Ten film, tzn to...coś, powinno mieć w napisach końcowych mema Trollface z wielkim
napisem "U MAD?". Sztukę zgwałcenia widza opanowali do perfekcji, w przeciwieństwie do
elementarnych zasad scenopisarstwa. Nie jestem centusiem, ale po raz pierwszy w moim
życiu DOMAGAM się zwrotu z tytułu reklamacji. jestem zdegustowany, ale również wielce
rozbawiony :D