Ten film naprawde oddziałowywuje na psychikę,niektóre sceny sa takie realistyczne że aż przerażające...przez co film wydaje się trochę zbyt brutalny momentami.Jest to przede wszystkim zasługa atmosfery a nie efektów specjalnych...Mimo wszystko mi sie wydaje że było to potrzebne..że ta brutalnośc była zamierzona przez twórcę tego dzieła...inaczej nie dało by się ukazać postaci Tony Montana.To jest jeden z takich filmów do myślenia..niech ktoś nie mysli że to tylko zwykła strzelanina na ekranie...dlatego moim zdaniem film zasługuje na conajmniej 9(ja mu daje 10).Co do miejsca na liście filmów wszechczasów to się nie będe wypowiadał bo moze jeszcze w życiu obejrze coś co wszystko zmieni.A wracając do człowieka z blizną...odebrałem ten film bardzo pozytywnie...świetny klimat lat 80,ciekawa muzyka...szkoda tylko z eTony skończył w taki sposób..ze nie było happy endu..no ale cóż takie ptrzesłanie..on nie mógł dalej tak żyć ..wszystko co dobre sie niestyety kiedys kończy...