Bohaterowie są asympatyczni, tematyka odpycha, ale mimo, że mamy ochotę wyłączyć ten film, to jednak oglądamy dalej, bo coś w nim fascynuje.
Czy to zabawa reżysera z widzem, który oglądając to, co dzieje się na ekranie, poniekąd, staje się taki sam, jak bohaterowie filmu? Nie wiem.
Ogólnie film składający się z kraks, seksu i kiepskich dialogów, nie jest najwyższych lotów, jednak za atmosferę i za to jak Cronenberg wciąga widza w ten chory i zboczony świat, należy mu się solidne 8/10