PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=642}
6,1 11 tys. ocen
6,1 10 1 10941
7,0 26 krytyków
Crash: Niebezpieczne pożądanie
powrót do forum filmu Crash: Niebezpieczne pożądanie

najgorsza scena w filmie: jak James kocha sie z blondynką a ta pyta mu sie czy kochałby sie z facetem z bliznami,to co ona mówi jest obleśne...(oczywiscie nie bede tego wymieniać bo szkoda słów)
Film musiałam ogladać z przerwami, bo strasznie nudny.
Jeśli komuś się ten film podobał to równie dobrze moze sobie sciągnąć jakieś porno i zachwycać sie tak samo jak tym "filmem"
Zaznaczam jeszcze ze obejrzaam go przypadkiem bo chciałam obejrzeć film o takim samym tytule tylko ze z Sandrą Bullock,no ale niestety padło na ten gniot. ocena ..0/10

ocenił(a) film na 6
mocionk

A jednak Cronenberg ma fanów. Film nie taki nudny jak sądzisz, jest obrzydliwy i właśnie to jest fajne. Na pewno mniej w nim akcji i fabuły niż w Domu woskowych ciał, któremu dałaś 10, czy też Szklanej Pułapce 4 (tak tak, również 10-za fabułę czy za inteligentne dialogi?). Nie oceniam jakie filmy lubisz ,bo każdy ma swój gust, ale nie porównuj Crash do filmu porno, litości.

duraq

Ok masz swoje zdanie:) Cos w tym złego ze podobał mi się film Szklana Pułapka? Lubię filmy akcji i ten wydał mi się dobry, Dom woskowych ciał również;) Ty np dałeś 10 pkt za Amelie (za co?) a za Katyń tylko 6? naprawde Katyń był dla Ciebie srednim filmem? A powiedz mi czy czytasz ksiazki o Harrym Potterze? Jeśli tak to dlaczego tak słabiutko oceniasz Zakon Feniksa? Świetny film wiernie oddał to co w ksiazki(tylko nie pisz mi ze pominięte dużo wątków bo normalne ze nie da się zawrzeć całej ksiazki w filmie 2 godzinnym). Aha i zastanawiam się nad ściagnieciem filmu "rekrutacja" godny polecenia czy nie za bardzo?
Pozdrawiam

mocionk

tętniący fetyszem naturalizm, filmowy germinal,reżyserka fantazja podejścia do filmu wybiega kilkaset mil wprzód wobec takich rzeczy jak woskowe ciała w szklanej pułapce. Uczestnictwo w takiej sztuce atakuje wiele receptorów,nie pozwala na bierną recepcje. Ekspansywny w swej inności nie smakuje oczywistością gorzkiego, słodkiego, słonego czy cierpkiego jest
erotyzującym slow foodem, który może podbić tylko wyrobione podniebienia.
Film nie dla rekrutów.

pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
niepowag

brawa za piękna wypowiedź
pozrawiam
treśc

heh a erotyzującym faszt fudzie szejkach i rurkach tez dobry film zrobic można

ocenił(a) film na 7
galopujacy_jelen

Chciałaś obejrzec film o tym samym tytule. Chyba chodzi ci o "Miasto gniewu", tam grała Sandra Bullock i taki jest angielski tytuł tego filmu :).

mocionk

Film z Sandrą Bullock (czyli "Miasto gniewu") można obejrzeć (w końcu Oscar dla najlepszego filmu roku), ale przy filmie Cronenberga to jeszcze jeden przeciętniak dla masowego widza.
Sam z Cronenbergiem zacząłem się zapoznawać dopiero niedawno (obejrzałem "Historię przemocy", potem "Nagi lunch", teraz to) - ale co do tego, że to reżyser wybitny nie mam już żadnych wątpliwości.
"Crash" to kino inteligentne, kontrowersyjne, świetnie zagrane (i to odróżnia to dzieło od "jakiegoś porno", które radzisz ściągnąć w zamian). To traktacik o pożądaniu. Bo o nim jest ten film, a nie o jego spełnieniu (czyli seksie).
Piątego Pottera nie można oceniać wysoko. Ekranizacja nie polega na wrzucaniu do filmu jak największej ilości nie powiązanych w jakąś spójną całość scen. Czytałem wszystkie tomy, więc wiem, czego brakuje. I nie to mi przeszkadza. Gorsze jest, że w tym, co zostało nie ma ani ładu, ani składu.
"Katyń" to rzeczywiście film na 5 lub 6. Ot - produkcyjniak Wajdy z mocną ostatnią sceną. Jeśli chcesz obejrzeć jego inteligentne kino o tematyce wojennej - zobacz "Kanał".
10 powinno się dawać jedynie filmom wybitnym (w końcu 10 to na filmwebie "arcydzieło"), a chociaż "Domu woskowych ciał" nie widziałem - nie sądzę, by był to przełomowy dla historii kina horror.
Co do "najgorszej" sceny w filmie Cronenberga - to moim zdaniem była znakomita. Dialog może dla niektórych osób odrażający (dla mnie nie) jest w tej scenie napisany doskonale. Reakcje Ballarda (jego milczenie i jednocześnie rosnące podniecenie, a nie obrzydzenie) to świetny wstępniak do dalszej części filmu (dowód jego fascyncji Vaughnem), a więc scena jak najbardziej w scenariuszu potrzebna (nie, jak w "Zakonie Feniksa", gdzie 3/4 scen można było wyrzucić i film jedynie by zyskał dzięki temu na fabularnej płynności).
Ocenianie filmów nie polega na stwierdzeniu: podoba mi się/obrzydza mnie. I dawaniu albo 10 albo 1. Film trzeba przede wszystkim zrozumieć.
Ja dałem "Crash" 8/10. Oby więcej było filmów, po obejrzeniu których człowiek ma pewność, że to nie była strata czasu (bo dał mu do myślenia).