Przez cały film całkiem niezła laska, z czadową fryzurą, przeciska się przez coraz węższe
tunele, uciekając przed podróbą obcego. Pomysł dobry, dupa dobra, reszta słaba. Ścieżka
audio, po wycięciu nielicznych dialogów, mogłaby być spokojnie przeklejona do jakiegoś
japońskiego pornosa z potworami. :D
Muzyka jak z japońskiego porno z potworami? Błagam, napisz coś więcej bo mam wrażenie, że coś mnie w życiu ominęło i chciałbym to naprawić... :)
Na moje oko, na plakacie, zamiast "niezłej laski" jest jednak facet po kuracji hormonalnej (po której urosły mu cycki).