Profesjonalnie nakręcona rzeźnia, na poziomie dzisiejszych standardów, a zarazem NUDNA jak flaki z olejem, bez klimatu i charyzmy głownego bohatera (pomimo, że nowy Conan z wyglądu bardziej przypomina książkowego). Ziewałem w trakcie seancu i nie wytrwałem niestety do końca. Nowy Conan nie sięga do pięt oryginalnym filmom z Arnim.
Muszę się niestety z Tobą zgodzić. Film strasznie przeciętny i nudny. Brak mi w nim mroczniejszego klimatu, a sama fabuła czasami jest wręcz zabawna, a chyba nie o to chodziło twórcom.
Bez przesady nuda ? są nudniejsze filmy. Jak dla mnie ten film ma jedną bolączkę której na imię - brak składnej fabuły, sceny czasami wyssane z palca.
Natomiast na wielkiego plusa zasługuje scenografia, kostiumy, efekty specjalne i Boska Rachel Nichols.