Wiedziałem, że zasięg mojego telefonu komórkowego jest słaby, bo linia telefoniczna dynda na wietrze - dzięki temu filmowi już wiem, że telefonia komórkowa leci do nas po kablu.
Wiedziałem, że jedyny dowód na istnienie kosmity to jest moje słowo a nie kosmita siedzący w moim plecaku.
Wiedziałem, że tak mało wiem, ale dzięki temu filmowi zrobiłem się jeszcze głupszy.
Do tego dodaj najlepszy tekst filmu: Ja mam 12 lat :) haha Powiedział koleś, który ma 17 lat i oczywiście na tyle wygląda. W wieku młodzieńczym tego nie cofniesz charakteryzacją :P Jego rówieśniczka też raczej na 12 nie wyglądała. Bo miała wtedy 15 lat. W takim zestawieniu trudno uwierzyć w domniemany w scenariuszu wiek postaci. No ale Amerykanie dużo jedzą w fastfoodach i to duże porcje. Więc może po hormonach wzrostu tak to wygląda :) Do tego umizgi 12latków trącą trochę obleśnymi tekstami. Na to wszystko Crittersi nagle zapomnieli używać swoich obezwładniających kolcy. Oczywiście przypomniało im się ta wrodzona cecha pod koniec filmu. No a już totalną wisienką na torcie jest łowczyni nagród Dee. Skąd Ją wzięli? Nie wiem. Jako matka z jedynki nagle pojawia się z różnymi gadgetami i twierdzi, że namaszczoną Ją na łowcę nagród. Być może Charlie McFadden to uczynił, ale niby kiedy skoro przehibernował się w kapsule na ponad 50 lat. Więc ten wątek też totalnie z d. :) Jeszcze bym zapomniał o królowej o pochodzeniu chyba gremlińskim. Wnoszę tak po tej grzywce haha. Ta królowa nagle ni z tego i owego broni swoją szamkę przed wygłodniałymi pobratymcami. Cóż to za bzdura totalna. Oczywiście w oczy też kole brak humorystycznych tekstów Gremlnów. Kulki wymiatały z dialogami haha Wiec całość jest nawet gorsza od wydawałoby się najgorszej trójki :)