Książka rewelacja, długo szukałam i znalazłam polską wersję na Allegro. Oby film był równie dobry. Jeśli chodzi o prozę Delillo to polecam również "Pies łańcuchowy". Niestety to jedyna pozycja jego twórczości którą znalazłam w bibliotece. Żenujące bo autor jest świetny.
jeśłi chodzi o prozę delillo to polecam http://www.noir.pl/ czyli noir sur blanc - jedynego wydawcę książek delillo w polsce. u niego można zamówić dosyć tanio większość książek. ja osobiście polecam "librę", a której autor pokusił się o stworzenie własnej wersji wydarzeń z dallas 63 roku. jego historia o lee harvey oswaldzie też mogłaby być zekranizowana :P
Dzięki, rzeczywiście tanio. Jeśli chodzi o ekranizację jakiejkolwiek powieści kogokolwiek to niestety zawsze jestem rozczarowana. Zmieniają fakty, dodają niepotrzebne wątki. Skoro robią ekranizację książki która cieszy się popularnością- a zazwyczaj tak jest- to nie powinni tak ingerować w scenariusz.
Ingerencja w treść książki przy pisaniu scenariusza adaptacji to w 99% absolutna konieczność. Film to zupełnie inne medium, które rządzi się innymi prawami i nie uwzględnianie tego faktu skończyłoby się niezjadliwym gniotem, nawet jakby książką opierała się o arcydzieło.
Nie bez powodu nawet gdy scenariusz pisze sam autor książki to i tak niejednokrotnie znacząco się różni od oryginału.
Natomiast powieści w czystej formie w ogóle nie nadają się do użycia jako scenariusz. Co innego dramaty.
Czytelnicy i widzowie często tego nie rozumieją, bo biernie oglądają bez dogłębnej analizy tempa filmu, rozkładu napięcia, sposobu przedstawiania wątków itd. Większość tylko wie czy im się film podobał, czy też nie i potem dziwią się, że scenariusze nie odzwierciedlają odpowiednio książek, myśląc, że ktoś komuś chciał specjalnie zrobić na złość, albo nie zna się na swoim fachu i nie wie jak pisać scenariusze albo kręcić filmy.