więc wyszedłem - przydażyło mi się to drugi raz w życiu. Trudno uwierzyć, że takie dno nakręcił reżyser "spalonych słońcem".
Lub "aż się nie chce wychodzić z kina" - ja jestem tym drugim przypadkiem, a sam film uważam za genialny. Rosja to fascynujący kraj - zarówno w tym lekko bajkowym wydaniu, jak i w rzeczywistości - wystarczy tylko zapomnieć o dawnych urazach i przestać ją oglądać zza szkła telewizora