ogladałem go pierwszy raz na vhsie w 93, miałem wtedy 5 lat, wielkie wrazenie zrobił na mnie arni w tym filmie, dalej juz lipa raczej, ale komando i arni robiacy rozpierol nie mały to było coś
podczas dzisiejszego wypadu do MM widziałem na półkach trochę wznowień filmów z złotą lub srebrną ramką na okładce z napisaem "Złota/Srebrna kolekcja", wśród nich znalazło się i Commando (w cenie 21 zeta) jak wiadomo wcześniejsze wydanie tego filmu w Polsce było wykastrowane przez cenzurę, tutaj jednak mamy do...
Akcja genialna, nonstop coś się dzieje. Muzyka świetna, ale w tym filmie jest tyle głupich scen, że masakra... Ostatnie 15-20 minut to już chyba tylko parodia kina akcji :D, ale ogląda się fajnie i przyjemnie, choć w kilku momentach leżałem ze śmiechu, no ale to kino akcji ;P...
któremu nie jestem w stanie wystawić oceny. Jak sobie przypomnę szał VHS i mimo to wtedy podejrzewałem, że coś z tym filmem jest nie tak. Nie wiem czy bym obecnie przebrnął - poczekam jeszcze kilka lat.
Bez przesady ten film to jest lekarstwo brak humoru - teksty Arniego , scenariusz tak tragiczny że aż śmieszny (to jak puszczają tą lole co opierdalała sklep ze "sprzętem" z Arnim od tak) , nie wspominając już o głównym oponencie bohatera filmu :D:D:D hahahahahahaahahahahahahahah
NO I UWAŻAJCIE NA...
To był tak rok 1987 i wtedy kina (szczególnie te w mojej okolicy) puszczały filmy na video. Powód był prosty bo w oficjalnym obiegu nie było filmu. A same magnetowidy nie były jeszcze tak popularne. Więc ludzie przychodzili do kina a tam pierdut tv i magnetowid:)
Tak właśnie się kiedyś kręciło słynne filmy akcji. Arni to już symbol takiego właśnie kina podobnie jak Sylwek.
Ja się zawsze na nim świetnie bawię, człowiek wyłącza myślenie i daje się porwać scenom przedstawionym w stylu starej szkoły.
POLECAM !!!
Bodajże jeden z gorszych filmów Arniego i jeden z najbardziej zapamiętanych. Dlaczego? Dzięki jednej scenie w której główny bohater pyta: "Pamiętasz jak mówiłem że zabije cię na końcu? Kłamałem."
Chyba niczym innym ten film nie zapada w pamięć.
Nie mniej jednak rzeźnia w stylu Arnolda.
Ocena:6
Mój ulubiony film z Arnim, kaseta hvs z tym filmem była rozpalona do czerwoności w latach młodości, można go oglądać i oglądać i zawsze jest ta niepewność czy zabił 132 ludzi czy może 133 oprychów. Klasyka i obowiązkowa pozycja dla fanów Arnolda.
jest kapitalny.Muzykę robił James Horner.Horner stworzył też muzę do "48 Godzin" i "Red Heat" (Czerwona Gorączka) kultowe obrazy z lat 80.Te soundtracki jak ktoś słuchał to zauważy pewnie że są trochę podobne do siebie.Dużo trąbek,saksofony,syntezator,perkusja.Co do filmu to pozycja kultowa dla mnie jestem z pokolenia...
więcejJeden z najlepszych filmów Arniego, po prostu cały czas coś się dzieje. Dobra gra aktorów, świetna ścieżka dźwiękowa, wspaniały klimat i mnóstwo akcji! Czego chcieć więcej?
Ściągnąłem sobie z intrnetu ale niesty jest kilka scen usunietych. Gdzie można znaleźć wersje Directors Cut?
i niech ktoś mnie przebije fantastyczna oryginalna wersja z 15 minutami reklam przed filmem, które (nie jak w DVD)można przewinąć.
oglądam ten film jak mam zły humor bo jest fantastyczny.