Conan Barbarzyńca 3D
Conan the Barbarian
2011
powrót do forum filmu Conan Barbarzyńca 3D 
użytkownik usunięty 
użytkownik usunięty
Nie jest to co prawda widowisko na miarę "Conana Barbarzyńcy" z 1982 ani tym bardziej "Niszczyciela", ale jest to dobry, mocny i pełen dynamicznej akcji film na miarę XXI wieku. Nowy Conan to przede wszystkim dawka dużej ilości walk, krwi i magii. W żadnym razie nie można tego filmu traktować jakby to był jakiś "Re-make" bo nim nie jest. Jest to "nowa" odsłona legendy kina fantasy.Nowy film, nowa fabuła, nowe postacie, nowe efekty. James Momoa jako "nowy" Conan wypada całkiem dobrze(pamiętam jak w drugiej połowie lat 90-tych w tv pojawił się serial o Conanie a odtwórca głównej roli jakiś Niemiec i wypadł beznadziejnie). Nie można go porównywać z Arnoldem Schwarzeneggerem bo to zupełnie inne osoby, inne czasy. Wiadomo, że nikt nie zagra Conana tak jak zrobił to Terminator-Gubernator, ale Momoa daje radę. Tamte dwa filmy(Barbarzyńca i Niszczyciel) miały w sobie magię, były głównie nastawione na fantastykę. I tak jak byłem fanem klasyki tak nim pozostaję, ale potrafię docenić kunszt nowej produkcji o przygodach niezwyciężonego wojownika z Cymerii.Dlatego moja ocena tego filmu wynosi 7/10 gdyż jak wspomniałem jest to dobre, mocne kino fantasy/akcji/przygody
Conan Niszczyciel dobrym filmem?ja mam wobec tego filmu złe,bardzo złe odczucia o ile Conan Barbarzyńca z 1982 mnie zirytował to CN wręcz wkurzył bo to straszna słabizna i nie rozumiem jak można tej parodii przygód Conana nadać nazwę dobry film,i nawet magia go nie broni..A co do Rolfa Mullera aktorsko wypadł lepiej niż Arni choć scenariusz serialu to była rozpacz i tragedia..
Zaś nowemu Conanowi daję 5/10 dałabym mniej za brak sensownej fabuły i scenariusza ale skoro taka nędza jak CN ma notę prawie 7/10 to temu też zawyżę.
Conan Niszczyciel to bajeczka dla dzieci, której nawet nie wypada stawiać na tej samej półce co pierwszy film z Arnoldem. Od Destroyera zarówno stary "Barbarzyńca" jak i nowa wersja jest tak z 15x lepsza.
To jest subiektywne podejście. Dla Ciebie Niszczyciel był słaby, dla mnie był dobrą kontynuacją "jedynki".
Z którą nie miał poza imieniem głownego bohatera praktycznie nic wspólnego. Klimat nie ten, kategoria wiekowa PG czyli krótko mówiąc film familijny, w przeciwieństwie do Barbariana, któy miał R-kę (za krew i cycki oczywiście). No i sam fakt, że po tym filmie Conana ciepnięto w kąt na ponad ćwierć wieku też wiele mówi o tym jak to była "dobra" kontynuacja.