Al Pacino w "Ojcu chrzestnym" i w "Scarface" zagrał gangstera,który zabił szwagra! Morał z tego taki,że Al Pacino w filmach lubi grać gangstera,morderce szwagrów:D
Taa... I w kazdym (chyba) filmie ginie na koncu. A tak swoja droga, jest to jeden z najlepszych filmow w historii, a w swoim gatunku absolutny numer 1.