Trzeba mieć nie lada głowę, że taki scenariusz napisać. Koncentracja ideologii sięga według mnie aż pod szare myśli Orwell'a.
Filmy i książki z wątkiem dystopii zawsze dają do myślenia.
No ja nie za wiele wyłapałem z tego filmu, więc może byś coś więcej napisał... hę? czekam niecierpliwie na interpretację.
Wielkiej filozofii to tam nie ma. DeLilio (autor książki, na bazie której powstał scenariusz) jak wiekszość postmodernistów jest pesymistą i wcale mu się dzisiejszy kapitalizm nie podoba. Pokazuje jak byty wydawałoby się abstrakcyjne takie jak pieniądz czy informacja konkretyzują się po postacią bitów, bajtów, danych, metadanych, skaczących wykresów i jak w takiej formie przejmują nad ludźmi kontrolę. Symptomatyczne jest to, że transkrypcja w samochodzie Erica wyswietla na ekranie jego slowa zanim on je powie - technologia nas osaczyła, zna nas lepiej niż my sami siebie. W restauracji i na ekranie ulicznym pojawiaja się sowa "Widmo krąży po świecie - widmo kapitalizmu" to aluzja do słów postmodenristycznego filozofa Jacquesa Derridy, który powiedział te słowa, z tym, ze u niego byo to widmo komunizmu. Tym samym Deriida zapoczątkował hauntologię - odłam szkoły ewolucji idei, który zamuje się rzutowaniem "martwych" idei na teraźniejszość. Zastąpienie komunizmu konsumpcjonizmem jest weloznaczne. Oznacza to, ze po pierwsze zyjemy w czasach post-kapitalistycznych a wiec tradycyjne mechanizmy sprzedaży i wolnego rynku ewolułowały w coś dziwniejszego, bardziej zagmatwanego ale też groźniejszego, co DeLilio nazywa "cyberkapitalizmem". W filmie widać jak sfery polityki, kultury i ekonomii przenikają się, wszystkie oscylując w okół jednego - pieniądza. W hauntologii widmo jest źródłem też pewnej nostalgii - moze tesknimy za czasami prostej handlowej wymiany, gdzie odbywała sie produkcja dóbr a potem sprzedaż bo czasy nieustannych spekulacji i abstrakcji typu giełdy nas przerażają? W reszcie podmienienie komizmu na kapitalizm sugeruje jakąś paralelność w ograniczaniu wolności. Może system wolnorynkowy jest tylko ułudą wolności a tak naprawdę jest tak ograiczający i totalitarny jak komunizm?
Krytyka dzisiajszych niepewnych czasów ponowoczesności. Informacja, kapitalizm, technologia, niemozliwa do zarejestrowania szybkosc przemian, poglebiajace sie roznice spoleczne a w tytm wszystkim czlowiek wraz z calym bagazem tego co w systemie nie zostalo uwzglednione: wewnetrznych rozterek, uczuć, generalnie wszystkiego co nie poddaje się prawu sprzedaży.
Jesli chcesz bardziej się zagłębić w takie tematy to polecam prozę DeLilio właśnie oraz Hoellebecqa (na podstawie jego powiesci powstal tez film "Cząstki elementarne") i teksty nowoczesnych myślicieli np Z. Baumanna, M. Foucaulta i w szczegolnosci Slavoja Zizka.
Bardzo mi miło, jednak popełniłem fatalny błąd rzeczowy. Słowa o krążącym po świecie widmie to pierwsze zdanie "Manifestu Komunistycznego" Karola Marksa (twórcy komunizmu) a Derrida posłuzył się nimi tylko przy tworzeniu hauntologii (w książce pt. "Widma Marksa"). Przepraszam i mam nadzieję, że wypaczona informacja nie została podana dalej, nikt się na nią nie powołał i nie skompromitował.
Co do filmu to na pewno obejrzeć warto chociaż odradzam nastawiać się na arcydzieło. Zostaje w pamięci, ale raczej gdzieś z tyłu głowy. Rewelacyjny Pattison przede wszystkim!
Bardzo chcę obejrzeć Cosmopolis. Po przeczytaniu kilku wpisów na forum niemal mi się odechciało. Jednak po przeczytaniu twojego komentarza nie tylko wiem, ze obejrzę dobry film ale odżywa moja wiara w ludzi. Wiara, że potrafią samodzielnie myśleć i do zrozumienia filmu nie potrzebują dialogów ekspozycyjnych. Dzięki :)
Taki mały prztyczek - w słowie "ewoluowały" nie wystepuje "Ł". Ale poza tym, rzeczywiście, tekst solidny i obiektywny. Brawo.