Film naprawdę bardzo dobry. Idąc do kina oczekiwałem właśnie tego. Czysta rozrywka. Wreście mamy Conana który wygląda dokładnie tak jak go opisywał twórca postaci (Arnold nie dokońca pasował do tej roli - powolny atleta ze sztucznie wygladajacą fryzurą). Mam nadzieję, że powstaną kolejne filmy. Jeżeli chodzi o scenariusze to nie powinno być problemu, jest wiele przygód Conana które można przenieśc na duzy ekran. Ocena 10/10:-)
P.S. Jedyne co mi się nie podobało to 3D. Obraz przyciemniony na bokach, rozmyty i niewyraźny. Czekam az wydadza na BR.
Production Budget: $90 million
Total Lifetime Grosses
Domestic: $14,406,000
+ Foreign: $5,500,000
= Worldwide: $19,906,000
Mówi samo za siebie. Oczywiście jeszcze trochę zarobi, ale filmy w pierwszym tygodniu zarabiają najwięcej, a wyniki Conana są godne politowania. Żeby uchodzić za sukces i mieć szanse na sequel musiałby zebrać ze 200 milionów.
Ten wynik to jakaś kicha.
Szczerze mówiąc film troszkę mnie rozczarował, w sumie mógłby być mniej przewidywalny. Jason Mamoa dał czadu:0 moim zdaniem jest idealnym Conanem, ale cała reszta troszkę niewyraźna. Ja bym mu wymieniła reżysera.
Przecież ta postać ma TAAKI potencjał. Całe pokolenie wychowało się na filmach i komiksach...
ponoc film okrolili z gry Katarzyny Wolejnio, wie ktos czy tylko w gownianej polskiej wersji jest tych scen film pozbawiony czy ogolnie w swiatowej ?
Przecież była w filmie, niecałą minutę, ale jednak.
A "gówniana" polska wersja jest taka sama jak każda inna.
czyli mowisz ze ogladales wszystkie lacznie z ta wersja z usa. ponoc ta polska wlasnie zostala okrojona z kilku scen ktore ta amerykanska posiada.
Nie została. Film ma tylko jedną wersję póki co (jak 95% wszystkich filmów w momencie ich kinowej premiery). W Polsce się filmów w kinach nie cenzuruje, nie liczę przytpadku "Mgły" bo to nie była cenzura tylko wadliwa wersja w której brakło 20 minut filmu.
No daj spokój ..co to za Conan ...co dziołszki młódki sie z anim uganiają :P to nie Conan .... tylko jakaś maskotka Conano podobna ;P
Jeśli by wierzyć temu co mi moja luba opowiadała ,to Arnold miał tyle kobit ,że maomu by musiał być bardzo niewybredny ,żeby się do jego Arniego chociaż zbliżyć.
Film musi zarobić co najmniej 2 razy tyle, ile wyniósł budżet. Jeśli nie, to zostaje uznany za klapę finansową.
A on może nawet nie wyrównać budżetu (!). Tragedia.
I właśnie w tym rzecz, że oni powinni przenieść na ekran przygody Conana z książek, a nie tworzyć takie badziejstwo, które po części jest remakiem starego Conana Barbarzyńcy, a po części jakąś głupkowatą historyjką, napisaną chyba na kolanie. Wtedy może przyciągnęliby więcej ludzi do kina, chociaż sam nie wiem, czy to takie na 100% pewne, bo teraz książek i tak prawie nikt nie czyta.