Godzina Smoka:
"Odziany tylko w krótkie skórzane spodnie i rozchełstaną bluzę bez rękawów, która ukazywała jego potężną --->kudłatą<--- pierś i węźlaste ramiona, tak wspaniałą czynił postać, tak ogniście płonęły pod czarną zmierzwioną grzywą jego błękitne oczy..."
Dalej jest:
"Jego potężne członki drżały, pierś pracowała z wysiłkiem, a pot lał się strumienie po twarzy i szyi. Ale triumfalne okrucieństwo rozpalało jego oczy..."
Moim zdaniem mniej więcej tak mogło by to wyglądać.
http://outlanderthemovie.files.wordpress.com/2008/08/conan.jpg
http://www.rehupa.com/images/lancers_conan_adventurer_painting.jpg
Przede wszystkim Conan to nie paker o nienagannej rzeźbie. To wojownik, żeglarz, podróżnik o ciele naznaczonym bliznami itp. Czarna grzywa (często porównywana do lwiej) oraz owłosienie na klacie itp. Nie zdziwię się jak Momoa będzie miał wydepilowane pachy i nogi, co pasowałoby do jego gładziutkiej niewinnej buźki.
Jeszcze trzeba pamiętać, że Conan był posępnym, mrocznym i małomównym barbarzyńcą. Nie był typowem holywoodzkim herosem, wielokrotnie kradł i mordował, był piratem i przestępcą. Za nic miał ludzkie życie, a pomagał tylko pięknym kobietom, oczywiście z typowo męskich pobudek.
Jako barbarzyńca był człowiekiem straszliwie zabobonnym i bojącym się magii i tego typu rzeczy.
Filmowy Conan, anie wyglądem, ani charakterem nie przypomina książkowego niestety. Chociaż Conana Barbarzyńcę bardzo lubię i uważam, że to niezły film (jeśli nie traktować go jako ekranizacji dzieł Howarda, tylko osobny twór).
Jak ktoś ma coś do dodania to proszę bardzo, cytaty szczególnie mile widziane.
Serio ? popatrz na np.Veli Mati Lindstroma czy Vile Kante ,albo Ahonena faktycznie super podobieństwo do twojego opisu,a tak poważnie to dzisiejsi Finowie są mieszanką Szwedów z Finami i Karelami i dlatego wyglądają bardzo różnie,zaś określenie rasa jest dobre dla psa,nie człowieka bo ludzkie plemiona nie różnią się aż tak drastycznie w wyglądzie zewnętrznym.Co do Norwegów zgodzę się że różnią się fizycznie od Finów czy Szwedów ale te różnice nie są aż takie wyraziste,choć fakt że Skandynawowie różnią się od Niemców czy Brytyjczyków ale związane jest to z warunkami w jakich żyją na wyspach czy też półwyspie w połowie mroźnym i górskim klimacie,a mroźnym,nizinnym i drzewnym bez większego mieszania się z innymi plemionami wytworzyli w sobie przez tyle wieków dość charakterystyczny typ urody,odmienny od tych co żyją na kontynencie europejskim przez mniejszy kontakt z innymi plemionami.Trzymając się twojej tezy każdy naród to odrębna rasa tylko że tak nie jest nawet w Polsce są różne typy w kolorze włosów,oczu ,budowie ciała,karnacji skóry,a przecież mniejszości narodowe w naszym kraju to maksymalne do 5% wszystkich obywateli.
Co do Almuric wygląda to na albo świat równoległy albo przeniesienie w czasie(dawno czytałam chyba czas odświeżyć)do przeszłości,Howard razem ze swoim przyjacielem Lovecrafttem w swoich powieściach kochali temat pradawnych ras przedludzkich i ich hipotezy może są niezbyt naukowe ale za to prawdziwa przyjemność czytania.Co do ery hyboryjskiej w powieści Tygrysy Morza stary Pikt mówi wprost o tym jak świat tej ery zmienia się we współcześnie znane nam kontynenty,a tamte narody w te co znamy dzisiaj.Całkiem możliwe że Almuric to świat nasz,sprzed milionów,a może nawet miliardów lat.
A tak jeszcze na marginesie stwierdziłeś że dzisiejsi Rosjanie są mało słowiańscy no cóż zważywszy że Rosja ma o.150mln. obywateli i w tej liczbie,liczy się ponad 100 do nawet 200 różnych narodów(plemion),to i z wyglądem zewnętrznym jest różnie,ale ci słowiańscy Rosjanie istnieją nadal,nie wymarli,i nadal mają tą typową słowiańską urodę,co ciekawe też podobną do Irlandczyków.
A więc koleżanka ,nie kolega ;) To ,że podobną do Irlandczyków to mnie nie dziwi ,bo jak już mówiłem są nam bliscy genetycznie. Na pewno bliżsi niż szwaby. Jeśli chodzi o samych Rosjan to jak mówiłem bolszewicy wymordowali elity ,czyli najczystszych przedstawicieli swego Narodu. Teraz już nasz "elyty" to inna bajka ,ponury żart ,jak np. PeuO ,partia finansowana ,zanim doszła do władzy ,przez niemców ;) Już mieliśmy żyda prezydenta co nam robił wstyd na świecie ,i nawet agenta KGB na stanowisku premiera ;) Zmierzam do tego ,że kiedyś intelektualistami ,senatorami ,prezydentami ,carami ,czy królami ,byli najczystsi rasowo ludzie w kraju. Często z długimi tradycjami patriotycznymi ,nierzadko również szlacheckim pochodzeniem. W Rosji nadal Słowian jest wielu ,ale osobiście zaobserwowałem ,typowo Słowiańską urodę wśród wielu Finów. Powiem więcej, w Finlandii popularne są wschodnio-Słowiańskie (my mamy zupełnie inne) imiona ,np. Ilia ,czy Mishka. Co do ahonnena i reszty to ,ja podałem typowo fińską urodę ,nie każdy fin musi tak wyglądać.
Tutaj masz przykład ,Fiński zespół Kiuas:
http://www.metalzone.com.br/site/images/resenhas/fotos_bandas/kiuas.jpg
Dwaj po prawej mają Słowiańskie twarze ,środkowy (swoją drogą Ilia) i ten łysy obok mają typowo Fińskie twarze. Ten po prawej to takie nie wiadomo co ;)
Nie uważam ,żeby każdy kraj był oddzielną rasą ,jedynie nie rozumiem ,czemu ktoś tutaj stwierdził ,że Słowianie to kultura ,a nie grupa etniczna. Mówisz też o psach. To jeden z moich najczęstszych argumentów ,gdy jakiś "postępowy" przygłup mi wmawia ,że nie ma ras ludzkich. Ale w przypadku psów to już im to określenie nie przeszkadza ;) Rasy istnieją ,teoretycznie trzy ,w praktyce więcej. Murzyni różnią się od reszty nawet tkankami ,np.mięśniowymi ,czy korą mózgową. I nie wmówisz mi ,że Labrador od Goldena różni się bardziej niż Aryjczyk od murzyna :) poza tym ,różnice między rasami są wszędzie ,podatność na choroby ,poziom inteligencji ,częstotliwość występowania patologii ,częstotliwość występowania mutacji (ogólnie ,od zespołu downa po dodatkowe kończyny itd.) ,stopień tendencji kryminalnych (to bardziej współcześnie) , zakres tolerancji temperaturowych ,wydolność organizmu ,metabolizm ,czy nawet stopień aktywności seksualnej. Można by tak wymieniać naprawdę długo. Wiem ,że nie twierdzisz ,że nie ma ras ,ale to stwierdzenie ,że nie różnimy się tak bardzo między sobą jak psy ,mnie nieco zdziwiło ,bo wyraźnie interesujesz się tematem i ma to (chyba) dla Ciebie znaczenie.
Dodam jeszcze na marginesie ,że niestety po rewolucji bolszewickiej (i biedzie która po niej nastała) w Rosji charakterystyczne dla Rosyjskiej urody stały się cechy charakterystyczne dla rodzin patologicznych ,gdzie dzieci mają odstające uszy ,blisko osadzone oczy ,dziwny kształt czaszek i kilka innych. Cechy te biorą się z tego ,że Matka w trakcie ciąży paliła ,piła ,czy zażywała narkotyki (zmiany są odpowiednie dla konkretnych nałogów).
Powinny być państwa Narodowe ,nie ma innej rozsądnej opcji ,inaczej staniemy się otępiałym motłochem jak amerykanie. Japończycy ,oczywiście są aż zbyt czyści rasowo ,i stąd u nich te częste mutacje ( były na długo przed zrzuceniem bomb) ,ale są dokładnym przeciwieństwem tego obrzydliwego otępiałego ,spasionego motłochu jakim stali się tzw. amerykanie. Państwo Narodowe to takie gdzie 90% to np. w Polsce Polacy i 10% maksymalnie to ludzie o innym pochodzeniu. A co jeśli będzie więcej? Po prostu się powywala wszystkich murzynów co handlują nielegalnie na straganach ,azjatów co sprzedają podróbki na targach ,zamiast knajpy zakładać ,rusków co sprzedają noże ,pałki teleskopowe i porno z przemytu. Ruscy już to robią ,zniewieścieli francuzi również ,anglicy się przymierzają ,i na początek wywalą chyba cyganów i inny tego typu element. To już się dzieje ;)
Polecam ,dla zainteresowanych dokument "Rosyjska Wściekłość" na YT. Slava.
Pomyłka ,przy tym jak pisałem o zespole ,na początku chodziło mi o dwóch po lewej nie prawej. Zmęczenie ;)
Co do różnic w genetyce to uważam że pochodzą one od odżywiania i warunków klimatycznych a także od rodzaju pracy wykonywanej,np.piłkarz Chilijski Marcelo Salas co z River plate przeszedł do serie A ,słyszałam że jego matka należy do plemienia które charakteryzuje się wyjątkową wytrzymałością wysiłkową a sam piłkarz miał opinię gracza nie da zajechania ,to samo słyszałam o jakimś plemieniu indiańskim w północnym Meksyku gdzie ludzie z tego plemienia brali udział w supermaratonach czyli 50-80km i nie było po nich widać zmęczenia gdy inni świetnie wytrenowani maratończycy wymiękali na tych dystansach.O tym że niektóre Kenijskie plemiona mają jakoby 10% większą tkankę mięśniową i wydolność płuc niż inne plemiona afrykańskie też słyszałam nawet jeden znany niemiecki średnio i długo dystansowiec przez pewien czas trenował w Afryce i stwierdził że biali by nie przetrwali na tym rodzaju treningu biegowego jaki ludzie w Etiopii i Kenii prowadzą.Po prostu różnice w genetyce u ludzi warunkuje klimat i pożywienie jak chcesz można używać określenia rasa tylko że grupy krwi nie jednokrotnie są wspólne z dzikim plemieniem w afryce,a nie np.sąsiadem z naprzeciwka co chyba jednak też jest jakąś różnicą genetyczną.Co do Japonii akurat chyba nie masz zbyt dużej wiedzy w tym względzie bo różnice są i to nawet spore np. skoczkowie narciarscy(sorry że tak ciągle o nich)pochodzą zazwyczaj z Hokaido(Saporo) a niewykluczone że w ich żyłach płynie krew Ainów białych autochtonów zamieszkujących tą i nie tylko( w przeszłości oczywiście) wyspę.Zważywszy na dość duże oczy i niezbyt mocną fałdę mongolską a także dość jasną cerę jest to możliwe.Japończycy z Honsiu czyli Tokio i innych dużych miast mają już ciemniejszą cerę i fałdę mongolską silniejszą.Ci z wysp Ryo np.Okinawa są niscy przysadziści o bardzo ciemnej cerze i silnej fałdzie mongolskiej.W sumie Japończycy to mieszanka Białych Ainow,przybyszów z Korei,Chin oraz ludów południowej Azji czyli Malezja ,Indonezja i niewykluczone że też Wietnamczyków czy też Tajów im dalej na północ tym wyzisi i jaśniejsi,na południe na odwrót nie wiem więc skąd twoje przekonanie o ich jednolitości genetycznej?Choć posiadają swój ideał urody cera złota(nie oliwkowa czy brązowa)migdałowe wydłużone oczy.
Co do rosyjskich elit to chyba zapomniałeś że arystokracja żadnego państwa nie zna granic i małżeństwa mieszane dla zwiększenia majątków były i są normą.W końcu caryca Katarzyna 2 była faktycznie Niemką z książąt Szlezwik Holsztajn urodzoną w Szczecinie,a jej mąż Piotr Romanowem tylko po kądzieli po ojcu i z wychowania był Prusakiem o tym że w jego żyłach płyneła krew łotweska .polska i rosyjska czyni z niego godnego cara.O tym że inni książęta i arystokraci brali za żony księżniczki i arystokratki bardzo często różnego pochodzenia(min polskiego i nie tylko) chyba nie ma co wspominać to właściwie tylko zwykli bojarzy byli Rosjanami(czy wszyscy i aby na pewno?) ale za elitę raczej ich nie uważano to arystokracja stała wyżęj.Nie przypadkiem ostatni car Rosji i jego syn cierpieli na hemofilię chorobę krwi powstałą min.przez zbyt silne pokrewieństwo w zawieraniu małżeństw i dotyczyło to też Brytyjczyków(królowa Wiktoria i jej syn) nie przypadkiem król Anglii mówił do cara "kuzynie" i pewnie jeszcze kilku dynastii panującej w ówczesnej Europie.Śmiem powiedzieć że tej słowiańskiej krwi najwięcej to mieli zwykli chłopi żyjący w Europejskiej części Rosjii i ciekawostka ale z 80-90% mieszkańców Syberii to jednak Słowianie Polacy,Rosjanie ,Białorusini i Ukraińcy ładnie wymieszani w jeden naród. Zresztą widuję Rosjan dość często przez tv satelitarną i od nas wizualnie właściwie się nie różnią.Co do Finów i Karelów to ci drudzy żyją w dawnym Nowogrodzie i są już mocno zesłowiańszczali(od o.1100r),a ci Finowie też często mają rodziny po Ruskiej stronie skąd właśnie te ładne imiona Iliia czy Misha czysto rosyjskie.Co do wyrzucania "czarnych ruskich"z Rosji to z o.150mln spadnie im pewnie ludności do o.100mln albo i mniej,ale i tak wszystkich nie wyrzucą bo się zwyczajnie nie da np.Czukczy ,Ewenkow i innych plemion no chyba że Rosja zgodzi się na rozpad państwa na kilka mniejszych co zupełnie się im nie opłaca ludzi z Kaukazu deportować mogą ale czy warto? Taka Anna Chakvetadze ma ojca Gruzina i rodzinę w Gruzji ale matkę Rosjankę i od urodzenia żyje w Moskwie do tego jest niebieskooką blondynką(po mamie)Kristina Orbakajte córka samej Ałły Pugaczowej ma ojca Gruzina a jej ostatni mąż jest Czeczenem,a ich syn miłym blondynkiem o niebieskich oczkach i słowiańskiej urodzie.Narodowcy w Rosji są szkodliwi dla swojego państwa tylko chyba tego nie wiedzą albo nie zdają sobie sprawy z własnej głupoty i potencjalnych konsekwencji swojego zachowania.Ich zachowanie jest bardzo smutne dlatego wolę używać słowa plemię niż rasa nawet jeżeli znaczy to samo.
Problem bezmyślności amerykanów nie leży w ich wielokulturowości ale tym że pierwszymi co tam przybyli na stałe to byli biedni zwykli żołnierze,po nich kryminaliści i uciekinierzy z przegranych wojen i innych walk(np.rewolucja francuska przegrane powstania w Polsce i inne)a także inni pechowcy,szukający szczęścia w nowym świecie a później zwykli biedni i bardzo prości ludzie za chlebem w nadziei na poprawę swojego losu.Ponieważ byli biedni chcieli się za wszelką cenę dorobić się,nieważne jak i odnieśli sukces za wszelką cenę,ich ekspansja i wyniszczenie Indian jest związane z ich determinacją że "nie ma odwrotu ""wszystko albo nic".Co do kultury to zazwyczaj byli to biedni i bardzo prości ludzie często w ogóle nie wykształceni, to też stworzyli kulturę równie prostą i prymitywną jak oni sami.Zwróć uwagę że elity z Europy owszem starały się o majątki w USA(i innych kontynentach)ale zostały w Europie i dopiero wojny światowe wyrzuciły ich na emigrację(nie wszyscy) z własnej woli do Ameryki czy też Afryki lub Azji wybierali się dla przyjemności ale zazwyczaj wracali do domu do Europy tylko ci co nic nie mieli wyjechali bezpowrotnie i tam na nowej ziemi osiągneli często to co w ojczyźnie się im nie powiodło,można pokusić się o stwierdzenie że emigranci to nieudacznicy(w swojej ojczyźnie) i ludzie żądni władzy i dobrobytu niezwykle silnie nastawieni na osiągnięcie swoich celów często wcale nie interesujący się czymś takim jak kultura czy też szacunek wyjątkiem była biblia(wiara).
Aha przypomniało mi się o psach i rasach kiedyś myślałam że wszystkie psy pochodzą od wilka ale potem okazało się że nie,do tworzenia różnych ras używano też lisów,jenotów,później także szakali,kojotów i innych psowatych(które zostały już wytępione) więc tak naprawdę różnice genetyczne między różnymi psimi rasami są dużo większe niż się wydaje i nie dotyczy to tylko ich wyglądu,czy wielkości,ludzie bez względu na kolor skóry oczu,włosów wywodzą się z tego samego pnia i są raczej podgatunkami danego gatunku które różnie się rozwineły niż odrębnymi rasami o czym świadczą niewielkie tak naprawdę różnice w dna,między psimi rasami są one wielokrotnie większe.
Najczystszymi psami ,najbardziej starożytnymi ,są Malamute ,pochodzące właśnie od wilków. Jest też rasa psów które mają błony w łapach przednich i dziwnie rozłożone owłosienie ,bo były przystosowane do pływania ,przekazywania wiadomości z galeonu do galeonu na otwartym morzu. Ten drugi też powstał z krzyżówek. Uważam ,że różnice między np. lisem i np. malamutem ,są porównywalne do np, Aryjczyka i murzyna. Podejrzewam nawet ,że lisy mają identyczny rodzaj tkanki mięśniowej (nie gęstość ,a rodzaj) ,co Malamuty ,a więc różnica jest mniejsza. Natury się ideami nie oszuka. Zauważ ,że nie krzyżują się np. czarna pantera ze zwykłą panterą. ani tygrys z lwem. Niby są podobne ,róznice są w zasadzie zewnętrzne ,a jednak nie krzyżują się ,a jak wiadomo chore i zboczone jednostki zdarzają się także wśród zwierząt. Koń może z osłem stworzyć bezpłodnego muła. Są różnice w biologii ,między gatunkami. U ludzi np. przejawia się to tak ,że wśród par mieszanych rasowo w których jedno jest murzynem ,drugie przedstawicielem dowolnej innej rasy ,poronienia lub rodzenie martwych płodów ,zdarza się 7 razy częściej niż wśród innych ras i ich mieszań. Pewien noblista nie pomnę nazwiska ,ale naukowiec ,który jak sama nazwa wskazuje ,został wyróżniony nagrodą nobla ,ogłosił swego czasu ,że z jego badań wynika ,iż murzyni nie mają chromosomu ,który czyni nas ludźmi ,a nie zwierzętami. Oczywiście faszystowsta idea tolerancji (bo jak przewidział po wojnie ktoś mądry "faszyzm powróci , w formie anty-faszyzmu") nakazała wielu przedstawicielom świata nauki ,potępić wyniki jego badań ,nazwano (uwaga ,słowo wytrych) rasistą i rozważano odebranie nobla ,co jednak ostatecznie nie doszło do skutku.
Zacznijmy od tego ,że nie uważam ,by było możliwe utrzymanie 100% czystości rasowej ,a w dzisiejszych czasach ,jest to po prostu jasne. Trzeba jednak dbać o to co jest i zatrzymać się w tym momencie który mamy. Jak sama zauważyłaś ,w konkretnych rejonach Japonii ,występują konkretne cechy ,które mają źródło w zamierzchłych czasach. To tylko świadczy o tym jak bardzo dbają o swoją czystość. Od strony genetycznej ,sama przyznaj ,że mieszanie się Polaków arabami ,czy murzynami ,nie miało by żadnych dobrych wyników ,dla Polski ,a wręcz same złe. Wzrost tendencji kryminalnych (głównie na tle seksualnym) ,agresji ,drastyczny spadek inteligencji ,wzrost zachowań patologicznych np. pasożytnictwa społecznego i alergiczna wręcz niechęć do pracy. Owszem 10% np. rosjan ,nawet niemców (sam mam trochę niemieckiej ,krwii ,i to niestety nawet bardzo niemieckiej ,po niechlubnym dziadku) ,ale już nie kolorowych. 90% tego co mamy. Nie może być tak ,że jak ktoś był obywatelem Polski ,tu się urodził ,miał rodziców Polaków ,i zmienił obywatelstwo ,a potem chce powrócić do Polskiego ,to ma z tym wielkie problemy ,i trwa to latami ,a żydzi i murzyni dostają je jak jogurt na degustacji w sklepie. Myślisz ,że po co są akcje afirmatywne dla murzynów? Dlaczego są utrzymywani z naszych pieniędzy ,dostają w prezencie rowery i mieszkania i nawet nie wymaga się od nich uczenia się Polskiego? Zgadzam się w pełni ,że emigracja ,jest domeną jednostek słabych ,niskich moralnie i zazwyczaj o bardzo niskiej wartości genetycznej (dwie pierwsze zawierają się zazwyczaj w trzeciej) ,przy czym to ostatnie nie dotyczy np. naukowców. Nie rozumiem dlatego ,co masz na myśli mówiąc ,że Nacjonaliści w Rosji ,szkodzą swemu krajowi. Niby jak? Że wyrzucają element który w razie skrzyżowania ,pogorszyłby wartość genetyczną Rosjan i powielaliby dalej te złe geny? Że wyrzucają ,albo zabijają murzynów ,którzy tam sobie znajdują białe kure#ki i mogliby się tam zacząć ,grzmij Perunie ,rozmnażać? Murzynów którzy są utrzymywani z ich pieniędzy ,nie ma dla Rosji z nich żadnego pożytku nawet w przyszłości ,bo akcje afirmatywne służą ,temu ,żeby edukować w europie murzynów z afryki i ,żeby tam wracali. Że wyrzucają ,albo zabijają cyganów ,czy inny kanałowy motłoch ,który ,buduje ze śmieci baraki i żyje z okradania ludzi? Jakież to może mieć negatywne reperkusje dla kondycji Rosji?
Co do amerykanów ,to przecież mają tam gigantyczne ilości żydów i jakoś nie wpłynęło to na poprawę ich inteligencji (ach żydzi ,kolejny przykład na Naród dbający o swą czystość ,i obdarzony wysoką inteligencją (obok niezliczonych wad). Czyżby przypadek?). Nie ponieważ ,jest tam znacznie więcej kolorowych ,a dzisiaj wśród np. nastolatek w Anglii ,czy stanach ,modnym jest mieć chłopaka czarnego. O dziwo ,chłopcy nie przejawiają w większości takich ciągot. Jest to tym dziwniejsze ,że murzyni słynną z brzydoty. We Francji nie ma tak silnej propagandy tolerancji i tam np. nastolatka mieszkająca w paryżu ,po tym jak przeżyła ewakuację z własnego miasta ,bo murzyni z przedmieść zaczęli palić domy i samochody ,oraz atakować ludzi (a coś takiego zdarzyło się już kilka razy),raczej będzie czarnych omijać szerokim łukiem. Z resztą tam samotna dziewczyna nie może nawet na przystanku spokojnie siedzieć ,żeby nie zaczepiły jej jakieś czarne bękarty i nie zaczęły obmacywać ,albo jeśli nie będzie nikogo w pobliżu ,gorzej.
Czarna pantera jest najzwyklejszą w świecie melanistyczną (kolorystyczną )odmianą zwykłej pantery i chyba nigdy nie widziałeś samicy lamparta mającej dwa do trzech młodych z których właśnie jedno było czarne i jest to cecha przekazywana genetycznie jeżeli zdarzy się jedno czarne panterzątko to jego młode lub wnuki też będą czarne chociaż jedno,ta sama cecha występuje też u jaguarów więc wybacz ale na kotach to się raczej nie znasz..Co do tygrysów i lwów widać nigdy nie słyszałeś o bliskich wyginięcia lwach azjatyckich którym zdarzało się krzyżować się z tygrysami ,mutacja i krzyżówka potwierdzona przez naukowców którzy na ten temat pisali nawet w książkach o kotach zwłaszcza tych z rodziny "panthera"samiczki z tych "mieszanych związków mogą mieć młode,dzisiaj nawet zdarza się krzyżowanie lwa i tygrysa w warunkach sztucznych.O tym że rodzina "felis"ze sobą się krzyżuje poznać po niezwykłej różnorodności i nie ma problemów by np.kota bengalskiego(dziki gatunek żyjący w naturze) krzyżować ze np. rosyjskim błękitnym(ludzka hodowla) i uzyskać płodne młode więc tu zaś pudło.Super ale jacy murzyni? jest ich sporo i nie chodzi mi ilość plemion ale grupy do których się zaliczają bo tacy Buszmeni czy Hotentoci są uważani za czarno-żółtą rasę a nie typowo czarną i genetycznie nie są podobni do innych ludów afryki.Czarni są ci z ludów bantu,czy jeszcze z jakieś innej grupy?A co do chromosomów to kobiety mają podwójny Y(czy też X) a mężczyźni mają tylko chromosomy X i Y nie podwójne jak u kobiety,więc jak kobiety nie ludzie czy mężczyźni nie ludzie? skoro są różnice w chromosomach?Mutacje gatunkowe są i będą zawsze istnieć ale co by nie mówić o murzynach to potrafią mówić a nawet myśleć,czuć i nawet u nich zdarzają się wybitnie uzdolnione jednostki więc nazywanie ich nie człowiekiem uważam za stanowczą przesadę.
A wiesz chyba nie do końca się zrozumieliśmy nie chodziło mi o czarnych bitych i palonych w akademikach ale czarnych ruskich czyli ludzi z Kaukazu i azjatyckiej części Rosji których biali ruscy też tępią i o to mi chodziło w szkodzie dla Rosji.Co do murzynów inteligencją nie grzeszą no ale bądzimy szczerzy kto ich trzymał na sznurkach(czy raczej w kajdanach)i zrobił z ich ziemi kolonie tylko do zysku jak nie biali?W ten sposób właśnie ograniczono ich i jakiekolwiek zdolności do rozwoju narzucając im europejski styl i sposób życia i religie,tępiono ich zdolności do samodzielnego myślenia nie przez 100lat ale od kilku do nawet kilkunastu wieków po prostu biały człowiek płaci teraz za to rządzenie światem musząc ich znosić w Europie od to są właśnie konsekwencje przeszłości z które dostał rachunek.Co do Arabów im akurat inteligencji nie brak pod tym względem nie ustępują europejczykom i jak przystało na Semitów,żydom pewnie też.Ich nieszczęściem jest islam i Europejczycy a dokładnie wojny krzyżowe i chrześcijaństwo.Zwróć uwagę że do pierwszych wypraw krzyżowych świat arabski rozwijał się doskonale matematyka,astronomia i inne nauki ścisłe medycyna biła na głowę to co było w Europie w tamtym okresie nie przypadkiem do Grenady jeździli ludzie z państw chrześcijańskich by szukać tam pomocy medycznej a także by się kształcić w innych naukowych dziedzinach,ale ciągłe wojny na tle religijnym sprawiły że fanatyzm religijny rósł w siłę,a wiedza i wykształcenie zaczeły ginąć.Spójrz kim są terroryści islamscy dzisiaj?to biedota i nędza wychowana i wykształcona tylko w szkołach koranicznych nie potrafiąca nic innego niż walczyć.Palestyńczycy przed powstaniem państwa żydowskiego byli wykształceni na wzór europejskiej śmietanki kulturowej mieli pokaźne majątki a islam był dla nich tym czym jest dzisiaj chrześcijaństwo dla europy zachodniej(nie przypadkiem ludzie dobrze wykształceni są mniej religijni i fanatycznie nastawieni do innych)a sama Palestyna była bogatą i żyzną ziemią a dzisiaj to ruina,potomkowie palestyńskich lekarzy i bankierów dzisiaj potrafią tylko koran czytać i walczyć.Podam przykład mój sąsiad był lekarzem podobno dobrym ale po 32latach kopcenia papierosów umarł na raka krtani ,ale chodzi mi o fakt jak jeszcze żył ,złapałam kiedyś b.ciężkie zapalenie oskrzeli prawie zapalenie obustronne płuc a że to była sobota to poszłam na pogotowie lekarz który mnie przyjął okazał się Palestyńczykiem udzielił mi dobrej pomocy(zastrzyk ułatwiający oddychanie) i zapisał antybiotyk(małą ilość) i kazał zwrócić się do lekarza domowego.Mój "inteligentny" sąsiad był strasznie zdziwiony że taki antybiotyk w ogóle istnieje i musiał sprawdzać w grubym spisie leków na dobitką wypisał mi receptę ze złą dawką leku i musiałam go męczyć by wypisał jeszcze raz..Zastanawiam się co by było jakbym nie trafiła na tego Palestyńczyka tylko od razu poszła do sąsiada skoro z niego taki "dobry" lekarz.Uważam że Arabowie wykształceni i zamieszkali na stałe w Europie wcale nie są złem dla Europy ale mogą być bardzo pożyteczni dla całego społeczeństwa należy jednak wpuszczać do Europy tylko tych co mają pomysł na życie i potrafią się dostosować a nie całe rodziny które nic nie mają,nic nie potrafią a tylko biedę klepią i łapę wyciągają po pomoc finansową.
Co do żydów oni żyją nie tylko w zamkniętej społeczności religijnej ale i genetycznej (i mają swoje choroby genetyczne np.rodzaj białaczki bardzo częsty u żydów aszkenazyjskich czy jakoś tak).No ale jako potomkowie Sumerów pierwszej oficjalnej rozwiniętej cywilizacji trudno się dziwić że nie chcą się krzyżować z ich zdaniem "gorszymi "rasami,po za tym religia im tego zabrania.Dla mnie jest nieporozumieniem że chrześcijaństwo mutacja judaizmu zniszczyło stare religie europy i pośrednio razem z judaizmem stworzyło islam a do tego żyje w strefie wojny z innymi religiami np.islamem czy nawet judaizmem to chyba najbardziej schizofreniczna religia (a raczej religie bo z tego samego źródła pochodzą)która ma nie wiem czemu ponad miliard wyznawców i jeszcze przywłaszcza sobie prawo do kłamstwa o chrześcijańskich korzeniach europy a głupi biali to kupują i tyle po tej inteligencji potomków aryjczyków.
Co do pochodzenia to ja mam jeszcze lepiej po pradziadkach nieco niemieckiej ,duńskiej i holenderskiej.litewskiej ,rosyjskiej a i pewnie i tatarskiej,do tego rodzinę rozsianą nie tylko po całej Polsce ale też i na innych kontynentach choć kontakt raczej już umarł ale pamięć pozostaje.
A co do Japończyków tam też są związki mieszane między różnymi ludami Azji niezbyt pochwalane ale łatwiejsze do strawienia niż związek białego i Japończyka no ale Japończycy uważają swoje wyspy za "boskie" i uważają że sama bogini słońca Amaterasu jest prababką pierwszego cesarza Japonii(co ciekawe,ale ta linia cesarzy japońskich nigdy nie została przerwana najwyżej przechodziła na krewnych z bocznej linii i istnieje do dziś) i uważają się za "lepszych"niż inne ludy Azji za to Chińczycy kpią sobie że małpy porwały córkę mandaryna i tak narodzili się Japończycy.
Być może na kotach się nie znam ,nie cierpię ich szczerze mówiąc ,wolę psy ;) Owszem murzyni się również dzielą na różne rodzaje i np. aborygeni ,którzy o dziwo mają czaszki jakby sprzed milionów lat ,z tego co wiem ,nie przejawiają wzmożonych tendencji kryminalnych itd. Może dlatego ,że nadal latają po pustyni i próbują przetrwać po swojemu i nie mamy okazji się przekonać o tym. A może nie. Piszesz o palonych w akademikach murzynach w Rosji. Nie słyszałem o czymś takim za to sporo mojej rodziny miało bardzo smutne przeżycia w RPA ,nawet mój szwagier tam się urodził i uciekł do Belgii ,i choć nadal tęskni za RPA i czuje się jej obywatelem to nienawidzi murzynów. Może dziwne ,ale być może na tym polega patriotyzm. Nadal chciałby tam mieszkać ,ale gdyby ,żyli tam ludzie a nie zwierzęta które gwałciły mu Matkę. Niestety reszta z przykładów mojej rodziny ma podobne przejścia. Proponuję zainteresować się realiami afryki południowej ,to poznasz prawdziwe oblicze rasizmu. Bo widzisz ,tzw. rasizm u Białych nie wziął się z tego ,że np. murzyni mają inny kolor skóry ,kształt czaszki ,czy małpowate proporcje ciała ,ale właśnie z ich cech charakteru itd. Wygląd jest ostatnią rzeczą która świadczy o rasie. Za to murzyni w afryce palą nawet swoich murzyńskich albinosów ,tak skrajny rasizm przejawiają. I to nie kwestia kilku ,kilkunastu procent tylko 90-paru ,bo tam nikt nie bawi się w utopijne idee tolerancji,i tym podobne romantyczne absurdy.
Niedawno przeczytałem o skardze ,członka Amnesty International ,działającego w afryce ,że w ogóle nie zajmują się Białymi ofiarami czarnego rasizmu ,który nie ogranicza się do wyzwisk na ulicach ,czy pobić w skrajnych przypadkach (tzn.roboty skinheadów) ,ale przejawia się w publicznym poniżaniu ,torturowaniu ,gwałceniu ,upadlaniu ,i w końcu zazwyczaj mordowaniu.
Ofiarami prawdziwego rasizmu były 2 kobiety i 3 mężczyzn licząc szwagra. Więc nie próbuj mnie wzruszyć ani wymyślonymi hipotetycznymi sytuacjami ze współczesności ,ani niewolnictwem ,które było jak letni obóz harcerski ,w porównaniu do tego co nasi Ojcowie i Dziadkowie przechodzili w trakcie wojny. Na szczęście mój pradziadek miał wielkie jaja i udało mu się uciec z transportu do obozu koncentracyjnego (był oficerem) ,z resztą potem zaciągnął się do brytyjskich oddziałów specjalnych (umarł dopiero na starość popełniając samobójstwo ,po tym jak zadźgał w knajpie jakiegoś skina który wespół z kolegą zaczepili go w knajpie) ,jego syn ,mój dziadek był pilotem ,choć walczył i zabijał też na lądzie ,a drugi dziadek ,ten właśnie niechlubny ,był ułanem i w obozie jenieckim zrobił dziecko córce komendanta przez co zmusili go do wstąpienia do SS bo rodziców miał niemców i był blondynem z niebieskimi oczami (ale nigdy nie zabił Polaka ,opiekował się końmi w oddziałach górskich). Różnie bywa w historii ,ale niewolnictwo murzynów ,nei wymagało od nich wielkich czynów ,ani trudnych wyborów ,a jak już mówiłem było wręcz przyjemne w porównaniu z holokaustem Polaków (i żydów). Mówisz ,że to wina Białych ,że murzyni są tacy głupi? Jak sama wspominałaś ,arabowie dokonali wiele w północnej afryce ,choć tereny te są dużo cięższe do życia ,a co dopiero rozwoju cywilizacyjnego ,niż żyzna zielona ,afryka południowa ,gdzie są prawie wszyscy murzyni. I co? Przez tysiąclecia ,a raczej w dużo dłuższy okresie ,nie osiągneli NIC. nie wynaleźli nawet koła. Do dzisiaj w niektórych rejonach ,żyją w domach z gówna i myją się w strugach krowiego moczu. A porównaj ich z np. indianami ameryki północnej. Tamci przynajmniej duchowo się rozwijali i szanowali zwierzęta. A kto doprowadza do wyginięcia gatunków w afryce? Kim są kłusownicy ,zabijający dla mięsa goryle i szympansy ,słonie dla kości słoniowej? Mówisz o wielkich jednostkach wśród murzynów. Podaj choć jednego! Kto? Mandela? King? Malcolm X? Ci którzy walczyli o prawa dla murzynów,coś co się im nie należało? No faktycznie WIELCY! Wielu obrońców tolerancji ,posługuje się argumentem ,że kiedyś wszyscy byliśmy murzynami. Gdyby nawet uznać tą teorię za prawdziwą (choć taka nie jest) ,to jest to argument raczej przeciwko ,a nie za tym ,że jesteśmy równi. My ewoluowaliśy oni nie. Murzyni to odpad genetyczny ,śmieć ,który w normalnym świecie by wymarł ,tak jak z resztą wymierają. Ale w naszym świecie nie dość ,że się próbuje ich utrzymać przy życiu ,jak jakąś ukochaną glistę ludzką ,to jeszcze ściąga się ich do cywilizacji ,daje ubrania ,daje prawa i utrzymuje z podatków na zasiłkach. Ale historia to parabola i już są pierwsze oznaki tego ,ze "tolerancja" za jakiś czas będzie wyśmiewana na salonach równie zajadle co dzisiaj tzw. zaściankowość. Zauważ ,ze gdybyśmy w Polsce mieli liberalną gospodarkę i nei byłoby zasiłków itd. to problem sam by się rozwiązał ;) Gdyby liberalizm był w Norwegii ,to zostałoby tam może z pół miliona ludzi. Samych norwegów w norwegii jest bowiem mniej niż mieszkańców trójmiasta ,a język norweski jest językiem wymierającym.
Wydajesz się posiadać sporą wiedzę ,z zakresu biologii ,a jednak w innych dziedzinach upraszczasz. Dziwne wywody na temat religii judeochrześcijańskich ,i do tego uznawanie ,faktu wyznawania którejś z tych religii za dowód na niską inteligencję i to wszystkich Aryjczyków ,to jest co najmniej konfundujące. Osobiście uważam ,że te religie są równie szkodliwe co komunizm i nawet do niego bardzo podobne w wielu sprawach ,ale nauczyłem się doceniać rolę kościoła katolickiego w Polsce jako tarczy przeciwko zalewowi degeneracji i szeroko pojętej zachodniej "postępowości".
Japończycy uważają ,siebie za lepszych niemiaszki uważają siebie za lepszych ,żydzi uważają siebie za lepszych ,i my też uważamy siebie za lepszych (przynajmniej Ci dobrze wychowani ,bo na swoim blogu pisałem już o problemie antypolonizmu wśród Polskiego nastoletniego motłochu) i bardzo dobrze ,i tak ma być. Państwa mają interesy nie przyjaźnie ,i to my jesteśmy swoimi Bogami i to my jesteśmy tymi najlepszymi. Tak powinno się myśleć ,a nie o tym ,że może coś wyżebrzemy dołączając do urokołchozu.
Mocno odchodzimy od tematu ,wiec może wróćmy do Conana ,a przy okazji zapraszam na mojego bloga:
http://samodzielniemyslacy.blogspot.com/
Wycięło mi ze zdania "Ofiarami prawdziwego rasizmu były W MOJEJ RODZINIE 2 kobiety i 3 mężczyzn licząc szwagra."
Zapomniałem ,też dodać ,że Dalajlama ,który jest uważany za największy autorytet moralny niekatolickiego świata (być może dlatego ,że ma wysokie tytuły naukowe ,i to nie z teologii ,a być może dlatego ,że jest Buddą ;] ) powiedział ,że wszelkie uprzedzenia ,a tym bardziej rasizm ,są zupełnie normalne i ludzkie ,i ,że najszczęśliwszymi są kraje jednolite etnicznie.
O rany,w sumie murzynów to mam gdzieś,i wcale mi o nich nie chodziło,a co do RPA to fakt jedyny dobrze rozwinięty kraj afrykański za czasów aperthaidu a dziś cyt..sodoma i gomora.Przyznam nie miałam na myśli Mandeli i Kinga bo w Afryce też zdarzają się wykształceni czarni co pracują np.w szpitalach i to ich mam na myśli,a nie domorosłych filozofów czy polityków,problem w tym że tacy Buszmeni też żyli sobie na pustyni z nikim nie wojując ale z jednej strony przyszli Burowie i zaczeli ich tępić a z drugiej ich bardziej "postępowi"kuzyni z ludów bantu.W sumie chodziło mi o fakt że gdyby czarni żyli tam gdzie żyją bez ingerencji białych kolonistów to może by się trochę bardziej rozwineli,a to śmieciowe geny przesadzasz skoro przez kilka tysięcy lat mogli polować z łukiem i włócznią i żyć to by nadal tak żyli i raczej pociągneli dłużej niż rozwinięta cywilizacyjnie Europa właśnie ze względu na niską szkodliwość środowiskową,co do kłusownictwa zapominasz chyba gdyby nie potrzeba na zlecenie najczęściej białych ludzi lub prywatnych firm nie było tępienia gatunków dzisiaj zagrożonych,co do ich okrucieństwa wobec innych plemion, to te największe zdarzyły się właśnie w ciągu ostatnich 50 lat złe nawyki od europejczyków i o to mi chodziło np. mord tutsi przez hutu na tle min. religijnym i to z chrześcijaństwem w roli głównej więc nie mów że całe zło czarnych to tylko oni,bo my biali też mamy swój udział w tej nienawiści.Co do albinosów przesądy i zabobony afrykańskie są straszne i o dziwo jakoś nie udało się ich wytępić czy aby na pewno przez wrodzoną tępotę czy też z innych przyczyn?Oceniasz ich po skutkach dzisiejszych ale odrzucasz początek nienawiści do białych,kłusownictwa mordowania a tego ich nauczyliśmy.To my nauczyliśmy ich że za kły słonia i za skóry niektórych cennych dzisiaj gatunkow dostaną dużo pieniędzy czy innych paciorków więc kłusują dla zysku,nienawiść Zulusów i ich pokrewnych do Burów i Anglików skądś się wzieła nie wmówisz mi że narodziła się 10-20 lat temu. jakieś powody musiały być.A tak na marginesie Indianie z ameryki północnej też toczyli ze sobą wojny i się zabijali,i też mieli swoje przesądy o tych Indianach ze środkowej nie warto chyba wspominać ponoć geograficznie to też północna Ameryka i ich masowe mordy w celach religijno rytualnych to już legenda.Ogólnie masz prawo z faktów życiowych uważać czarnych za gorszy gatunek ale ja uważam że najlepiej ich samych zostawić w Afryce(to wymaga niestety by wszyscy biali co tam jeszcze są sprzedali co się da i wrócili do Europy lub Ameryk) i albo się pozabijają albo zmądrzeją.A co czarnymi z USA oni przecież nawet nie wiedzą z jakich części Afryki są nie znają języka i nawet kultury swoich przodków co niby z nimi zrobić kula w łeb?czy jak deportacja do Afryki?szybko by padli bo do życia i klimatu w afrykańskich warunkach nieprzystosowani.Co do Francji sama sobie winna nie trzeba było wpuszczać jak leci tylko wybrane jednostki no ale Francuziki zawsze mieli ego większe niż rozum.Arabowie i Berberowie dopilnują by nie poszli na północ.
Co do potęgi i zalet chrześcijaństwa przesadzasz właśnie przyjęcie tego czegoś osłabiło Rzym i sprawiło że z potęgi stał się słaby i dał się podbić Germanom i Hunom i w końcu padł,do tego wojenki między biskupem Rzymu a innymi biskupami doprowadziły do powstania innych odmian(prawosławie)i co za tym idzie upadek Bizancjum bo Wenecjanie i Rzym tylko się przyglądali jak Turcy niszczyli resztki prawdziwej kultury no ale przecież prawosławie to zło i trzeba je tępić.Wyprawy na Ruś bo prawosławna (patron polski Andrzej Bobola też z miłości do braci prawosławnych powstał bo Kazacy zamęczyli za nawracanie)Co do tej zalety kościoła chroniącej przed degeneracja no sorry ale z 50% Polaków to chrześcijanie z nazwy i przymusu(rodzina i sakramenty) to jak żyją na co dzień i zachowują się mówi dobitnie że z Chrześcijaństwem im nie po drodze a kościół sprzeciwiać się może przeciw 8 godzinnemu dniu pracy też byli na nie,tylko kto ich naprawdę słucha?katolicy fanatycy i politycy bez jaj reszta ludzi i tak robi to co chce i ma w d.. zgodę lub brak krk.Co do rdzennych Norwegów jakieś 20lat temu było ich podobno 3 miln aż taka śmiertelność?Co do dalej lamy niezbyt mnie interesuje co mówi a z bloga to chyba skorzystam bo masz rację świetnie nam się dyskutuje choć całkiem nie o Conanie.
SYLWESTER STALLONE TO ROCKY I RAMBO.
SCHWARZENEGGER TO TERMINATOR I CONAN TYLE NA TEN TEMAT. I w każdym filmie jeśli kogoś już dadzą na zastępstwo głównego bohatera to będziemy na nie...Wyobraźcie sobie ,że na początku w Matrixie rolę Neo miał zagrać Pitt...No comments dlatego ta dyskusja jest pozbawona sensu, dla każdego Conan wygląda inaczej mi osobiście najbliżej mu do Arnolda dlatego przestańcie się kłócić bo nie ma o sensu...
Ja idealnego Conana widzę tylko z zamkniętymi oczami przy lekturze Howarda...
Jak otwieram znika...i za nic nie mogę go takiego surowego i zarazem idealnego narysować.
Chyba w tym cały urok tego barbarzyńcy...
Aktor już wybrany zdjęcia ukończone, pozostaje obejrzeć i mieć nadzieję, że sprostał.
Ale dla mnie na zawsze pozostanie Conan tylko ten z opowiadań Howarda, ten którego widuję tylko z zamkniętymi oczyma...
Złodziej, rozbójnik, zabijaka o melancholijnej a zarazem swawolnej naturze.. AMRA...
szaritk, akurat to nie jest istotne jak Tobie dane słowo się kojarzy, tylko co faktycznie oznacza :P
Sorki,ale czy się aby nie nudzisz?bo poruszanie starego wątku który nie ma żadnego znaczenia dla tematu wydaje się nieco być dziwne.Tak się składa że wiem co znaczy "zabobonny" i "przesądy"i jak już pisałam muszę wziąć się za czytanie by odświeżyć pamieć,czy Conan był zabobonny i wierzył w przesądy,czy tylko cierpiał na czaro-wstręt,i gdy zobaczył jakiegoś maga czy innego kapłana parającego się tym zajęciem to sam miecz mu się do ręki pchał by takiego załatwić: P
Haha, no właśnie trochę się nudzilem. A co do starego wątku, który nie ma znaczenia dla tematu - to moje gapiowstwo, zwyczajnie nie zauważyłem, że jest druga strona postów jeszcze ^^'
Momoa jako Khal Drogo w Game of Thrones sprawdzil sie bardzo dobrze,wiec moze faktycznie poradzi sobie w Conanie.
Zaczynają sie pojawiać zwiastuny i zdjęcia nowego Conana i teraz można porównywać go do opisów książkowych. W porównaniu do tego z Godziny Smoka, Momoa całkiem nieźle się prezentuje
http://www.filmofilia.com/wp-content/uploads/2010/07/conan-photo-3-535x356.jpg
- nie jest przepakowany ale dobrze umięśniony
- ma lekko śniadą cerę
- ma bujną grzywę włosów
- dorobili mu blizny
- nawet ma kudły na klacie
Poza tym zobaczcie sobie jego zdjęcia jako Khal Drogo z "Gry o Tron", wygląda na nich jak wzorowy barbarzyńca :)
Jeśli nie będzie rzucał dennymi żarcikami i latał z uśmieszkiem na gębie, to powinien całkiem dobrze sprawdzić się jako Conan. Nakokszony Arnold jako Conan to wręcz ikona kina fantasy, ale z książkowym oryginałem nie ma on nic wspólnego.
nie obchodzi mnie już kto ma rację czy warhammer czy otis... ale k**wa to była najlepsza dyskusja w historii tego forum...
btw. wszystkim fanom tego typu 'filozofii' gorąco polecam znaną książkę 'wilk morski' jack'a london'a. Ci którzy nie czytali mogą się z niej dowiedzieć co nieco o teorii nadczłowieka, darwinizmie i twardszych aspekatach życia. Nie jest to świat fantasy ale polecam!
Dobra, nie bardzo mam siły i chęci na katowanie całej tej strony teraz i wybaczcie jeśli pomysł się powtarza, ale co sądzicie o filmowym Thorze wcielającym się w postać Conana?
Filmowym Thorze wcielającym się w postać Conana?To znaczy aktor co grał Thora?w sumie lepszy w tej roli byłby niż Arni i to sporo,tylko włosy musiałby zafarbować,bo Conan blond no nie bardzo to sobie wyobrażam,w porównaniu co do Momoy też by dał radę..
Arnold z Terminatora jedynki w dłuższych włosach opadających na łopatki (prostych ) kruczo czarnych z niebieskimi soczewami ...tak po winien wyglądać ... no i oczywiście smukłość i zwinność powinna być taka jaką opisywał Howard ... niestety wszyscy inni proponowani słabiutko....fakt powinien mówić więcej ....przebieglej w bardziej cyniczny sposób ale czy powinien strzelać elaboratami ...bez przesady w książkach komiksie egemonta też dużo nie mówi (co nie oznacza ze jest tępy jak by chciało tego całe stado anty fanów Arniego ) ...a co do kobiet ..nie wiem kto to napisał ale chyba nigdy skarbu Tranikosa nie miał w ręku czy Monolitu ... gdzie wyraźnie było napisane jak Conan chciał się pozbyć Sonji ..gotowy był do sprzedania jej w niewole bez mrugnięcia okiem ... wszystkie byzykał obłaskawiał świecidełkami a jak trzeba było to zostawiał na pastwę losu albo sprzedawał lub nawet zarzynał ...miał czysto przedmiotowe podejście do niewiast !
A tu taj macie jak powinna wyglądać gęba Conana... Mamba ni jak się nie widzi mi na takiego Conana ale że jestem fanem to pójdę zobaczę tak czy siak ...http://imageshack.us/photo/my-images/263/conanryj.png/