Mimo świetnej realizacji temat jest ciężki. I raczej mało komediowy. Czy można wybaczyć niewierność? Myślę że można a nawet trzeba. Ale niestety z mojego punktu widzenia zdrada zawsze kończy związek i po czymś takim nie ma sensu go kontynuować (mimo wybaczenia). Skoro jedna ze stron nie potrafi być lojalna wobec drugiej i wystarczy byle impuls, żeby dopuściła się wiarołomstwa to nie warto z kimś takim być. Oczywiście zdaje sobie sprawę, że są różni ludzie, którzy różnie by postąpili w takiej sytuacji. Ale ja bym postąpił tak jak napisałem.