PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31837}

Człowiek, który zabił Liberty Valance'a

The Man Who Shot Liberty Valance
7,6 3 245
ocen
7,6 10 1 3245
8,1 9
ocen krytyków
Człowiek, który zabił Liberty Valance'a
powrót do forum filmu Człowiek, który zabił Liberty Valance'a

Mega western

ocenił(a) film na 8

Jeden z najlepszych westernów w historii kina
52r-W samo południe
56r-Searchers
59r-Rio Bravo
60r-7 wspaniałych
62r-Człowiek który widział kto zabił Liberty Valanca
65r-Za kilka dolarów więcej
66r-Dobry zły brzydki
68r-Dawno temu na dzikim zachodzie
69r-Dzika banda
59r-Butch Cassidy & Sundance Kid

ocenił(a) film na 1
returner

Nie wiem skąd bierzesz returner takie rankingi, bo widziałem już ich kilka w twoim wydaniu i chociaż przyznam, że nie zawsze się mylisz to naprawdę umieszczając ten szajs w dziesiątce najlepszych westernów potwornie mnie zawiodłeś. "Człowiek..." to po prostu totalna szmira, flaki z olejem, które niepotrzebnie przyprawiono gwiazdami starego kina, bo i tak niczego nie ratują. John Wayne drętwy, James Stewart jeszcze ujdzie nic szczególnego podobnie jak Lee Marvin. Sam film to jedna wielka porażka, bez wielkiego aktorstwa, bez ciekawych wątków, bez akcji. Wszystko kręcone w studio, nawet napad na dyliżans jest tak nieudolnie zrobiony, że na pierwszy rzut oka odrazu widać sztuczny plener. Zresztą nie jest to jedyny słaby film z legendarnym Waynem. Chyba tylko "Rio Bravo" zasługuje na większą uwagę, chociaż jeśli wyjąć z filmu scenę jak chłopcy śpiewają piosenkę to jego wartość nagle by spadła. Prawdziwe westerny, naprawdę dobre spośród wymienionych przez ciebie to napewno "Siedmiu wspaniałych", "Dzika banda" i wpaniały, bezapelacyjnie doskonały "Pewnego razu na dzikim zachodzie". Pozdrawiam.

Monty_Python

Przeprowadziłeś bardzo ostrą i chyba nie do końca sprawiedliwą krytykę klasyczneg westernu oraz gwiazdy, która jest z nim utożsamiana - Johna Wayne'a... Pewne naiwności i umowności są wpisane w hollywoodzką, gwiazdorską produkcję lat 40. - 60. Jeśli jednak tak się obruszać na to, że napad na dyliżans jest na pierwszy rzut oka zaaranżowany w sztucznym plenerze, to ile wspaniałych filmów Hustona, Hawksa, czy właśnie Forda, musielibyśmy odłożyć do lamusa?!
To kameralny western, w którym nie ma specjalnie wiele akcji, jet za to refleksja nad legendą Dzikiego Zachodu. Chyba faktycznie trudno, by spodobał się miłośnikom brutalnych i specyficznie klimatycznych obrazów Peckinpaha i Leone...

Swoją drogą dziwię się, że właśnie ten western Johna Forda Returner wymienił w swojej liście. Jeszcze co do "Poszukiwaczy" się zgadzam, ale zamiast "Człowieka który zabił Liberty Valance'a", wstawiłbym nienaganny technicznie "Dyliżans", albo mało u nas znane, ale moim zdaniem najlepsze jego dzieło - "Miasto bezprawia".
Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 1
Woyciesz

Zgadzam się, że użyłem za ostrych, powiedziałbym nawet agresywnych słów. Sam się teraz dziwię czytając swoją krytykę, ale jej ogólnego sensu z pewnością nie zmienię. Masz oczywiście rację mówiąc o wielokrotnym wykorzystywaniu sztucznych plenerów w wielu westernach,ba ten element wpisany jest niejako w cały przemysł filmowy. Widzę jednak różnica w sposobie ich wpisywania w obraz. Można to zrobić subtelnie i niezauważalnie, a przynajmniej tak, by nie raziło w oczy, chyba że jest to celowy zabieg. Mnie poraziła nieudolność, sztuczność dostrzegalna na pierwszy rzut oka i jednocześnie zepsucie tym zabiegiem klimatu.
Zgodzę się również z częścią tytułów, które wymieniłeś jako te lepsze i bardziej zasługujące na umieszczenie ich w rankingu. Jest tu jakiś alias między nami. Tym samym zasugerowałeś jednocześnie, że "Człowiek..." faktycznie nie zasługuje na wyróżnienie :)Jeśli zaś chodzi o jak to nazwałeś brutalne i specyficznie klimatyczne obrazy, to chyba faktycznie bardziej mi odpowiadają od legendarnych i kultowych amerykańskich produkcji z udziałem legendarnego i kultowego Johna Wayne'a. Dzieki za krytykę i...
Pozdrawiam serdecznie

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones