"Scarface" to bez wątpienia najlepszy film gangsterski lat 80. Jest w nim wszystko:
wspaniale oddany klimat epoki, rewelacyjna ścieżka dźwiękowa, doskonała gra Pacino i
wiele więcej.
nie kompromituj się. Dawno temu w Ameryce jest o niebo lepsze niż ta żałosna podróbka
Na razie jedyną osobą,która się kompromituje to jesteś Ty pseudo znawco.Nie tylko w tym temacie,ale też w wielu innych.Zazwyczaj tacy jak Ty lubią się dowartościować na jakimś forum albo portalu społecznościowym.
udają wielkich znawców, a opierają się tylko i wyłącznie na opiniach innych (patrz niżej)
To że Człowiek z blizną jest słabym filmem wiedziałem wcześniej zanim odkryłem jeszcze imdb.
przecież swojego wroga Tonego by mi nie polecał. Po cichu promuję Hane, o czym już powoli każdy na filmwebie się dowiaduje.
''Najlepszy film gangsterski lat 80'''
- Rzeczywiście mocna konkurencja:
Człowiek z blizną
Dawno temu w Ameryce
Nietykalni
Cotton Club
Honor Prizzich
Myślę że Dawno temu w Ameryce to wyjątkowo mocny konkurent(ma u mnie 10/10, a 10 u mnie mają tylko 3 filmy, jeszcze jest Gorączka), jednak byłbym za Scarface.
Patrząc obiektywnie, to "Scarface" i "Dawno Temu w Ameryce" są na jednym, bardzo wysokim poziomie (choć różnią się klimatem i wydźwiękiem). Obu filmom, daję mocne 8+ i w gruncie rzeczy bardzo trudno jest ocenić, który z nich jest lepszym filmem gangsterskiej swojej dekady. Ale osobiście, bardziej lubię "Człowieka z Blizną", choć oczywiście bardzo cenię obraz Leone.