8,2 278 tys. ocen
8,2 10 1 278300
8,2 64 krytyków
Człowiek z blizną
powrót do forum filmu Człowiek z blizną

Czuję niedosyt.

ocenił(a) film na 8

Ten film jest całkiem dobry. Jednak oglądając go brakowało mi tego co pojawiało się w "chłopakach z ferajny". Brak ludzi, znajomości, kanciarzy no i ludzi od brudnej roboty. Montana jest przedstawiony jak gangster który dochodzi do niewyobrażalnej fortuny tylko z garstką ludzi. W "chłopakach z ferajny" był pokazany piękny mechanizm przedstawiający jak cały interes się kręci. Każdy gangster był trybikiem w maszynie do robienia pieniędzy. Scarface z kolei wydaje się samotnym gościem który do wszystkiego dochodzi sam w dodatku z bardzo dużą łatwością. Film nie skupia się na ludziach wokół niego tylko na samym głównym bohaterze i jego przemianach. W tym filmie odczułem pewną pustkę, brakowało mi tego wielkiego świata cwaniaków a cała uwaga skupiała się na Tonym.

P.S. Sam film niewiele mówi o jego bliźnie jedynie początek, myślałem, że może dostanie gansterski przydomek scarface jednak nie. Na początku porusza się temat blizny na przesłuchaniu i game over. Tak czy siak daję 8. Mimo wszystko to dosyć dobry film. A skoro wytrzymałem prawie 3 godziny na nim, jest warty uwagi. Jednak myślę, że ten film mógł być bogatszy w ciekawe postacie.

użytkownik usunięty
skt84

Też to zauważyłem , wydaje mi się że film mógłby być trochę dłuższy i bogatszy w sceny pokazujące od kuchni jak Montana robił interesy i pieniądze.
Trochę mi tego brakowało, jest scena w której Montana po pierwszej wizycie u Sozy mówi do Franka "Milion tu , milion tam i nie ma problemu" a Frank na to "robiłeś coś na boku?"
No właśnie ja bym chciał zobaczyć co on tam an tym boku robił bo oczywiste jest że kręcił on różne interesy na mieście ale nie jest wyjaśnione co,gdzie i jak.
Ale nie narzekam, w sumie w flmie chodziło o postać Tonego, jego relacje Mannym z Frankiem i Elvirą a nie o pokazywanie mechanizmów mafii od tego był po części ojciec chrzestny i chłopcy z ferajny ale kurde czuje jednak pewien niedosyt, historia mogła by być bardziej rozbudowana.

ocenił(a) film na 8

No właśnie, rozmawia sobie z "sosem". I nie nikt nie wie skąd on ma te miliony na rozkręcenie takiego biznesu. Jak dorobił się takiej fortuny będąc tylko zwykłym "wieśniakiem". Pokazana jest tylko scena jak zdobył 5 patoli, potem próbował kupić samochód chociaż nie wiadomo skąd miał tyle forsy. Mało przekonujące to jest.

PS. Grał ktoś w hitmana 1? Scena z misji siódmej (bodajże) jest na 100% zaczerpnięta z tego filmu. Zabija się tam jakiegoś kolumbijskiego bosa od narkotyków, jego dom pokój są identyczne jak w filmie. Ponadto przed spotkaniem z bosem koleś mówi text "say hallo to my little friend" tyle że trzyma w rękach M60. Pewnie już ktoś to zauważył no ale cóż ja widziałem ten film stosunkowo niedawno.

użytkownik usunięty
skt84

Akurat na samochód mam wyjaśnienie, Montana nie chciał go kupić , chciał jedynie pochwalić się przed Elvirą.

Ale potem go kupił bo uciekał nim z miejsca zamachu na swoje życie.

I tak jak pisze autor tematu. Miało się wrażenie jakby ktoś zapomniał nakręcić środkową część filmu.

ocenił(a) film na 8
Jordan66

zgadzam sie w 100 % również czuje niedosyt, zwłaszcza, że film ma tu tak wysoką notę.

ocenił(a) film na 8
Lukasz_BP

Ta wysoka nota bardziej wynika z tego, że film jest dość stary, a biorąc pod uwagę to, że lepsze filmy gangsterskie powstały nieco później, należy wziąć poprawkę na rocznik filmu. No ale są też takie klasyki które do dzisiaj, biją te lepsze filmy, a zwłaszcza najnowsze produkcje. np. nie jestem zwolennikiem ciągłego wplatania efektów komputerowych do filmów. Jakoś starsze efekty specjalne wydają się bardziej realistyczne.

A w ocenie nie należy też zapominać o tym, że Pacino jak zwykle zagrał rewelacyjnie. A tekst "say hello to my little friend" przeszdł do historii.

P.S. Nie oglądałem wszystkich filmów gangsterskich tamtych czasów ale wtedy najlepszy chyba był ojciec chrzestny. Nie należy zapominać o tym, że doceniony został nieco później. Ale ja nie wiem z czego to wynika, nie jestem jakimś smutnym krytykiem filmowym ;)

ocenił(a) film na 9
skt84

Masz rację film ma tą ocene za rok ale przede wszystkim za to jak Al Pacino zagrał w tym filmie. Jego gra aktorska zrobiła na mnie ogromne wrażenie, oglądając film zdaje się, że Pacino naprawdę wczół się w role. Akcent, mowa ciała i wiele innych szczegółów o które Pacino ''zadbał'' grając w tym filmie ocena 8/10 to perfekcyjna ocena dla tego filmu. ;) A co do tego że filmy z tamtej epoki zostały docenione później, to wydaje mi się, że jest to spowodowane gniotami nakręconymi kilkanaście lub nawet kilkadzięsiąt lat później. Nowe filmy po prostu nie dorastały do pięt tamym filmom i zaczęto je docieniać chociaż i w nowym kinie były dobre gangsterskie filmy jak na przykład 'Amerykański Gangster'.