to w takim wypadku w roli Conana widzę tylko jednego gościa. A nazywa sie on Robert Allen Mukes. Moim zdaniem pasuje idealnie.
Rzeczywiście! Na tym zdjęciu, które jest na stronie Filmwebu wygląda całkiem jak Conan Barbarzyńca:)...jeżeli chodzi o jego grę aktorską to co prawda widziałam go tylko w filmie Dom 1000 trupów,ale zagrał tam całkiem nieźle...
hmm pani Agata chyba nie czytała sagi...:)
albo troszkę nieuważnie;), ten koleś z tego co widzę na zdjęciu ma "ciemny" kolor oczu a Conan miał niesamowicie jażące się NIEBIESKIE! oczy... pozdrawiam
ahaaa zapomniałem - od czego są soczewki kontaktowe hehe...
ale to nie zmienia postaci rzeczy!!! już wcześniej pisałem w swoim poście, że Conan był tylko jeden!
ps.ehhh chociaż to już chyba naturalna kolej rzeczy (już tak raczej zostanie, dopóki znowu nie przyjdzie "moda" na coś innego), iż robi się w kinematografii to co się robi... no cóż, możemy tylko liczyć na to żeby się opamiętali i pieniądze nie przyćmiły im tego co najważniejsze
Sagi nie czytałam, przyznaję się bez bicia:) Ale to przecież nie kolor oczu jest najważniejszy. Zgadzam się z tym,że Conan był tylko jeden,ale jeżeli już nie wytrzymają i na siłę będą robić kolejnego, to Robert Allen Mukes wydaje się być dobrym kandydatem do tej roli (przynajmniej ze strony wizualnej). Pozdrawiam
Jeżeli jesteś fanką Conana (w tym przypadku obu filmów a Arnoldem, no chyba że wpadł Ci w ręce jakiś profesjonalny komiks...), to proponuje przeczytać, książki są wspaniałe (można powiedzieć coś na wzór porównania Tolkiena Władcy pierścieni i filmów - wszyscy którzy czytali Tolkiena wiedzą doskonale, filmy nie umywają się do książek, co oczywiście wcale nie przeszkadza temu , że same filmy też są super). Jeżeli uważasz że szczegóły są nieistotne to jesteś w wielkim błędzie!:)
Praktycznie w każdym opowiadaniu Howard podkreśla jak Conan wygląda i zawsze także pisze o jego świetlistych niebieskich oczach (i wierz mi jest to w gruncie rzeczy bardzo ważne, dziwne jest to także że nie czytałaś a piszesz, że ten Mukes byłby dobtym kandydatem od "strony wizualnej" a nie wiesz jak Conan wyglądał naprawdę..., ale jak wcześniej napisałem od czego są soczewki hehe ;). Tak naprawdę to sam Arnold także nie był idealny do tej roli, ale nie oszykujmy sie książka to co innego niż film... z tym że Arnold stworzył wspaniały wizerunek Conana i to nie podlega żadnej dyskusji. Dlatego tak mnie w..ją te wszystkie kontynuacje itp. Remake Autostopawicza - bez Rutgera - bzdura!!! Wyobraź sobie Terminatora bez Arnolda, Rockiego czy Rambo bez Sylwka, Szklaną pułapkę bez Bruce itd. itp. - teraz wiesz o co mi chodzi.
Nieważne kto zagra jeżeli rzeczywiście nakręcą, już nigdy nie uda im się zrobić tego niepowtarzalnego klimatu Ery Hyboryjskiej. Najlepsze jest to że jak przeczytasz to stwierdzisz że tak naprawdę to nie ma nikogo kto mógłby zagrać rolę Conana (będziesz widziała jak naprawdę wyglądał). Z tego co widzę to ten Mukes ma 208 wzrostu, to jedyna pociecha... z tym że Conan był jeszcze większy ;)
Polecam serdecznie książki i pozdrawiam
Co do niebieskich oczu to ma kolega całkowitą rację tak było w książkach. No ale od czego dzisiejsza technologia. Natomiast Mukes ma lekko dziki by nie powiedzieć prymitywny wygląd i to już wielki plus. Mnie on pasuje i to sądzę że nawet bardziej niż gubernator (jest wyższy :)). Żeby jeszcze chcieli wykorzystać muzykę Poledourisa to juz by było całkiem cacy. A co do książek to też polecam. Pozdrawiam.
Z twarzy pasuje ale nie wiem, jak tam u niego z resztą ciała. Czy jest wystarczająco wysportowany i umięśniony?
Wolałbym jednak, by Conana zagrał komputerowo zrobiony i lekko poprawiony Arnold. W Terminatorze 4 tak mają właśnie uczynić, więc się da. Schwarzenegger to Conan niemal idealny. Jedynymi elementami, które powinni poprawić w stosunku do wizerunku z Conana Barbarzyńcy są włosy, które powinny być czarne i oczy, które powinny mieć rozwodniony jasnoniebieski kolor. Przydałoby się też zrobić nieco bardziej wystające kości policzkowe.
Jest znacznie potężniejszy od gubernatora. Zresztą pożyjemy zobaczymy. Może akurat reżyser trafi w 10 z wyborem.
żaden wybór nie będzie 10!!!
"jest potężniejszy od gubernatora" hehehehehehehe
dzięki stary, ale mnie ubawiłeś, to że jest wyższy to nie znaczy że poteżniejszy, gdybyś go potawił obok Arnolda w latach 80-tych to wygladałby przy nim jak dziecko, chyba naprwdę nie wieszo czym mówisz, czy masz chociasz malutkie pojecie jak wyglada zawodowy kulturysta ifbb....... chyba nie...
Nie mam pojęcia. Wygrałeś. Punkt dla Ciebie. Niech Conana zagra Adrien Brody. Amen.
W sumie to chyba nawet nie mam ochoty mieć "chociaSZ" malutkiego pojęcia o wyglądzie zawodowego kulturysty. Zdecydowanie bardziej pasjonujące jest ciało kobiece.
Pudzian zagra Conana !
Co do mięśni to popatrzcie sobie na zawodnikow chocby w UFC - im mięśnie nie wystają spod skóry, a jak ci taki przydzwoni to pewnie już nie wstaniesz
jest niemal pewne że w roli Conana zobaczymy znanego wrestlera Triple H. i bardzo dobrze bo to trafny wybór ,uwielbiam wrestling i Triple H sie nadaje jaknajbardziej.nierozumiem czemu chcecie kogoś innego
Oooo! A skąd taka informacja?? Tak po jego zdjęciach w internecie patrząc to by się nawet nadawał...ale wrestler?? Czy oni czasami nie odgrywają cały czas tych bijatyk i to bardzo marnie? Nie chcę się czepiać,ale choć trochę warsztatu aktorskiego aktor grający Conana mieć powinien. No chyba, że ten Triple H. grał już w jakimś filmie a ja o tym nie wiem...? Pozdrawiam
Nie, jednak zmieniam zdanie (a co tam wolno mi:)....więcej zdjęć tego Pana obejrzałam i ciało to on może ma ok,ale twarz...no cóż pozostawia mówiąc delikatnie wiele do życzenia. Pewnie zaraz powiecie, że Conan wcale nie musi być przystojny, ale Arnold wyglądał o wiele lepiej niż ten Triple H.
No Zarówno Triple H jak i gubernator mają fizjonomię nieco atawistyczną przy czym Arni nieco bardziej przypomina małpę niż Levesque. No zobaczymy może nie będzie źle. Ja nadal obstaję przy Brodym:).
Nie wiem jak wy ale ja nikogo poza Arnoldem podać na kandydata nie mogę. Ten człowiek to praktycznie Conan(wiem wiem, nie jest 100% jak w książkach).
Jego wygląd, postura, oczy, głos, no po prostu Conan jak żywy.
Mam nadzieje ze nie spaprają materiału na takie arcydzieło, gdyby Basil był wśród nas, mielibyśmy chociaż pewność że muza będzie wspaniała.