Nie jest to kino łatwe, lekkie i przyjemne, ci którzy szukają szybkiej akcji czy błyskotliwych dialogów w tym filmie tego nie znajdą, lecz doskonała scenografia oraz muzyka stwarzają niepowtarzalny klimat który sprawia ze film na długo pozostaje w pamięci.
Akcja filmu rozpoczyna się w 1943 roku. Martina jest ośmioletnią dziewczynką, która dorasta we włoskiej wiosce Monte Sole. Jej matka spodziewa się dziecka. Niestety data porodu zbiega się z wkroczeniem wojsk niemieckich, realia drugiej wojny światowej pokazane w bardzo ciekawy i przemyślany sposób. Film dający wiele do myślenia...
Dopowiem tylko,że zmagania tej wiejskiej społeczności o przetrwanie,żwierzęca wręcz walka o byt,widziane oczami tej ośmioletniej dziewczynki,są godne najwyższego uznania.W Polsce takich rozpraw niemieckiego żołdactwa z mieszkańcami wioski popierającej partyzantów mieliśmy wiele,ale zobaczyć to samo u Włochów,niemieckiego sojusznika,bądż co bądż...Piękny film pod każdym względem.
Po za tym mieszkańcy tej wioski musieli wiedzieć czym ryzykują pomagając partyzantom, przecież Niemcy od początku ich nie mordowali no nie
W Polsce były tysiiace takich akcji gdzie palono cale wsie za po oc partyzantom-We wloszech była tylko jedna masakra. Wlosi maja o tym film - Polacy nie. Czesi maja tez film -,, Lidice" o masakrze w Lidicach która była również tak jak we wloszech jedyna masakra w ich historii ww2. My maja tysiace takich masakr nie mamy ani jednego filmu o tym. Nie rozumiem tego