Powiem tak - film jako film jest ok, ale z książką strasznie pozmieniali i nie wiem po co aż tyle. Akcja była we włoszech a nie w meksyku (lepszy wybór bo chyba mafia włoska jest lepiej rozpoznawalna...), sam creasy był biały, no i najważniejsze - pita zginęła i creasy się mścił - chodziło o zemstę a nie odzyskanie dziewczynki ... Rozumiem że do filmu się pewne rzeczy zmienia ale po co aż tyle - faktycznie z książki nie został nawet szkielet... wydmuszka...