Wielka, epicka miłość oparta na nieporozumieniu, czyli jak stwierdzić czy kobieta która niby to dla zysku przystawia się do tego wąsacza, nie robi tego samego z nami?...
Jakie to życiowe. Oczywiście, Michałkow mógł nie wyjaśniać sprawy na początku i utrzymać tajemnicę do końca - ale i tak jest porażająco ślicznie. Rosja w całym swym popieprzonym majestacie, tony humoru (tańczący fortepian rządzi!) i śliczna Julia Ormond. Mniam!!
Ulubiony dialog:
- Powtarzać za mną! Mam w dupie Mozarta!
- (wszyscy razem) Mam w dupie Mozarta!
- Dobrze, możecie zdjąć maski... A ty co? Zdejmuj!
- Nie mam Mozarta w dupie, sir! On był wielkim kompozytorem!
- No to tak postoicie.
- Ej, zdejmij tą maskę, co Ci zależy, on nie żyje.
- ...Nie moja wina, że był wielki!