Zero fabuły, zero klimatu, marnotrastwo efektów, gadżetów, krajobrazów tudzież wszystkiego co było widoczne na filmie. Aktorstwo to pokaz nowego poziomu beztalencia. Film zrobiono w sposób najbardziej prymitywny bez żadnego związku z książkową rozwiniętą fabułą czy choćby podobieństwem do artystycznej wersji Schwarzeneggera. Moim zdaniem film nie powinien powstać, bo z taką realizacją zniesławia twórców.