PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=340899}

Conan Barbarzyńca 3D

Conan the Barbarian
2011
5,4 41 tys. ocen
5,4 10 1 40647
4,6 20 krytyków
Conan Barbarzyńca 3D
powrót do forum filmu Conan Barbarzyńca 3D

Prawda ...

ocenił(a) film na 5

Prawda ma się tak, że film ma się słabo naprawdę :P polecam pierwszą wersję z Arnoldem :) Nie czytałem książek o przygodach Conana i nie wiem, która wersja jest bliższa książkom i postaci stworzonej przez Roberta E. Howard, ale lepiej oglądało mi się wersje z '82 roku niż z roku 2011 :P
Aktor grający Conana nie ma tej charyzmy co miał Arnold :) nie idzie tego opisać trzeba oba filmy porównać :) Po za tym o co chodzi z tą aktorką grającą postać Marique albo była słabo napisana, albo aktorka jest nie zbyt doświadczona w ... po prostu graniu :P ciągle mi przeszkadzała w oglądaniu filmu :P psuła każdą scenę w której była :P Rozumiem zła wiedźma i takie tam, ale szczerze ... Pozostała też taka drobnostka, irytowało mnie, że Marique kropla w krople przypomina matkę :P nie wiem jak innych, to moja osobista opinia.
Brakuje czegoś temu filmowi :P jak się go obejrzy wie się co mam na myśli :) Nie trzyma napięcia mimo dużej ilości akcji :P

Oddin

Żadna nie jest bliższa.Conan z Arnim ten pierwszy z 82 to bardziej Kull z Atlantydy niż Conan,a ten drugi z 84 to fatalna imitacja Conana.Najlepiej wyszła kreskówka z 86 choć też do Kulla bardziej podobna niż Conana.Ten film już tylko wpasuje się w ten trend że pod Conana podpisać można każde g@@ z rodziny fantasy i nadać głównemu bohaterowi to imię by lepiej się zareklamować na czym, traci orginał literacki,bo po takich filmach ludziom już Howardowskiego Conana czytać się nie chce...
Co do Mariqe(aktorka) akurat ta postać to jedna z jaśniejszych w tym filmie i aktorsko chyba najlepiej zrobiona postać no ale z gustami się nie dyskutuje...jak coś się w tej postaci(aktorce) nie podobało to wina niestety ale scenariusza napisanego na kolanie i to bez poprawek...

ocenił(a) film na 8
szarit

Książkowy Conan to prze inteligentny sku....syn, o możliwościach komandosa. Mówiący wszelkimi językami, walczący wszelką bronią, o zdolnościach dowódczych, żeglarskich, jeździeckich czy złodziejskich. Lubiący robić wszystko na literę "P" - jednak honorowy.
Te filmowe Conany przedstawiają jakiś tępych barbarzyńców w koszulkach pt - "czyńmy dobro".
Oglądnąć można, ale to nie jest Conan z książki.

BloodFire

Dokładnie

ocenił(a) film na 5
BloodFire

@ szarit - Tak to pewnie przez kiepski scenariusz odebrałem tą postać, że była taka sztuczna :P
@ BloodFire - Zawsze byłem ciekawy postaci Conana, natomiast jeszcze nie czytałem serii Roberta E. Howard o nim. Z twojej wypowiedzi wynika, że film zasługuje na jeszcze mniejszą ocenę niż mu wystawiłem :P
Dzięki, bo jeszcze bardziej zainteresowałem się Conanem Książkowym :)

ocenił(a) film na 8
Oddin

Naprawdę warto sięgnąć po książki ( napisane przez Howarda) Conan to typowy antybohater, który w pewien sposób fascynuje i wzbudza sympatie.

ocenił(a) film na 7
szarit

@szarit ,bo po takich filmach ludziom już Howardowskiego Conana czytać się nie chce...

Dodam tylko, że Robert Ervin Howard napisał tylko kilka książek o Conanie. Fakt, że on wymyślił i stworzył tą postać ale większość książek o tym herosie napisali inni pisarze.

gienek_pa

Ale postać którą wymyślił w niczym nie jest podobna do tych z filmów czy seriali(a nawet wielu późniejszych książek pisanych przez "następców") a jako twórca postaci powinien dać /być wzorem dla innych pisarzy.I nie książek ,a 17 opowiadań taki szczególik choć planów miał na tą postać miał więcej o czym świadczy jego zachowana korespondencja z wydawcą...

ocenił(a) film na 7
szarit

@szarit Ale postać którą wymyślił w niczym nie jest podobna do tych z filmów czy seriali(a nawet wielu późniejszych książek pisanych przez "następców")

Moim zdaniem trochę przesadzasz. Obecnie jestem przy nr 36 książki o Conanie (Conan prowokator) i chyba już mam wszystkie Howarda za sobą. Przede mną jeszcze chyba prawie 40 książek o tym herosie z Cymerii. Moim zdaniem inni autorzy wcale nie ustępują Howardowi a wręcz go przewyższają. Szkoda, że nikt nie nakręcił filmu o przygodach Conana z Belit lub o szturmie Cymerian na Venarium

gienek_pa

A wiesz że wielu z tych "innych "autorów np.Robert Jordan i nie tylko on, brali orginalne opowiadania Howarda napisane z innymi bohaterami i po liftingu ukazywały się pod szyldem Conan?i to dość często nieudolnie te przeróby wychodziły,co szczególnie bolało jak w ręce wpadły orginalne opowiadania Howarda .Np.te wydane w Polsce w latach 90 pod tytułem Niepublikowane opowieści.12 tomów i po tej lekturze nieźle byłam zdziwiona,bo ci "następcy"często nawet orginalnie napisać sami nie potrafią nie mówiąc o wymyśleniu samodzielnie jakiejś historii.Oczywiście nie wszyscy,są tacy co byli nawet strawni a i nieźli też byli,ale sam fakt tej "wtórnej użyteczności"zniechęca mnie dość skutecznie do czytania kontynuatorów.Zresztą niektóre te kontynuacje to straszne pierdoły nawymyślali często sprzeczne z tym co napisali poprzednicy.Jak dla mnie kontynuowanie tej serii w sensie literackim,to pogrążanie tej postaci,bo bądźmy szczerzy mało który kontynuujący prezentuje poziom wart zapamiętania jego nazwiska jako pisarza fantasy.

ocenił(a) film na 7
szarit

W niektórych książkach na początku, przecież jest napisane które powieści Howarda zostały przerobione. Niestety Howad nie wydawał swoich książek chronologicznie i skakał po różnych epokach życia Cymeryjczyka. Na przykład wydana jako pierwsza historia o Conanie autorstwa Howarda "Feniks na mieczu" (zresztą moim zdaniem jedna z najgorszych książek jakie kiedykolwiek ukazały się o Conanie) opowiada historię barbarzyńcy już w podeszłym wieku gdy został już królem. Inne opisywały wcześniejsze etapy życia Cymeryjczyka. Ktoś musiał uzupełnić historie o Conanie. Jedni robili to lepiej a inni gorzej. Howard wcale nie był najlepszym autorem piszącym o Conanie. Umieściłbym go mniej więcej po środku.
Co do tego filmu który komentujemy to chyba jest to zupełnie nowa historia wymyślona przez autora filmu która nie ma żadnego pierwowzoru książkowego, przynajmniej, żadna z przeczytanych przeze mnie książek nie odpowiada temu filmowi.

gienek_pa

Ani jedna historia z filmów czy seriali nie ma swojego odpowiednika w powieściach, chyba że powieść została napisana pod film.
Co do Feniksa na mieczu właśnie to opowiadanie sprawiło że postać Conana w ogóle stała się popularna więc ciekawe że ci się nie podoba..Ja osobiście najbardziej lubię Conana właśnie Howarda,ci inni pisarze jakoś mnie nie zachwycają ani przekonują pewnie dla tego ze nie lubię zbytniego wydziwiania tak na siłę jak to już jest dzisiaj.Co do książek o Conanie jakie czytałam w tych pierwszych wersjach jakoś nikt nie kwapił się pisaniem że zostały przerobione z innej prozy Howarda sama do tego doszłam,a czytałam Conana pierwszy raz w 1984r.Widać w nowszych i najnowszych wydaniach zamieszczają tą informację,a ręczę ci że z wydań z lat 90 nie znajdziesz o tym nawet jednego zdania.Najwyżej listę autorów którzy brali udział w napisaniu któregoś z tomów i wśród nich nazwisko Howarda ale z jakiego opowiadania już nie raczyli podać.

ocenił(a) film na 7
szarit

@szarit Co do książek o Conanie jakie czytałam w tych pierwszych wersjach jakoś nikt nie kwapił się pisaniem że zostały przerobione z innej prozy

Na początku niektórych książek można znaleźć tekst: "W tym samym czasie Glenn Lord, literacki agent spadkobierców Howarda, dzięki uporczywym detektywistycznym zabiegom dotarł do skrzyni zawierającej papiery Howarda, które zaginęły po jego śmierci. Znajdowały się w niej skończone i nie ukończone opowiadania o Conanie. One również zostały włączone do cyklu. Opowiadania nie dokończone zostały uzupełnione przez Cartera bądź przeze mnie."

ocenił(a) film na 8
gienek_pa

Na chwilę obecną (co pisałem już w innym temacie) serial - Spartakus, jest bardzo blisko ukazywania realiów Conana. I tak właśnie powinien wyglądać film! (brutalny, amoralny, egzotyczny) Jeśli chodzi o Howarda, to wg mnie tylko taki pisarz jak Gemmell David, może z nim konkurować.

BloodFire

Zgadzam się.Chyba jako jedyni mieli by dość cojones i by zrobić Conana w wersji znanej z opowiadań ze scenerią jak w Spartakusie i pewnie byłby hit może nawet większy niż sam Spartakus,a nie takie beznadziejne filmy jakie mamy czy ten żałosny serial z Ralfem Moellerem.

ocenił(a) film na 7
BloodFire

Akurat serial z HBO Spartakus to dość nisko cenię, więc może to i dobrze, że Conan różni się od niego.

gienek_pa

Spartakus serial podobać ci się nie musi ale nie mów że podobają ci się filmy...bo jak dla mnie są mało Conanowskie bez ducha i klimatu Howardowskiej prozy,no najlepszy jest ten z 82 reszta to dno.

ocenił(a) film na 7
szarit

Oczywiście, że te filmy są mało Conanowskie ale ten ostatni moim zdaniem jest najbardziej Conanowski, pomimo iż aktor jest zbyt drobny w porównaniu z bohaterem opisanym w książkach.

gienek_pa

Zbyt drobny?wybacz ale ten temat na forum o Conanie był już przerabiany i to nie raz..Mamoa nie jest zbyt drobny ale zwyczajnie za słabo umięśniony w sensie dopracowania tkanki mięśniowej mówiąc wprost jego mięśnie wyglądają mocno flakowato,zwłaszcza że sam aktor wcale nie jest mały bo ma 193cm i jest do swojego wzrostu proporcjonalnie zbudowany,dodam że Arni ma tylko 188cm.
Ale jak na pewno wiesz z lektury Conan był super sportowcem zaliczał maratony,,sprinty,długie wyprawy piesze,wspinaczka górska,skałkowa(prekursor parcura?)akrobatyka,zapasy ,pięściarstwo nie uciekał w walce od kopnięć do tego szermierka na poziomie mistrzowskim.Analizowaliśmy jego parametry wg.wizji Howarda i są dość zmienne wg.niektórych był "ogromny" ,innych "bardzo wysoki",jeszcze innych "wręcz olbrzymi" zgadza się nie zmiennie że był znakomicie umięśniony,i bardzo silny oraz sprawny ze znakomicie wyostrzonymi zmysłami(innych autorów nie liczę tylko opisy Howarda).Oceniając jednak jego bardzo wysoką aktywność fizyczną nie mógł mieć muskulatury kulturysty ani nawet strongmena przykład Pudziana wyklucza zbyt potężną budowę ciała i zbyt wielką muskulaturę przy takiej aktywności fizycznej.Do tego typowa mięsna dieta plus wino,nie pamiętam czy Conan jadał pieczywo bo nie rzuciło mi się to w oczy a dieta wysokobiałkowa podnosi jak wiadomo wielkość mięśni przy odpowiedniej aktywności fizycznej..
Jest bardzo prawdopodobne że sam Howard pośrednio wzorował Conana na sobie(czarne włosy,niebieskie oczy walijsko,szkocko irlandzkie pochodzenie)za swoich czasów Howard był wysoki nawet bardzo wysoki 183cm gdy średnia z tamtych czasów to było o.160-170cm u mężczyzny,do tego trenował amatorsko boks z całkiem dużymi sukcesami,mocno interesował się sportem czym świadczą jego nieznane w naszym kraju sprawozdania sportowe i opowiadania ,a jak widać na niektórych starych filmach,książkach zdjęciach czy innych materiałach w tamtych czasach boks i zapasy wyglądały nieco inaczej niż dziś.
Conan z Mamoa ma niedorobiony i bardzo słabo dopracowany scenariusz a co do samej postaci Conana nie była zła ma podobieństwo dość ogólne do literackiej postaci,na pewno nie zachowywał się jak opóźniony w rozwoju co robił Arni w Conanie z 82r,ale jest jednak za dużo innych udziwnień np.znów uśmiercono jego rodzinę czemu?nie rozumiem tego.Wg.papierów Howarda (listy)Conan wędrował po świecie sam z własnej woli,bo zamiłowanie do wędrówek i poznawania innych krajów odziedziczył i rozwinął w nim jego dziadek który opowiadał mu o tych krajach na dobitkę pochodził z południa i musiał uciekać na północ. Howard niedoporacował czy dziadek Conana był Cymeryjczykiem z południa czy cudzoziemcem ale gdyby pożył dłużej....
Do tego typowo azjatycka facjata Mamoy mi nie pasowała sam aktor wcale nie jest za mały ani za drobny ale na tle dzisiejszych czasów wielu mężczyzn ma 190cm i więcej Conana grał już 198cm Ralf Moeller ale efekt był tragicznie słaby,czego jednak oczekiwać od niskobudżetowego serialu z wyjątkowo dennym scenariuszem?
Conan był mimo brązowej opalenizny zdecydowanie biały(niebieskie oczy) a Mamoa to mieszaniec ojciec Hawajczyk matka Niemka..ale to już detale.Film położył przede wszystkim kiepski niedorobiony scenariusz i dla tego nie mogę zbytnio cenić tego filmu,akcja była zbyt szybka ale w sumie mało co się działo.Scenarzyści mogli by wreszcie pójść po rozum do głowy i zamiast wydziwiać na tle poprzednich produkcji przerobić na scenariusz filmowy jakiekolwiek opowiadanie Howarda np. Czerwone Ćwieki co film-kreskówka powstaje od paru lat ale jakoś nie może powstać.

ocenił(a) film na 7
szarit

Nie dość, że był drobny (wzrost to nie wszystko) to na dodatek ma jakiś taki zniewieściały (aby nie używać zbyt mocnych słów) wygląd pomimo chęci nadania mu wyglądu twardziela. Do grania amancika w słonecznym patrolu ten aktor nadaje się idealnie ale już do rli Conana, niezbyt. Arni do tej roli nadawał się o wiele bardziej. Co do powiązania fabuły filmu z książką to chyba zbyt dużo wymagasz bo nawet książki, nawet te Howarda, łączy często ze sobą jedynie postać bohatera. Co do wyglądu to Conan był opisywany jako Olbrzym o potężnej muskulaturze.

Co do wspomnianego przez Ciebie dziadka opowiadającego Conanowi o świecie to w której książce to było opisane bo jakoś sobie nie mogę przypomnieć?

gienek_pa

O dziadku było w listach do wydawcy wg.nich Howard miał staranie zaplanowaną przyszłość Conana tj w jakim miał być wieku gdy został królem ile żon,wielu synów itp.szczególiki..wszystko było rozpisane i zaplanowane .Mam te listy w moim wydaniu o Conanie w przypisach i na otwarcie od wydawnictwa PIK później ART a których role ostatecznie(?)j przejął Amber.Czy Amber wydawał dodatki i listy nie wiem niestety.
Howard pisał opowiadania(nie książki o Conanie) dziejące się w różnych etapach życia swojego bohatera ale nie było sprzeczności w czasie,postaciach ani przygodach jak to było już za autorstwa innych pisarzy.Mamoe widziałam w Stargate Atlantis i wyglądał tam dużo lepiej niż w Conanie,nie taki sztucznie nadmuchany.Zniewieściałość to pewnie od tych sflaczałych sztucznie nadmuchanych mięśni...Do tego ta południowa uroda amanta ..zgadzamy się do tej roli Mamoa nie pasował mimo wzrostu i w sumie całkiem niezłej sylwetki.Arni mi nie pasował za sztuczny był,zbyt sztywny,zbyt niedźwiedziowaty w ruchach,przyciężkawy a do tego przybierał wyraz twarzy troglodyty co jest dziwne bo jest wykształcony i raczej inteligentny a Conana też za przygłupa uznać nie można i właśnie za to dyskwalifikuje go w moich oczach.W sumie fizycznie najlepiej przypadł mi do gustu Ralf Moeller ale scenariusz serialu to była tragedia..
Właśnie na tym polega problem że Conan był różnie opisywany.Być może późniejsi autorzy ujednolicili jego wygląd ale w wersjach Howarda opisy były dość różne.Wg Howarda w przypisach(listach które mam w swoim wydaniu) jako 23 latek Conan miał mieć 190 cm wzrostu to zgódźmy się nie jest wzrost olbrzyma,dziś wielu mężczyzn ma tyle a często więcej.

gienek_pa

Tak jak pisałam wyżej w tych wydaniach z lat 90 tej informacji nie znajdziesz.I na Conana przerobiono przygody całkiem innych postaci które wymyślił Howard wiem bo takie czytałam zarówno przeróbkę jak i orginał Howarda jak dla mnie to jednak nieudolny plagiat(opowiadania są gorsze niż orginał) zwłaszcza że za twórcę podpisuje się inny pisarz a i owszem czasem(nie zawsze)podane jest nazwisko Howarda ale nie ma nawet wzmianki w jaki dokładnie kontekście..O Howardzie wiem że napisał ponad 200 różnych opowiadań podróżniczych,przygodowych,grozy,sportowych,fantasy z czego tak 90% w wersji orginalnej(nie przerobionej) jest w naszym kraju praktycznie nieznana stąd i mamy pokaźną ilość następców Conana którzy samodzielnym pomysłem i orginalnością niestety nie grzeszą.Wyjątek zostawiam dla oficjalnych następców(kupili prawa do jego twórczości) jak Carter czy De Camp.

ocenił(a) film na 8
szarit

szarit ty powinnaś nakręcić film o Conanie bo Conana z prawdziwego zdarzenia chyba się nie doczekamy :/

grand19_19

Myślałam już o tym ale tylko jako kreskówka,no i skąd wziąć kasę ,zbiórka jakaś?:)

ocenił(a) film na 8
szarit

Zgadzam sie że szarit powinna nakręcić film o Conanie;) Widać że mamy do czynienia z pasjonatką!
Ost w Empiku pojawiły sie książki o Conanie, po raz pierwszy w Polsce w swoim pierwotnym stanie bez doróbek innych autorów. Jeśli chodzi o kontynuacje tej wspaniałe serii to niektóre komiksy (wydane w USA) są ok. No i wspaniali artyści jak np Jusko, Kelly, Frazetta itp, dają rady z wizualizacją największego barbarzyńcy na świecie!

BloodFire

W sumie to ja lubię nie tylko Conana ale całą prozę pana Howarda.Mocno niedoceniony u nas pisarz i niestety nie dość dobrze znany a szkoda.A to nowe wydanie widziałam w Matrasie na razie jest promocja 45zł,chyba kupię...Komiksy też mam kilka numerów i zdziwko bo historie dobrze mi znane z przygód innych bohaterów Howarda...no ale dobrze narysowane wiec je trzymam na pamiątkę...No i te okładki..:)

ocenił(a) film na 8
szarit

Z prozy Howarda to posiadam tylko opowiadania o Conanie ale z chęcią bym przeczytał inne jego utwory.

grand19_19

W Polsce w latach 1992-1994 zostały wydany 12 tomowy cykl z głównym tytułem "niepublikowane opowieści" wydawnictw Arka i Gea do znalezienia w bibliotekach (chyba ze mieszkasz w małej mieścinie wtedy możesz mieć problem).Gea teraz wydała zbiór opowiadań Howarda o Conanie do nabycia w Matrasie i pewnie też w Empiku w promocyjnej cenie 45zł w twardej okładce wydanie jest formatu A4 zszywane.W tych 12 tomach 2 były poświęcone Solomonowi Kane reszta poświęcona jest innym bohaterom których które stworzył Howard. Moim zdaniem te opowiadania są dobre i pokazują ze Howard stworzył sporo ciekawych postaci min.Brana Mak Morna(podobno w tym roku ma wyjść film z nim w roli głównej).Niektóre z umieszczonych tam opowiadań ukazywał się w latach 80 w zeszytowej serii magią i mieczem,np. Dolina Grozy,Bogowie Bal-Sagoth,czy Płomień Assurbanipala.W sumie z prozy Howarda to Solomon Kane jest chyba najlepiej zaadaptowany do filmu,a na pewno lepiej niż Conan.
Z serii nieopublikowane opowieści ukazały się:
Wysłannicy Walhalli,Przekleństwo Złotej Czaszki,Szable Szahrazaru,Ksieżyc Czaszek(Solomon Kane),Czerwone Cienie(Solomon Kane),Zaginiona Dolina Iskandera,Syn Białego Wilka(niestety nie wiem czy na pewno wydane bo nie dostałam w swoje ręce ani nie znam nikogo kto by ją miał),Almuric,Robaki Ziemi,Zmierzch nad Stonehenge(Cień Bestii),Wilcza głowa(świetne opowiadania grozy),Bramy Imperium.Pojawił się także innego wydawnictwa tomik Tygrysy Morza,oraz mini powieść Trupiogłowy.Wszystkie te książki naprawdę Polecam..:)

ocenił(a) film na 8
szarit

Chodzi ci o tą książkę ?
http://www.matras.pl/conan-barbarzynca.html

grand19_19

Tak ,o tą ,wszystkie opowiadania o Conanie Howarda wreszcie razem w 1 opasłym tomie.Widzę że wysyłkowo droższa niż w księgarni i mój błąd wydawca Rea a nie Gea..

ocenił(a) film na 8
szarit

I tam jest coś jeszcze prócz Conana tak? Pytam bo nie miałem w rękach tej książki.

grand19_19

Tylko i wyłącznie opowiadania o Conanie 17 czyli wszystkie jakie napisał Howard z wstępem,trochę ilustracji jakiś niespecjalnych.Może w przyszłości wydadzą coś jeszcze Howarda...

użytkownik usunięty
szarit

Rebis wydał 1 tom (z planowanych trzech) opowiadań Howarda o Conanie, w nowym tłumaczeniu podobno...

Wiem czytałam są w wersji orginalnej jaki i nieco przerobionej do tego dużo innych opisów i korespondencji prawdziwa gratka dla fanów Howarda..

użytkownik usunięty
szarit

Czyli muszę nabyć... :-)

szarit

Ze dwa miechy temu sprowadziłem sobie ze stanów tą wersję:
http://1.bp.blogspot.com/_xgXnd7vxXmQ/S8-W4jp9NQI/AAAAAAAAA_Q/zF04AqQlkMU/s1600/ op9qw4.jpg
muszę jeszcze zamówić to samo wydanie Lovecraft'a ,chociaż jego opowiadania mam chyba wszystkie i to wiele w kilku tłumaczeniach.
Jeśli chodzi o postacie to Howard stworzył kilka bardzo podobnych do siebie wizualnie Conan ,Kull ,Cormac -z resztą Cormaców było chyba nawet dwóch różnych ,ale też o zbliżonym wyglądzie. Jedną z najciekawszych postaci jest Solomon Kane i jak pisze Szarit doczekał się on najlepszej ekranizacji prozy Howarda ,z resztą jest to po prostu świetny film. Scena zejścia z krzyża jest bardzo mocno Howardowska. Witalność i siła woli jako symboliczne przeciwieństwo apatii jeszuy. No i zdecydowanie najlepszy aktor z tej puli w roli Solomona.
Co do pomysłu ze zrobieniem ekranizacji fanowskiej to kto wie co przyniesie przyszłość. Jakiś czas temu właściciele marki Warhammer 40k wydali słabiutki film pełnometrażowy zrobiony jako animacja komputerowa. Obecnie trwają prace nad fanowskim projektem który jak na razie zapowiada się co najmniej dwa razy lepiej niż oficjalna dystrybucja. Jakby ktoś był ciekaw to tytuł jest chyba Lord Inquisitor.

Ottiss14

Ślicznie wyglądają,czy tylko opowiadania czy jeszcze jakieś dodatki?typu listy starsze wersje?

szarit

Wszystko co kiedykolwiek napisał Howard o Conanie ,a więc opowiadania we wszystkich wersjach ,również te niedokończone i szkice ,plus korespondencja. Wszystko chronologicznie.

Ottiss14

Cudeńko,czyli coś na kształt tego co nam Rebis wydaje w 3 tomach, ale w wersji oryginalnej z lepszą okładką a i pewniej elegancko zszyte...
Ile to Cię kosztowało jeśli można wiedzieć?

szarit

Dokładnie. Przeglądałem to wydanie rebisu i to jest w zasadzie kopia ,ale podzielona na trzy tomy , a wydanie jest o wiele lepsze bo okładka twarda a la skóra, złocone napisy,szyte nie klejone do tego lepsze grafiki wewnątrz. Kwestia ,że po angielsku ,ale to dla mnie nie problem ,ostatnio większość książek kupuję po angielsku bo -szczególnie w stanach- są dużo tańsze wydawnictwa i można klasyki dostać za np11zł ,podczas gdy kieszonkowe wydania w Polsce kosztują co najmniej 14-15zł. Z resztą takie już cuda widziałem czynione przy tłumaczeniach Howarda ,że wolę czytać w oryginale. Gorzej może być z Lovecraftem (słownictwo specjalistyczne np. naukowe plus dodatki staro-angielskie) ,ale do kolekcji może być.
To Centenary Edition kosztowało mnie ponad stówę plus transport przez ocean ,a nadal wyszło mi sporo taniej niż za trylogię w wersji Polskiej.

Ottiss14

Jest w internecie zdjęcie z jakiegoś spotkania ,gdzie mamoa nawet przeglądał to wydanie ,ale ostatecznie nie kupił. Najwidoczniej postanowił być wierny swojej ignorancji w temacie Conana. Jeśli cena Cię odstrasza to jest jeszcze wersja w miękkiej okładce ,ale myślę ,ze kupowanie jej mija się z celem.
Chciałem też w empiku kupić to:
http://craphound.com/images/9780141189437H.jpg
ale się okazało ,że już nie mają ,chociaż było napisane ,że jest w magazynie. To była któraś z kolei książka której okazywali się nie mieć jak już zamówiłem ,więc olałem empik na dłużej. A kusi mnie bo są tam opowiadania co najmniej po jednym na każdego bohatera Howarda.
Do tego to wydawnictwo z pingwinem ma najniższe możliwe ceny.

Ottiss14

Cena mnie nie odstrasza,bo za 3 tomy wydawnictwa Rebisu dam więcej ale moja znajomość angielskiego,..tu jest problem...

szarit

To niech Cię zachęci ten poemat (który otwiera książkę) pt. Cimmeria (nie trzeba znać perfect angielskiego ,żeby ten opis poruszył wyobraźnię):

"Cimmeria"

I remember
The dark woods, masking slopes of sombre hills;
The grey clouds' leaden everlasting arch;
The dusky streams that flowed without a sound,
And the lone winds that whispered down the passes.

Vista upon vista marching, hills on hills,
Slope beyond slope, each dark with sullen trees,
Our gaunt land lay. So when a man climbed up
A rugged peak and gazed, his shaded eye
Saw but the endless vista--hill on hill,
Slope beyond slope, each hooded like its brothers.

It was gloomy land that seemed to hold
All winds and clouds and dreams that shun the sun,
With bare boughs rattling in the lonesome winds,
And the dark woodlands brooding over all,
Not even lightened by the rare dim sun
Which made squat shadows out of men; they called it
Cimmeria, land of Darkness and deep Night.

It was so long ago and far away
I have forgotten the very name men called me.
The axe and flint-tipped spear are like a dream,
And hunts and wars are like shadows. I recall
Only the stillness of that sombre land;
The clouds that piled forever on the hills,
The dimness of the everlasting woods.
Cimmeria, land of Darkness and the Night.

Recytuję to sobie i muszę przyznać ,że klimat miażdży.
Doskonały poemat również był o Solomonie:
"The Return Of Sir Richard Grenville"

One slept beneath the branches dim,
Cloaked in the crawling mist,
And Richard Grenville came to him
And plucked him by the wrist.

No nightwind shook the forest deep
Where the shadows of Doom were spread,
And Solomon Kane awoke from sleep
And looked upon the dead.

He spake in wonder, not in fear:
"How walks a man who died?
"Friend of old times, what do ye here,
"Long fallen at my side?"

"Rise up, rise up," Sir Richard said,
"The hounds of doom are free;
"The slayers come to take your head
"To hang on the ju-ju tree.

"Swift feet press the jungle mud
"Where the shadows are grim and stark,
"And naked men who pant for blood
"Are racing through the dark."

And Solomon rose and bared his sword,
And swift as tongue could tell,
The dark spewed forth a painted horde
Like shadows out of Hell.

His pistols thundered in the night,
And in that burst of flame
He saw red eyes with hate alight,
And on the figures came.

His sword was like a cobra's stroke
And death hummed in its tune;
His arm was steel and knotted oak
Beneath the rising moon.

But by him sang another sword,
And a great form roared and thrust,
And dropped like leaves the screaming horde
To writhe in bloody dust.

Silent as death their charge had been,
Silent as night they fled;
And in the trampled glade was seen
Only the torn dead.

And Solomon turned with outstretched hand,
Then halted suddenly,
For no man stood with naked brand
Beneath the moon-lit tree.

Ottiss14

Coś wspaniałego szkoda tylko że czytam ze słownikiem bo rozumiem co 3 słowo...mój angielski jest naprawdę słaby.

szarit

A to nie tak źle ,ja też Cimmerię by w pełni docenić musiałem wesprzeć się słownikiem.
Polecam też króciutki utwór Child of Cimmeria,który jest w zasadzie wstępem do innego utworu Blackwinged Goddess ,czy jakoś tak ,zespołu Kiuas ,który z resztą ma sporo Conanowych kawałków. Obawiam się ,ze trzeba zaopatrzyć się w album Reformation bo nie idzie go znaleźć w necie.
Jeśli chodzi o nasze Polskie podwórko to utwór King of Aquilonia został nagrany przez Graveland na krótko przed wyjściem do kin tego filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=xw3Xmlz4lRE

Ottiss14

Fajny utwór szkoda tylko że ciężko rozróżnić mi słowa tekst jakiś by się przydał...jak podkładka, tak robią zespoły metalowe wydające swoje płyty..Oczywiście jak poznasz już dobrze tekst to zaczniesz rozróżniać słowa.no ale melodia brzmi dobrze...

szarit

Akurat ten utwór jest taki sobie ,są dużo lepsze kawałki inspirowane Conanem ,ale ciężko mi je znaleźć na YT najlepiej zaopatrz się w dyskografię Kiuas (najnowszą płytę możesz sobie podarować) i tam rozpoznasz już nawet po samych tytułach ,które się do niego odnoszą. Grają Melodyjny Folk-Power Metal ,że tak powiem ,tam słowa łatwo rozróżnisz.

szarit

Są też inne bardziej osobiste wiersze jego autorstwa ,np.

The Vision
I cannot believe in a paradise
Glorious, undefiled,
For gates all scrolled and streets of gold
Are tales for a dreaming child.

I am too lost for shame
That it moves me unto mirth,
But I can vision a Hell of flame
For I have lived on Earth.

Albo ten o jego myślach samobójczych:

THE TEMPTER
Something tapped me on the shoulder
Something whispered, "Come with me,"
"Leave the world of men behind you,
"Come where care may never find you
"Come and follow, let me bind you
"Where, in that dark, silent sea,
"Tempest of the world n'er rages;
"There to dream away the ages,
"Heedless of Time's turning pages,
"Only, come with me."

"Who are you?" I asked the phantom,
"I am rest from Hate and Pride.
"I am friend to king and beggar.
"I am Alpha and Omega,
"I was councilor to Hagar
"But men call me suicide.
"I was weary of tide breasting,
Weary of the world's behesting,
And I lusted for the resting
As a lover for his bride.

And my soul tugged at its moorings
And it whispered, "Set me free.
"I am weary of this battle,
"Of this world of human cattle,
"All this dreary noise and prattle.
"This you owe to me."
Long I sat and long I pondered,
On the life that I had squandered,
O'er the paths that I had wandered
Never Free.

In the shadow panorama
Passed life's struggles and its fray.
And my soul tugged with new vigor,
Huger grew the phantom's figure,
As I slowly tugged the trigger,
Saw the world fade swift away.
Through the fogs old Time came striding,
Radiant clouds were 'bout me riding,
As my soul when gliding, gliding,
From the shadow into day.

Nawet jego notka samobójcza była wierszowana:

All fled--all done, so lift me on the pyre;
The feast is over, and the lamps expire.

Ottiss14

Teraz wiem kto jest prekursorem poezji fantastycznej...
Choć innym twórcom też to dobrze idzie...zespół E nomine i inni..
Dziwne,ale łatwiej mi się czyta ze słownikiem niż słucha...

szarit

Jestem ogromnym fanem tego typu poezji.
Nigdy żaden utwór nie pobudzał tak mojej wyobraźni jak ten:
http://www.youtube.com/watch?v=Q7LsWBdA7gg

Oh sleeping stars, why are you so sad tonight
Oh sleeping stars, will you shine for me tonight
Oh sleeping stars

Can you see them float in the night sky
Can you hear those echoes of their sweet cries, creating a tune
Can you see them shine so bright
Can you feel their loneliness through their cold light, touching you

My eyes feel so heavy when the stars are calling me
- Join with us eternally -
I'm falling in deep trance and my powers are weakening
I'm falling in a world between dreams and reality

I am now alone in the silent light
And there's nothing but darkness around me
Deeper into unknown the strange light is guiding me
Wake me until it's too late

Suddenly I feel a warmth go through my body
But I feel that a part of me has died, I sense the change in me
I must have been away so long
So please stay with me for a while

Gwiazdy jako dusze zmarłych ,opis doznań umierającego człowieka który staje się jedną z nich.
Wszystkie utwory tego zespołu są równie epickie. Gwiazdy ,kosmos ,czas i zima ,to są rzeczy które najbardziej pobudzają moją wyobraźnię ,jeszcze zanim poznałem ten zespół wieczorami wychodziłem na dwór kładłem się i wpatrywałem w gwiazdy ,sypiałem na balkonie ,albo w lesie również zimą i zasypiałem wpatrując się w gwiazdy więc nic dziwnego ,że ten utwór tak mnie rusza.
Jeśli chodzi o podobnego typu poetykę ,polecam też Burzum'a:
http://www.youtube.com/watch?v=9Bm-kdLwBVc
DUNKELHEIT
When night falls
she cloaks the world
in impenetrable darkness.
A chill rises
from the soil
and contaminates the air
suddenly...
life has new meaning.


http://www.youtube.com/watch?v=Zt9Vvj1ZEOQ
Jeg Faller jest po norwesku więc daję tłumaczenie:
"Spadam"

Wysoko tam, stoję w przyszłości
W tych zielonych, pięknych i ciepłych
Silnych koronach drzew, w białych chmurach
Otoczony w te piękne i przyjazne czyny dostatku

Ja spadam,
Całkiem w dół

Wysoko tam stoję w przyszłości
Na szczycie korony drzew świata

Z wysoka tam, spadam z czasu
Do bezdennego, pustego i ponadczasowego

Jesienią kora drzew zmienia kształt
Gałęzie, liście, i orzechy
Korzenie i ziemia zbliżają się

Mój czas spływa głęboko w dół do innego miejsca.

Do śmierci, od śmierci
Do życia, od życia
W dół i w górę rzeki
Tam gdzie nikt nie ma źródła
Do ciemności, z ciemności
Do zimna, z zimna
Z biegiem czasu, od czasu
Tam w środku, gdzie bogowie się śmieją

Pije z rzeki zapomnienia
Steruje na morzu nienawiści
Żegluje z wiatrem w plecy
Do końca, początku i sensu.

http://www.youtube.com/watch?v=830xNRZg3Fo
Rzeka Zapomnienia

Z konającym słońcem i księżycem,
podróż w morze cieni się rozpoczyna.
Niedźwiedź obejrzy pogrzebowy stos.
Ciało złożone w kamiennej mogile.

Za woalką słychać płacz Ziemi;
jasność lata znika,
duch dębu złożony w łodzi,
jesień i zima zwyciężają znów.

Ja wrócę.
Powrócę.
Gdy duchy zimy osłabną.
Powrócę do domu.

Pod ziemią, ukryty świat,
za chmurami, w kierunku zachodu,
kończy się podróż łodzi,
gdzie jesień i zima świętują.

Jest zimno i ciemno w głębinach,
tylko cienie rosną tam,
mroczne stworzenie tam się znajduje,
najmroczniejsze okropieństwa.

Ja wrócę.
Powrócę.
Gdy duchy zimy osłabną.
Powrócę do domu.

Zmarli spoczywają w białych ubraniach,
za ciężkimi, zimnymi drzwiami z kamienia,
lecz jeśli wytężysz słuch,
czasem usłyszysz śpiew armii umarłych.

Zmarli spoczywają w białych ubraniach,
za ciężkimi, zimnymi drzwiami z kamienia,
lecz jeśli wytężysz słuch,
czasem usłyszysz śpiew armii umarłych.

Ja wrócę.
Powrócę.
Gdy duchy zimy osłabną.
Powrócę do domu.

http://www.youtube.com/watch?v=4ZXBEUlJcyM
I wonder how winter will be
with a spring that I shall never see
I wonder how night will be
with a day that I shall never see
I wonder how life will be
with a light I shall never see
I wonder how life will be
with a pain that lasts eternally

In every night there's a different black
in every night I wish that I was back
to the time when I rode
through the forests of old

In every winter there's a different cold
in every winter I feel so old
so very old as the night
so very old as the dreadful cold

I wonder how life will be
with a death that I shall never see
I wonder why life must be
a life that lasts eternally
I wonder how life will be
with a death that I shall never see
I wonder how life will be
a life that lasts eternally

Niestety nowa płyta jest po staronordycku i nie ma tłumaczeń na polski ,a szkoda bo mam wrażenie ,że wiele tracimy:
http://www.youtube.com/watch?v=-qxz9kxiDHM&feature=related

Ottiss14

Świetne,ten pierwszy utwór i wykonawca taki trochę podobny jest do Within Tempation Mother earth i ice queen i do Nightwish...co prawda tu jest tylko męski głos ale muzyka jest podobna.
Ja polecam od siebie ten hymn bo tylko tak można nazwać ten utwór,tekst jest pod pokaż więcej..
http://www.youtube.com/watch?v=CRdoKobCGJE