PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=4658}

Conan Barbarzyńca

Conan the Barbarian
6,7 42 617
ocen
6,7 10 1 42617
6,9 11
ocen krytyków
Conan Barbarzyńca
powrót do forum filmu Conan Barbarzyńca

Przyznam, że nie mam weny na napisanie recenzji i nie jestem w nich raczej mistrzem. Ale nie w tym rzecz. Wspomnienia związane z tym filmem są ogromne. Klimat, muzyka, typ taśmy filmowej, mistyka, wszystko jest tak perfekcyjnie dopasowane i związane, ze tylko mogę bić brawa. Jednak ten film to nie tylko połechtanie fanów fantasy. Film podobnie jak inne legendy z lat 80 symbolizuje ukryty za teleodbiornikiem styl życia jaki jest wspominamy z nostalgią z myślą o latach 80, a u nas w Polsce w latach 90. Młodzieńcze marzenia, mieszkanie na przedmieściach ród nowoczesnych zabudowań jakie uchodziły za nowe w latach 80 i 90. Geometryczne, obite białą, falistą blachą budynki przemysłowe obmalowane graffiti, domki lub u nas bloki na owych przedmieściach. Bluzy z fajnymi naszywkami, walkman w kieszeni, rozmowa o życiu z przyjacielem, pierwszą miłością w letnie wieczory, rześkie dni jesienią, czytanie komiksów, wymienianie się kartami i żetonami. Oglądanie bajek jakie znamy z bajkowego kina z rtl7, bajek Disneya co niedzielę czy Cartoon network i tak dalej brnąć w tych klimach. Może za bardzo się rozmarzyłem na podstawie mojej własnej nostalgii, marzeń i wspomnień z dawnych lat odbiegając od filmu. Ale Conan to coś więcej niż film. Ta podróba z 2009 nawet się nie umywa jeśli mamy porównywać. Marzę o byciu reżyserem. Może jak Bóg da to nim zostanę i przywrócę wspaniały 80sowy klimat filmów.

LuisBarnavelt

Zycze powodzenia :-) Dla mnie to rowniez podobne wspomnienia. Chociaz czas bywal beztroski to akurat "Conan" kojarzy sie dosyc mroczno i z cieżkim klimatem. Ale oczywiscie pozytywnym. Absolutny klasyk gatunku i tamtych czasow. Nie rozumiem jak moze miec srednia mniej niz 7.

ocenił(a) film na 8
LuisBarnavelt

Przyznam że owa nostalgia za latami 80tymi jest mi kompletnie nieobca i aż się uśmiechnąłem że nie tylko mi Conan w pewnym sensie przywołuje obraz spokojnego amerykańskiego przedmieścia opanowanego przez ludzi na wrotkach z obowiązkową przepaską na czole :D

Co do samego filmu zaś - obejrzałem go dosłownie kwadrans temu i pierwsze moje przemyślenie po seansie to: kurczę, brakuje mi takich filmów fantasy, w których nie ma wielkich (oczywiście wygenerowanych komputerowo) armii i wojen, za to jest pewien kameralny klimat walki dobra ze złem na mniejszą skalę. Conan, Nieśmiertelny - te filmy obywały się bez armii Mordoru i do dziś ogląda się je świetnie.

ocenił(a) film na 10
rozkminator

"Przyznam że owa nostalgia za latami 80tymi jest mi kompletnie nieobca i aż się uśmiechnąłem że nie tylko mi Conan w pewnym sensie przywołuje obraz spokojnego amerykańskiego przedmieścia opanowanego przez ludzi na wrotkach z obowiązkową przepaską na czole :D " aż mi łezka w oku się zakręciła, że jest wielu takich co mają podobną nostalgię . Przyznam, że lata 80 w Polsce były najbliższe tym klimatom i stylowi życia. Potem jeszcze się przemycało w latach 2000-2005 Dużo by mówić o klimatach, stylu życia, ubraniach gadżetach, nostalgii domach, wręcz wszystkiemu. Ech ile bym dał by te klimaty wróciły ponownie

ocenił(a) film na 9
LuisBarnavelt

Miło się czyta.Czytając Wasze wpisy,sam odczuwam pewien sentyment ,i nostalgię za czasami,które już niestety bezpowrotnie przeminęły.
Tak z ciekawości pozwolę sobie zapytać:ile macie lat?

ocenił(a) film na 10
expo2000

Ja mam 24. Ale zw względu na nieudane lata szkolne odejmuję sobie zawsze 6 lat :) Te czasy nie przeminęły. Jeśli są ludzie, którzy będą je kultywować :)

ocenił(a) film na 9
LuisBarnavelt

Myślałem,że jesteś sporo starszy (40+),biorąc pod uwagę Twoje wpisy :)

ocenił(a) film na 10
expo2000

A co masz na myśli? :) Przecież żyłem jako dzieciak w latach 90 i pamiętam te czasy i to co próbowano odtworzyć spoglądając w magiczne czasy amerykańskich lat 80 :)

ocenił(a) film na 7
LuisBarnavelt

Wspomniałeś o muzyce. Dla mnie wciąż pozostaje zagadką, dlaczego Poledouris nie dostał choćby nominacji do Oscara za muzykę do Conana. Druga zagadka - brak nominacji dla Vangelisa za Blade Runnera, trzecia - dlaczego Oscara dostał Williams za przeciętną ilustrację do E.T, kto dziś to pamięta? Muzykę z Conana zapamiętałem, Vangelisa też, czasem do niej wracam (nie tak często, jak do tego, co odwalił Prokofiew do Aleksandra Newskiego, ale i tak dość często :)).

ocenił(a) film na 10
na_wrotki

Po pierwsze w tamtych czasach fantasy to było kino klasy D w najlepszym wypadku....S -Fiction miało mniej wiecej takie same notowania....Oscary to polityka w dużym stopniu od zawsze same układy i stare dziady wybierają....Np taka muzyka do filmu ,,Fortepian" brak nominacjii fakt dostał w innych kategoriach ale w tej najbardziej oczywistej już nie...Ja już nie oglądam i nigdy nie obejrze oscarów.

użytkownik usunięty
LuisBarnavelt

Dodam jeszcze od siebie, że Arnold w roli Conana wypadł bezbłędnie! Żaden z niego Lawrence Olivier, czy de Niro, ale tak pasował do granej postaci - barbarzyńcy w końcu - że nie wyobrażam sobie tego filmu z kimś innym.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones