Może obejrzyj film, zamiast wyrabiać sobie nastawienie na podstawie zwiastunów. Film jest bardzo dobry - i baśń i marzenia i przypomnienie o tym, co jest naprawdę ważne. I prześmiewczo inteligentnie o naszym świecie. Naprawdę warto.
Ale się rzucił(a), jak wieczny oponent! xD Już obejrzane przedpremierowo? ;]
Przecież ja tylko zwróciłem uwagę na fakt, że zwiastun jest mocno w stylu lat 90... xD Filmu wcale nie oceniłem na razie. Pozory mylą. ;]
Obejrzane na Nowych Horyzontach. I nie rzuciłam się, tylko grzecznie sugeruję, aby tak jednoznaczne opinie wygłaszać po zobaczeniu całego filmu.
Jakbym rozmawiał ze słupem... : ] A ja, ponownie i grzecznie sugeruję, że mnie źle zrozumiałaś i powinnaś czytać obiektywnie, z uwagą tekst, który zamierzasz skomentować :)
I owszem - rzucasz się - wchodzisz w sprzeczkę, próbując mnie na wstępie (niesłusznie) pouczać. Poza tym oceny mam ukryte dla obcych, więc sama nie wiesz czy nie oceniłem i czy nie byłem na przedpremierze filmu. Oto zwieńczenie Twej słuszności i mądrości, szanowna Pani "profesor" ;]
Przeczytaj sobie poniżej trafny komentarz użytkownika fishman_84 ;]
Szczerze mówiąc - troszkę tak jest. Nie to, że od razu gniot, ale zdecydowanie w duchu lat 90. i to nie jakiś komplement.
Zwiastun przypomina a Film jest zrobiony jak.... takie gnioty z lat 90- to jednak dwie różne sprawy są i nie wiem o co chodzi czepialskim. Jedno nie wyklucza drugiego, ani nie potwierdza ani nie zaprzecza, ani nie jest to zarzut w stronę filmu, bo zwiastuny często są robione w specyficzny sposób, by nas wręcz zmylic. Ja nie widziałem zwiastunu, a film zobaczę i znając Gilliama będzie oryginalny w swej formie i wymowie.