W TOP100 z 5 pierwszych pozycji 4 to filmy gangsterskie ("Ojciec chrzestny I i II"; "Once upon a time in America" i właśnie "Scarface"). Nie umniejszając wartości tych filmów, to czy naprawdę nie ma innych dobrych gatunków (znaczy tez filmów)? Czy filmy gangsterskie to aż tak wspaniałe kino?? Wiem, że TOP100 tak naprawdę nie ma specjalnie znaczenia, ale się zaczęłam zastanawiać...
Nie, nie bierz tego rankingu tak dosłownie. Np "Pewnego razu" jest najlepszym filmem Leone, a jest za "Dawno temu" głównie z tego powodu, że to western i dużo ludzi bez zaznajomienia się z tytułem już wali jedynkami.
Człowiek z blizną jest filmem z kolei kontrowersyjnym, skrajnie odbieranym przez społeczeństwo. Jest to napewno film niezwykły, wyjątkowy, ale ciężko go nazwać "arcydziełem". Ojciec Chrzestny dwójka z kolei jest praktycznie jedynym w świecie tak porządnym sequelem - wprowadzając nowe schematy (a więc nie narażając się na powielanie schematów) powtórzono sukces jedynki. Choć film jest w mojej opinii trochę gorszy od Ojca I, i to na tyle by wywalić go z pierwszej czterdziestki rankingu.
Kolejny gangsterski na liście - Goodfellas to też film rewelacyjny.
Albo "Na nabrzeżach", które z pewnością weszłoby na listę, tylko jest za mało głosów.