Film otrzymal cholernie dobre recenzje w stanach. Mnie jakos takie powolne sci-fi nie pociaga i dlatego nie ogladalem. Im wiecej jednak o tym mysle tym bardziej wydaje mi sie, ze powinienem zobaczyc. James Caviesel niezle zaprezentowal sie w "Cienkiej Czerwonej Linii" i ciekawe czy cos z niego rzeczywiscie wyrosnie