Do dziś jest to najbardziej durny film jaki widziałem w życiu, a widziałem ich na prawdę wiele.
Najgorsze jest to, że bez żadnych skrupułów można pokazać ch*ja. Wyobraź sobie co by się stało gdyby w filmach pokazywano wargi sromowe - afera na cały świat, ,,autorytety oralne,, wygłaszałyby tyrady o wykorzystywaniu ckobiecego ciała, że to powinno być zabronione, a w tym filmie pokazuje ch*ja ,,artystycznie,, i jest wszystko ok, nikogo to nie oburza nikt nie protestuje ( czyli tak wygląda ,,równouprawnienie,,) , albo komentarze są usuwane. Upadek kina.
Ale przecież nie o fiuta tu chodzi. Powtarzam raz jeszcze - z gołym fiutem czy bez ten film jest gówno wart i tyle. I nie ma się co nad nim na siłę rozpajęczać. Dziadostwo i kropka.
Wiadomo, że dziadostwo, ale podałem jeden z czynników który tworzy to ,,dziadostwo,, . Zauważ, że wiele powstaje takich filmów i są odbierane jako arcydzieła bo kręcone przez konkretne osoby.
Racja. Czasem dajemy się ponieść reklamie (gwarancie) jaką daje nazwisko. Czasem wręcz dajemy sobie wmówić jakość, której sami nie zauważamy. Jak w tym eksperymencie, kiedy dwieście osób patrzyło w niebo i wmawiało dwieście pierwszej, że widzi samolot. W końcu ta dwieście pierwsza stwierdziła, że też go widzi. Z drugiej strony co nam mówi nazwisko Antoniak. Bo mnie osobiście nic. Nie uznaję więc tego nazwiska jako gwarant czegokolwiek. Dla mnie to zupełna nieznana. A po tym filmie wręcz oznaka miernoty.
w sumie ta Antoniak mnie wk*rwiła, bo tworzy sobie filma i wymyśla, że będzie pokazany ch*j. Gdyby jakiś reżyser sobie wymyślił, że będą wargi sromowe to zapewne skończyły by się fundusze od sponsorów albo wycięto by scenę.
Ona pokazuje to co jest ,,modne,, i wydaje się jej, że robi coś nowego, ale wiele jest takiego badziewia w kinie.Szkoda patrzeć i szkoda, że ktoś inny na to patrzy.