nic nowego ani odkrywczego, łatwy do przewidzenia rozwój wydarzeń, bez rewelacji-
mocne 7/10
Nie zgodzę się - nawet jeśli przewidziałeś to, że ojciec z premedytacją oddał Pitę porywaczom, kto był w to zamieszany itd itp. To mimo wszystko "odkrywczy" był cały film. Zdjęcia Camerona genialne, gra Washingtona (jak zawsze) genialna, muzyka genialna, a opowiedziana historia (prawdziwa czy nie) - rozbraja. Film trzyma w napięciu, a końcówka... hmm... Jedyny film, na którym płakałem ;)