W przypadku avatara chyba były dwie wersje puszczane. Ale co za różnica? Masz zamiar zmarnować na to pieniądze? Nie lepiej poczekać?
Ja również nie pójdę na Conana, jeśli będzie tylko i wyłącznie w wersji 3d. Już kilka razy dawałem szanse i za każdym razem były to zmarnowane pieniądze. Avatara akurat nie widziałem, choć wiem, że był od początku do końca realizowany pod tym kątem, w przeciwieństwie do wysypu późniejszych filmów - Clash of the Titans, Thor, etc...
U mnie to akurat nie jest to kwestia buntu przeciw 3D (aczkolwiek po części też) a wada wzroku, która uniemożliwia mi ogladanie tego typu filmów.
Przede wszystkim, to w 99% filmów 3D jest dodawane zwyczajnie na siłę i bez sensu, skoro nie ma w nich żadnej sceny, która byłaby zrobiona z myślą o interakcji z widownią.