Oczywiście można się czepiać braku krwawych scen, beznadziejnego aktorstwa, czy słabego scenariusza, ale w sumie oglądało mi się to całkiem nieźle. Niestety nazbyt rozwleczona końcówka zepsuła w miarę pozytywne wrażenia i film zaczął mnie nużyć. Z całości najbardziej podobały mi się ataki szczurów. Mimo, że owe szczury nie były zrobione najlepiej, to sceny z nimi były naprawdę zabawne ;). Ogólnie jednak lekko się rozczarowałem. Gdyby nie wyżej wspomniana przydługa końcówka, byłoby lepiej.