Witam
Nie to ,że film uważam za dno ,bo nawet go nie oglądałem, ale uważam ,że coś tu śmierdzi ^^ (nie ja) Odkąd pojawił się pierwszy stary film w top10 to za niedługo będzie ich przynajmniej 9. Oczywiście nie pasuje mi to ,bo wolę nowsze (choć pare z top10 są bbb.dobre), ale mogę to zaakceptować :) Tylko jakoś nie wydaje mi się ,żeby nagle ludzie z tego forum się nawrócili i oceniali tak wysoko te starsze filmy, ze względu na sam geniusz filmu.
Ten "dzieło" ma ponad 5000 głosów z tego 4500 tysiąca pewnie to "10". Tematów ma ledwie 150? Tak jest z każdym starym filmem tutaj (prawie). WĄTPIĘ ,że ktoś obejrzawszy ten film i ocenieniu go na 10 nie napisał by coś o nim, albo nie polecił. No pewnie ,że nie każy musi ,ale heh.. 150 tematów ,a głosów 5000? ALbo Ojciech Chrzestny 2, prawie 8 tysięcy głosów na 90 tematów..(choć do tego filmu się nie doczepiam ,bo każdy o nim słyszał i może nie trzeba go polecać). Znane filmy mają po 500 tematów ,a nawet dochodzą do 1000 (ponad też ;)). Nie wierzę ,że każdemu się akurat Człowiek z Blizną podobał, sorry. Tak samo jak Mechaniczną Pomarańczą (nie neguję ,że jest genialny), który mi się nie podobał, ale myślę ,że rzeczywiście nie dorosłem do takiego filmu. Narazie testosteron we mnie buzuje bo jestem młody i wolę obejrzeć coś bardziej na czasie (choć jak wspomniałem b.lubię nie które starocie).
Nie wiem ,czy się ze mną zgodzicie ,czy nie ,ale coś tu jest nie halo. Chyba ,że nagle jakaś moda na stare filmy się znalazła, to przepraszam ;)
pozdrawiam i nie chciałem krytykować żadnego film ,żeby mi ktoś nie zarzucił, po prostu bajką mi to zalatuje.
Chyba chłopcze nie masz większego pojęcia o kinie.Przy "Mechanicznej pomarańczy" każdy prawdziwy kinoman ma orgazm łącznie ze mną.
Iluvatar > no cóż ja nie mam 40 lat ,Niech Mi Pan wybaczy proszę Pana ,to już się więcej nie powtórzy ^^. Ma Pan po prostu całkiem inny gust, skoro podoba się Panu Miś. Taki przedwojenny ;) Więc polemika nie ma najmniejszego sensu Panie Jacku. Dodam tylko ,że ja miewam orgazmy przy czymś innym ,ale to widocznie kwestia wieku :)
pozdrawiam
Hehe mnie też przykro ,że podoba Ci się taki chłam ^^ (jak Miś) ,ale dla Ciebie chłamem jest na pewno sporo filmów które mnie się podobają ,więc nie ma o czym gadać :) Ale chciałbym dojrzeć w Misiu to COŚ ,co widzisz Ty, może kiedyś będzie mi to dane ;) pozdrawiam
Nie często się wypowiadam, bo co tu pisać o Scarface, Godfather czy Mechanicznej Pom. te filmy trzeba obejrzeć. To jest poezja dla kinomana.
Nie ważne czy film ma 50 czy 2 lata, ważna jest jego treść. Niestety dziś przeważa forma.
To weź sobie obejrzyj ten film, a później się wypowiadaj. Sam zobaczyłem go dopiero niedawno, a skusiła mnie właśnie wysoka ocena na Filmwebie. Muszę Ci powiedzieć, że się nie zawiodłem i z czystym sumieniem wystawiłem temu filmowi 10 i sądzę, że i Tobie się powinien spodobać.
"To weź sobie obejrzyj ten film, a później się wypowiadaj" < czy ja go krytykuję? Nie oceniałem filmów ,tylko ich ocenianie Towarzyszu. Dzięki za zachęcenie do obejrzenia, może skorzystam. Pozdrawiam
Dlaczego zakładasz, że skoro tyle osób uznało, że film jest genialny, to musi być tutaj lawina postów? Po prostu wszyscy są zgodni, że jest to arcydzieło i nie ma sensu pisać kilku tysięcy postów o treści "super film, polecam!" itp...
Btw. Scarface to jak dla mnie najlepszy film jaki dane mi było obejrzeć, a do czterdziestki brakuje mi jeszcze kilkanaście lat, więc twój przelicznik coś szwankuje...
Przeważnie jak się film podoba ,to ktoś pisze ,ale może nie trzeba polecać, bo taki dobry film ,zgadzam się. Ale nie wiem skąd 5000 osób widziało taki stary film, jak niektóre bardziej znane ogląda po 2000 osób.
A co do przelicznika ,to miałem jakiś? :) 40 Lat dawałem innemu userowi, nie ogółem. Chyba ,że Ty też kochasz Misia? ^^ To Tobie też mogę dać ,żebyś się nie obraził :)
pozdrawiam
To film kultowy na całym świecie.Nie wiem czy wiesz,ale jest to film który cholernie wpłynął na kulturę hiphopową.Nie przepadam za tym rodzajem muzyki,ale film po prostu trzeba znać.Twoje wypowiedzi są bezsensowne.
"Ale nie wiem skąd 5000 osób widziało taki stary film"
Podejrzewam, że z internetu, TV a niektórzy na pewno pamiętają go także z kina. Rozumiem, że wietrzysz tutaj jakąś teorię spiskowa ?
Misia natomiast także lubię, tak samo jak kilka innych starszych polskich filmów. Hmm, widocznie mam podrobioną metrykę czy coś...:]
Pierwszy raz słyszę,że wielbienie Misia jest czymś nie na miejscu.Przecież to polska komedia wszechczasów i jednocześnie test na inteligencję,bo i po 30 oglądaniu zawsze coś nowego się w niej dostrzeże.Za znieważenie kultu kolesiowi należy się wpierdol od fanów.
Heh a co ja znieważam? Że mi się Miś nie podoba? Bo o Scarface nie pisałem nić. Jestem kulturalny ,ale zaczynasz mnie wkurwiać :D Wpierdol od fanów Misia? Dzięki ale postoję ,bo nie chce ,żeby mnie żaden śmierdziej dotykał (czyt. zawszony metal, który chodzi w gumofilcach w lato 40 stopni). Wiem ,że ten film przez takich ludzi mógłby też być właśnie lubiany bo niektórzy z nich są ostro pierdolnięci. Nie wyjeżdżaj mi z takimi textami koleś ok? Wpierdol od fanów Misia, no teraz to pojechałeś.. Aż się wkurwiłem :/
zdrowia życzę
Heh no z neta trochę ciężko właśnie bo to starszy film :) Nie no teorię jeszcze zachowam dla siebie :P
Ok może lubić Misia, nie mam nic przeciwko ,ale nie pisz proszę textów w stylu tego kolesia z dołu proszę, bo nerwicy żołądka dostane :(
Pozdrawiam
Powyższa wypowiedź do użytkownika "crazy" ,a "wypowiedź poniżej" chodziło mi o "Iluvatar'a". Coś się z filmwebem pokopało i dlatego tak wyszło nieczytelnie.
Czy wy nie macie życia, żeby się tyle ze sobą pieprzyć na forum.
Wyluzujcie szmatki!
Co ma ocena do ilości tematów? To że ten film ma tak wysoką oceną przy tak małej ilości tematów nic nie oznacza. Widocznie osoby oglądające te "starocie" mają więcej inteligencji i nie zakładają tematów typu "spoko film" czy "do dupy kino. nie polecam" (przy nowych produkcjach jest wysyp tego typu bzdur) ponieważ
a) ktoś już napisał to co o nim sądzą
b) po prostu im sie nie chce
Spójrz na ilość filmów ocenionych przeze mnie. Jeśli Ci się nie chce, to od razu mówię, że jest ich sporo. Tematów na ich temat założyłem może z 5-6. Dlaczego? Bo nowe tematy zakładam tylko wtedy, gdy mam coś nowego do napisania. Po co pisać, że film mi się bardzo podobał skoro to samo wynika z mojej oceny?
Chidder > powiem tak : Większość forumowiczów nie myśli w ten sposób co Ty :) A czy to na szczęście ,czy nie ,to nie będę się zastanawiał ,bo niestety głowa mnie boli. POzdrawiam
Największą głupotą jest wypowiadać się o filmie chociaż się go nie widziało...
Myślisz, że ja też tak nie myślałem jak ty jak pierwszy raz wszedłem na top 100 świat... byłem w błędzie, jak ty, lecz nie wygłaszałem takich opinii, bo po co robić z siebie idiotę...
Zacząłem sobie ściągać te filmy z neta... (jak chociażby trylogia godfather, scarface, i inne), chociaż wcześniej ich nie widziałem, i nie wiedziałem, czy będą dobre, poprostu zufałem demokracji i ocenie większości...
Ściągnąłem, obejrzałem i według mnie film genialny... więcej powiem tak najlepszy jaki do tej pory widziałem... śmiem powiedzieć nawet, że lepszy od ojca chrzestnego i pewnego razu (drugi co do najlepszych wg mnie)
Tak więc dobra rada: Nie kozacz, tylko obejrzyj, a zobaczysz w jak dużym byłeś błędzie... szczerze polecam...
Acha, i żeby nie było, jak tam wyżej pisałeś, że tylko 40 latki interesują się starymi filmami... to Ci powiem, że mam 17 lat.
"Narazie testosteron we mnie buzuje bo jestem młody i wolę obejrzeć coś bardziej na czasie" Przypominasz mi znajomegoz którym byłem na studiach. Człowiek zmienił się tylko dlatego, bo "wszyscy tak wyglądali i mówili".Jesteś typem człowieka z którym nie ma dyskutować. Poczekaj jeszcze ze 2 lata,napewno zrobią remake i wtedy obejrzysz :P
Nie zakładają ludzie tematów gdyż jest to zbędne. Scarface to klasyk,nie powiem że mi sie w 100% pobobał,brakowało mi tego czegoś... Ale napewno jeden z najlepszych filmów...
Mnie natomiast dziwi obecność,w ścisłej czołówce filmów,takiej liczby filmów gangsterskich...
A moda na stare filmy-To nie moda, jeśli film powstał 30 lat temu i sie ciągle o nim mówi to coś w tym musi być...
Kwic porostu system oceny filmów to porażka :) Bo jak inaczej to nazwać, jak można ocenić film zanim się pojawił w kinach. Pamiętam jak Matrix 2 chyba rok przed premierą miał już ocenę powyżej 9tki i ileś set głosów :) No i niektórzy dają głosy by dać, obojętnie jaki film, obojętnie czy widzieli, ale dadzą. Najlepiej "olać" oceny.
Sam film, co widać po moim avatarze, uważam za genialny. Chciałbym kiedyś obejrzeć pierwotną wersję z 30 lat i porównać oba.
Pozdrawiam wszystkich!