Ale to tylko interpretacja. Reżyser pozostawił pytanie o przyczynę śmierci Ely bez odpowiedzi.

Dziękuję, za podsuniecie tego wniosku. Sama chybabym do tego nie doszła.Film przez to zyskał w moich oczach. A jak oceniacie narzeczonego Elly? Co z nim było nie w porządku. Dlaczego podał się za brata?

a ja pomyślałam, że może on się podał za brata, bo faktycznie zerwali ze sobą przed jej wyjazdem. tylko on tego nie potrafił zaakceptować.
i myślę też, że faktycznie mogła popełnić samobójstwo.. ona nie chciała z nim być, ani nie chciała żadnego nowego związku... hm... ciekawy film!

Nie wydaje mi się, zeby mogli wczesniej zerwać. On był kompletnie zaskoczony "tym trzecim", ciągle nie mógł uwierzyć, ze Elly zgodziła się na to zaaranżowane spotkanie z innym mężczyzną..

Też mi się wydaje, że popełniła samobójstwo. Być może myślała o tym wcześniej, być może to był impuls, ale ona była w sytuacji bez wyjścia. Chciała się wyzwolić z niechcianych zaręczyn, ale nie potrafiła, ukrywała to w obawie przed potępieniem (które przyszło pośmiertnie). Wydaje mi się, że w głębi ducha była najbardziej wyzwolona ze wszystkich bohaterów filmu, a mimo pozornego postępu kulturowego pokazanego na początku filmu, Iran tkwi w patriarchacie, ugrzęzł w drodze do europeizacji (ostatnia scena z samochodem?) i dziewczyna nie potrafiła sobie z tym poradzić. I stąd podjęła dramatyczą decyzję. Aczkolwiek to tylko mój punkt widzenia ;)

Oglądałem wywiad z reżyserem i twierdził, że Iran nie chce i nie powinien dążyć do "europeizacji", a modernizować się w ramach własnej kultury. Jak na razie idzie to jak po grudzie. Rzeczywiście największe postępy muszą uczynić w zakresie praw kobiet, które często przechodzą tam piekło (co świetnie przedstawione było w filmie "Krąg"). Jednakże jest też drugie oblicze sytuacji kobiet w Iranie, wg statystyk ok. 60% studentów na uniwersytetach to kobiety, które też zaczynają odgrywać poważniejszą rolę w życiu politycznym.

Inny film, który warto obejrzeć to dokument "Rozwód po irańsku", które pokazuje mniej patriarchalną stronę stosunków rodzinnych.

Tak, żadnemu społeczeństwu nie życzę osiągnięcia europejskości w wydaniu UE. Byłoby to przejście
z jednego zwyrodnienia w drugie.

To nie było samobójstwo, bo trudno sobie wyobrazić, aby Elly postanowiła odebrać sobie życie w momencie, gdy chłopczyk zaczął tonąć - zamiast go ratować, postanowiła się sama utopić? Absurd.
To był nieszczęśliwy wypadek - gdy zauważyła, że chłopczyk tonie rzuciła mu się na ratunek i sama utonęła.
Wyjaśnienie przyczyn zniknięcia Elly (co następuje dopiero na samym końcu filmu) jest jednak istotne (o czym mówią wprost bohaterowie tej historii). Gdyby odeszła, świadczyłoby to o jej nieodpowiedzialności, która omal nie doprowadziła do śmierci dziecka.

Elly mówi w tej scenie "Muszę iść". Ona świadomie odchodzi, to jest samobójstwo. Później zresztą, z relacji dziewczynki wynika, że najpierw dziewczynka widziała Elly, a potem już topiące się dziecko. Elly musiała odejść wcześniej. Kluczowe ponadto jest pokazanie odlatującego latawca...Spróbuj obejrzeć jeszcze raz poszczególne sceny, lub całość. Pozdrawiam.