PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=569242}
4,3 18 tys. ocen
4,3 10 1 17891
5,6 34 krytyków
Cosmopolis
powrót do forum filmu Cosmopolis

Cosmopolis.

użytkownik usunięty

Ten film jest genialny.To mój pierwszy film rezysera Davida Cronenberga i nie zawiodłem się.Chętnie zobacze jego wcześniejsze dzieła.Rewelacyjna gra Roberta Pattinsona po udanej moim zdaniem serii Zmierzch,bo każdy na czymś musi się wybić tak jak Orlando Bloom we Władcy czy Daniel Radcliffe w Harrym Potterze oraz Kevina Duranda.Rewelacyjne dialogi urzekły mnie,a klimatem film przypominał mi Drive.Wciąga od pierwszych minut,nowatorska fabuła i dodatkowym plusem jest polska wódka Sobieski.Szkoda tylko,że w dniu premiery siedziałem sam w kinie i cała sala była pusta,bo ludzie woleli czekać na mecz w domach niż wybrać się na genialny film.Sarah Gadon również bardzo dobrze zagrała,ale po ocenie widać,że to film nie dla wszystkich.Jedni pokochają inni znienawidzą jak w przypadku sagi Zmierzch.Jednak po moich obserwacjach na forum widać,że współczesne kino nie zadowoli,ani tych co lubią efekty specjalne,ani tych co lubią ciężkie kino,ani tych po środku.Dla mnie film genialny,nowatorski,a końcówka wgniata w fotel.Polecam ludziom,którzy od czasu do czasu lubią obejrzeć coś dobrego i nie do końca zrozumianego.Nie mówię,ze zrozumialem film i przekaz reżysera jednak mnie urzekł swoim nowatorskim podejściem i dialogami oraz wódką Sobieski.Pierwszy raz byłem sam w kinie na seansie ciekawe doznanie.

też pomyślałam o "Drive" w czasie oglądania, z tą różnicą, że niby coś z "Drive" (bo bohater mało mówi, bo bez emocji, bo leniwie wszystko się dzieje), ale "Drive" ma klimat, zasysa widza, a "Cosmopolis" widza nudzi, bo właśnie klimatu mu brakuje, jest niesamowicie płaskim filmem, nie wywołującym żadnych emocji, nie pozostawiającym żadnych refleksji, nie budzącym cienia sympatii dla jakiegokolwiek bohatera. Przez pierwsze 30 minut myślałam o Pattinsonie - "boże, jakie drewno" i zastanawiałam się nad oskarżeniami o "drewnianość" pod adresem Goslinga, okazało się, że brak emocji też trzeba umieć zagrać, nie wystarczy być.

użytkownik usunięty
irgha

Pattinson zagrał rewelacyjnie.FIlm ma genialną fabułę i nie jest nużący.Ja poszedłem na ten film ze względu na Pattinsona pamiętam go jeszcze z roli Cedrica w Czarze ognia gdzie mi się podobal jak i Edwar Cullen całkiem dobrze wypadł i spodobał mi się zwiastun.Film daje do myślenia,mówi o globalnym kryzysie i finansowych bizmesmenach rządzących światem.Nowatorska fabuła jak pisałem nie jest dla każdego,a film jest genialny.Nie jest to amerykańska sieczka tylko ciekawie przedstawiona historia pełna dramaturgii i ciekakwych dialogów.Zwłaszcza dialogi były bardzo udane.a rola Roberta fenomenalna.Cosmopolis nie nudzi ludzi,którzy oczekują od kina nowatorskiej świezości i bardzo dobrych dialogów.To nie jest kino rozrywkowe tylko cięzki dramat wyreżyserowany. przez bardzo dobrego reżyseraCo do Drive jest to jeden z lepszych filmów i tu pelna zgoda jednak Cosmopolis jest nowatorski,a dialogi są świetnie napisane przez scenarzystów.

a gdzież tam była dramaturgia?
z tego co czytałam, to dialogi są żywcem wycięte z książki, nie zapomniano nawet o znakach przestankowych. Cronenberg "przepisywał" książkę 6 dni.

użytkownik usunięty
irgha

Ojciec Chrzestny też jest na podstawie książki tak samo jak Lot nad kukułczym gniazdem.Milos i Cappola także przepisywali scenariusz z książki?Dramaturga była przez cały film,ale to nie film typu akcja,horror czy science fiction tutaj trzeba było się trochę wysilić i wczytać się w dialogi,fabułę oraz osobość każdej z postaci.Tak jak pisałem film nie dla każdego raczej dla bardziej ambitniejszego widza.

nie czytałam "Lotu" ani "Ojca" więc nie wiem na ile film jest wierny książce.
zakładamy że nie jestem ambitnym widzem :) co powiesz o osobowości Didi granej przez Binoche albo Viji (Morton)?

użytkownik usunięty
irgha

Didi miała głównie przekazywać informacje dotyczące rynku walut czy zabytków jak to była ta na początku filmu w czarnych włosach jak mówiła o tej katedrze co chciał zakupić obrazy służyła też głównie do uprawiania sexu.Ta druga także miała przekazywać informacje,ale są to postacie epizodyczne nic nie wnoszące do głównego nurtu fabularnego.Ojciec Chrzestny i lot nad kukułczym gniazdem to dwie najbardziej wciągające i klasyczne książki jakie w życiu przeczytałem kto ich nie czytał nie zna się na starej dobrej literaturze i klasycznym już kinie na jej motywach.

napisałeś wszak, że każda z postaci posiada osobowość, a teraz mówisz, że pierwsza połowa filmu nic nie wnosi do głównego nurtu fabularnego (bo postacie, które się wtedy pojawiają to nic nie znaczące epizody). czy w świetle tego powinno dziwić, że ludzie po około 30 minutach opuszczali salę kinową?
a! i rozumiem, że w momencie przeczytania "Lotu" i "Ojca" zacznę się znać na "starej dobrej literaturze", a co ciekawsze klasyce kina. bardzo interesujące podejście.

użytkownik usunięty
irgha

Po pierwsze jeśli ktoś idzie na film,w którym występuje aktor,którego się nie znosi musi być kretynem.Następie warto zapoznać się z lekturą Mechaniczna Pomarańcza,Lot nad kukułczym Gniazdem i Ojciec Chrzestny zanim wybierze się na takie filmy jak Cosmopolis.Wcześniej warto zapoznać się z filmami Na srebnym globie,Diabeł,Ojciec Chrzestny,filmy Polańskiego czy Wajdy jak Człowiek z Marmuru czy Pianistę lub Potop zanim wybierze się kino ciężkie,dramat,psychologię.następnie fakt,że wątki,które zostały wymienione przez ze mnie jako epizodyczne nic nie wnoszące do głównego wątku wcale nie oznacza,że nie są ważne gdyż bez nich nie byłoby całości filmu.FIlm to dialogi i klimat zaduszonej,mrocznej limizuny oraz stagnacji,znieczulicy społecznej na kryzys światowy i upodlenie ludzi.Następnie co obchodzi mnie debilne zacofane społeczeństwo polskie,które nastawiło się na film akcji,a dostało czystą inteligentną fabularnie sztukę z rewelacyjnym aktorstwem i,że po 30 minutach wychodzi z kina jak banda jelopów.Niech wychodzi tak się składa,że film zrozumieją w pełni ludzie inteligentni,znający się na ciężkim kinie,a jak pisałem wcześniej film nie jest dla każdego ma swój specyficzny klimat tak jak antyfani ekranizacji komiksów nie zrozumieją filmów na podstawie komiksu tak antyfani Pattinsona nie zrozumieją głębi i symboliki filmu jak scena jak główny bohater rozmawia ze swoim prześladowcą jak strzela sobie w rękę czy po porstu jego załamanie powolnym upadkiem siebie jako człowieka zamożnego mającego całą finansierę w zasięgu swoich dłoni.

piszesz: "film zrozumieją w pełni ludzie inteligentni,znający się na ciężkim kinie". W pierwszym poście napisałeś zaś: "Nie mówię,ze zrozumialem film i przekaz reżysera". Więc jak to jest z Tobą?
resztę Twojej wypowiedzi pozostawiam bez komentarza. Przeczytaj jeszcze raz to co wymodziłeś i zastanów się nad tymi bzdurami.

użytkownik usunięty
irgha

Nie mówię,że zrozumiałem przekaz reżysera gdyż każdy widzi przekaz inaczej i inaczej spostrzega jego wizję,która miała przede wszystkim pobudzić widza intelektualnie.Film zrozumieją koneserzy kina,którzy poza bardzo dobrym kinem rozrywkowym nacechowanym efektami specjalnymi w stylu Ghost Raidera 2,Avatara czy Mrocznych Cieni i Facetów w Czerni 3 dostrzegaja takie filmy jak W ciemności,Cosmopolis,Żelazna Dama.współczesne kino służy rozrywce,ale jak pojawi się film intelektualny trzeba trochę pomyśleć.to ty piszesz bzdury,w które wierzysz i oceniając Cosmopolis na 2 ośmieszasz się nie tylko intelektualnie,ale te wypociny i uwagi,którymi usilnie przepisujesz moje zdania i starasz się mnie przerazić,albo ośmieszyć,albo po prostu pokazać jaka kozacka gówniara z ciebei są żałosne i mam niezły ubaw z tego,a chdoząc na film na znienawidzonego aktora trzeba być przygłupem pierwszej klasy szkoły podstawowej.

obrażasz mnie praktycznie w każdym poście oceniając bardzo nisko moją inteligencję, samemu stawiając się wyżej ode mnie, podczas gdy ja wyraziłam jedynie niezadowolenie z tego co zobaczyłam i poprosiłam o wytłumaczenie, tego czego w twoim mniemaniu nie zrozumiałam, odpisując zaczynasz pisać rzeczy ze sobą sprzeczne, insynuować mi że nienawidzę Patinssona i dlatego film mi się nie podobał. To ty piszesz jak gówniarz, naprawdę poczytaj sam siebie.

ocenił(a) film na 10

Zgadzam się z Twoją opinią. Na filmie byłam wczoraj. Prawie pusta sala, niesamowita atmosfera. Wbiło mnie w fotel od pierwszej sceny. Dla mnie ten obraz, to teatr w kinie. Ponieważ jestem teatromanką, to był mi łatwiejszy w odbiorze, zwłaszcza kiedy obejrzy się kilka spektakli naszych wybitnych rodzimych reżyserów teatralnych, które trwają po 6, 9 godzin i podejmują ciężkie tematy (Lupa, Warlikowski). Film trochę klaustrofobiczny, w pewnym momencie czułam, jakbym siedziała w tej cholernej limuzynie, w jej środku, w centrum obrazu. Skupiona do maksimum na słowie. Po wyjściu z kina przez ponad godzinę nie rozmawialiśmy z mężem na temat tego, co zobaczyliśmy. Musieliśmy oboje ochłonąć i przewałkować wszystko w środku. A zwróciłeś uwagę na muzykę? Niby taka nienachalna, ale jak podkreślała atmosferę. Stopiła się całkowicie z obrazem. W przyszłym tygodniu wybieram się na Cosmopolis jeszcze raz :) Myślę, że wychwycę na spokojnie więcej niuansów. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 1

Interesujacy? Ciekawy? Chyba nie mowimy o tym samym filmie. I argument ze film skierowany jest do wymagajacej publicznosci zupelnie nieodpowiedni. Film ma cos wniesc, zmusic do myslenia, poruszyc. Rozumiem ze wszystko oczywicie zalezy od gustu, ale nazywanie tego "dobrym filmem" jest nie na miejscu."genialne dialogi"? Nie wnosza absolutnie nic do filmu, nie maja zadnego wplywu na fabule(ktorej w sumie do konca nie ma). Czy pretekstem do komentarza "film dla wymagajacych" jest pojawiajaca sie gwara ekonomiczna? Moim zdaniem nie. Film jest nuzacyi niezrozumialy. Zdecydowanie nie polecam.

użytkownik usunięty
effy1

Film jest nużący i niezrozumiały to żaden argument,bo wcześniej trzeba było dowiedzieś się co to za film i o jakiej tematyce zanim się na niego wybrało.Ja mniej więcej wiedziałem,że nie jest to komedia romantyczna tylko ciężkie kino w stylu na srebnym globie czy Antychryst.No tak gdyby bylo to Pulp fiction,American ganster czy Ojciec Chrzestny to inaczej byś zapewne powiedział,a te filmy też w większej mierze opierają się na dialogach i dla większości są nudne i niezrozumiałe,a to są klasyki.Szanuje twoje zdanie,ale tak jak pisałem wcześniej film nie jest dla każdego i większość ludzi spodziewała się raczej kina akcji,a dla mnie to była atmosfera mroku,upadku społeczeństwa,zaduszona mroczna limuzyna jechała po mieście z człowiekiem,którego imperium finansowe chyli się ku upadkowi co idealnie odwierciedla wiersz Zbigniewa Herberta mówiacy o szczurach,a Pattinson zagrał rewelacyjne chłopak idzie coraz wyżej,a jego gra aktroska staje się coraz lepsza.

ocenił(a) film na 2

@irgha, w tym sporze trzymam twoją stronę oczywiście, mimo to że bardzo spodobało mi się podejście Shikon do dyskusji które jest na zasadzie: tylko mądrzy oceniają film dobrze, a głupi oceniają go źle, a jeśli masz argumenty na obronę swojej tezy że film faktycznie ma prawo się nie podobać nawet ludziom mądrym, zostajesz przez tą "najmądrzejszą" opisany przy użyciu epitetów z rynsztkoka:). Poza tym jeśli Shikon czyta tak dużo literatury jak wynika to z postów. Polecam Ferdydurke a zwłaszcza epizod o tym że Słowacki wielkim poetą jest. Twoje podejście tutaj jest identyczne, skoro coś jest klasyką, tzn że trzeba się tym zachwycać bo inaczej jesteśmy nieinteligentni. Cytując innego poetę czasów współczesnych proszę cie: "Ty bądź uprzejmy mieć wątpliwość".
BTW. Widzę że Shikon rzeczywiście stosuje swoją zasadę "zanim obejrzysz to dowiedz się co to za film, inaczej nie masz prawa się wypowiadać". Jako że nie ma filmu ocenionego niżej niż 8, a w zasadzie wszystkie są na 10 i ulubione mogę mniemać, że Shikon w ogóle nie ogląda filmu jeśli wcześniej nie przeczyta scenariusza, nie pozna opinii przynajmniej 3 krytyków filmowych i 10 ludzi bez wykształcenia filmowego ale minimum z doktoratem:). Chociaż jeśli by tak było to jakim cudem można nazwać arcydziełem dzieła takie jak niezniszczalni, szybcy i wściekli 5 czy 0rh+ ??:)

Mam nadzieję, że to zdanie o udanej serii Zmierzch to była prowokacja.

użytkownik usunięty
0wner2

0wner2 to rzecz gustu.jedni nienawidzą inni uwielbiąją lub są tacy,którym się poprostu podobają.Ja się zaliczam do tych trzecich.Wiem,że Zmierzch jest skierowany zarówno książi jak i filmy dla nastalotek do tego mało rozgarniętych,ale mi ta seria przypadła jakoś do gustu,a czemu chyba dlatego,że występują tam poza miłością edwarda i beli ciekawe wątki jak Volturi.

pietek_2 Akurat recenzenci oraz tzw krytycy i opinie innych ludzi mnie nie obchodzą przy ocenach filmów,bo mam wiele filmów ulubionych nie koniecznie lubianych przez użytkówików filmwebu czego przykładem może być Cosmopolis.Niezniszczalni to powrót do lat 90 i filmów takich jak Szklana Pułapka i Komando więc u mnie ma wysoką notę z szacunku także dla geniusza kina akcji jakim jest Stallone,a Szybcy i Wściekli cała seria to niewymagająca większego myślenia czysta rozrywka,piękne kobiety i szybkie samochody,na które lubię sobie popatrzeć od czasu do czasu.Jesli chodzi o poetów to wolę Mickiewicza,a z pisarzy tamtych czasów Sienkiewicza i Prusa to trzy wielkie nazwiska literatury polskiej,a ich książki są jednymi z moich ulubionych zwłaszcza Pan Tadeusz,Lalka czy sienkiewiczowska trylogia o wojnach ze Szwedami z Ukrainą i Turkami warta jest przeczytania.

marizerna wypad z mojego wątku chieno.Ściągaj majtki nie filmy,a jak jeszcze raz się pojawisz zgłoszę naruszenie regulaminu

irgha nie obrażam Ciebie gdyż nie napisałem nic na twój temat poza tym,że jeśli idzie się na film znienawidzonego aktora musi się być kretynem,ale taka jest prawda i chyba nikt tego nie podważy,a poza tym tylko stwierdziłem fakt,ze ludzie mało inteligentni nastawieni na rozrywkę nie zrozumieją filmu psychologicznego,który jest dla nich zatrudny,bo wszystko nie było podane na tacy.



myślisz, że jak nie mówisz czegoś wprost, a w podtekście, to tego nie mówisz?

Cronenber jest wielki :) Zgadzam się :)

loulou_cell

Też mi sie podobal. Ten film po prostu zmusza do myslenia.

AnkaKot

nad czym?

ocenił(a) film na 4
irgha

hhaha po padłem, @irgha masz całkowitą racje pisząc o tym filmie, tzn.podzielam ją. Ogrom intelektualnych dialogów tak przysłonił ten film, że stał się on bezcelowy. Przejeżdżanie miasta w taki sposób nie jest wybitne i nie skłania do refleksji jedynie utrzymuje klimat klaustrofobiczny jak ktoś to nazwał. Pięknie dobrane zdania, naprawdę nic nie wnoszą, nie ma tutaj żadnego progresu fabuły poza przejechanymi kilometrami. Tak samo jest z aktorami, fajnie zagrali (poza Pattinsonem który nie jest jakiś wybitny poza swoją bezdusznością) ale nic poza tym, nie są nie rozłączną częścią filmu i przepadają jak kilometry. Oczywiście można powiedzieć, że jest to taka konwencja filmu - kwestia gustu. Reasumuja film wydał mi się jałowy. Nic nie wniósł i też nie wyniósł. dziękuje

zimoli69

czytałam wywiad z Cronenbergiem i Pattinsonem. Pattinson przyznał, że nie miał aktorskiej pokusy dokonywania zmian w wypowiadanych przez siebie kwestiach, bo ich zwyczajnie nie rozumiał, nie rozumiał też swojego bohatera, a Cronenberg stwierdził, że to nawet lepiej, że aktor grający główną rolę, nic nie rozumie.

użytkownik usunięty
irgha

Na początku myśłałem,że poprostu udajesz głupią,ale teraz widzę,że jesteś zwykłą pustą nastolatką,Do szkoły poczytać trochę Homera,Sienkiewicza,Sapkowskiego i Prusa,a potem wypowiadaj się w filmach ambitnch.

odstaje to od twojej wizji, więc nieprawda.. cóż, nawet kiedy przeczytasz całą klasykę, nadal zostaniesz smutnym człowiekiem pełnym nienawiści :)

ocenił(a) film na 8

Zgadzam się z tobą uważam że film jest niesamowity a Pattinson gra bardzo dobrze ciężkie kino ale jeśli lubi się takie polecam na pewno pójdę jeszcze raz .

ele75

Ja czekam na DVD - bede do tego filmu wracać.

loulou_cell

film ciężki, trudny i w tym jego urok. Aktorstwo bardzo mi bardzo podobało, fajna gra symboli. Tylko nie wiem o co chodziło z tą asymetryczną prostatą.... wyjaśni mi ktoś??

użytkownik usunięty
MartynaP89

Asymetryczna prostata to była zwykła choroba nieszkodliwa dla zdrowia jednak głównego bohatera napawała lękiem,który i tak był już powodowany utratą finansów jakimi obracał.Lekarz mu mówił,że nic mu nie będzie,a on usilnie starał się tego pozbyć,żeby jego ciało było na powrót idealne,a jego prześladowca też to miał.

streściłeś, a nie wytłumaczyłeś :))

MartynaP89

Moim zdaniem to przejaw chorobliwego pragnienia dominacji również nad samym sobą. Przypomnij sobie minę Ericka. Czuł się nieprzyjemnie podczas badania i robił to z pogardą do siebie. Cronenberg lubi problematykę psychofizyki. Tutaj bohater wzorcowo oddziela się od własnego ciała. Brzmi dla niektórych naiwnie ale wszystko się wyjaśnia jak Erick rozmawia z żoną o seksie i o tym dlaczego są różne rodzaje seksu- ten ludzkie i zwierzęcy- cielesny.

ocenił(a) film na 10
matti120

Ja z kolei dodałabym jeszcze, że ten wątek posłużył do uzmysłowienia bohaterowi, że do totalnego krachu doprowadziło go bezkrytyczne zaślepienie i zaufanie przewidywalnym wzorom matematycznym, zgodnie z którymi waluta, którą spekulował nie miał prawa zachować się inaczej, niż to przewidział i oczekiwał. Tymczasem natura, życie zawierają wiele różnorodnych aberracji, często nieprzewidywalnych, które też mają wpływ, albo zwłaszcza które mają wpływ na bieg zdarzeń. Zauważcie, że w końcowej scenie Benno zwraca Ericowi uwagę, że ten chce i wyobraża sobie, że wszystko jest równe i proste. Nie bierze pod uwagę zawirowań, odchyleń, zmian. Jednocześnie myślę, że to świadczy również o zniewolonym umyśle Erica - zafascynowanym wirtualną rzeczywistością, w której wszystko da się zaplanować i przewidzieć. To powoduje zaś totalną alienację od świata rzeczywistego.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem

Film jest genialny :) Po prostu :) Nr. 9 w weekendowym box office polskim. Jak na obraz tego kalibru to super :)

Ajsajsbejbe

nie sprawdzałam box offica - super. A porównania do drive... hm, to jednak co innego ;)

nowinka_filmweb

Drive??? To jak północ - południe :)))