De Palma z kina "prawie" klasy B lat 80', zrobił "prawie" arcydzieło. Troszkę lepsza muzyka i film niezapomniany. Kluczowa scena w restauracji, gdy wszyscy uświadamiają sobie, że pieniądze nie dają szczęścia, a bardziej droga prowadząca do nich. I tyle.