Pierdzielisz farmazony ten film to absolutny klasyk,majstersztyk pod każdym względem,świetna muzyka,gra aktorska Pacino wyrywająca z butów,śmiem nawet twierdzić że jest to jego najlepsza rola wykreował postać Tonego Montany z takim pietyzmem i wczówką że bania mała,niemasz zielonego pojęcia o dobrym kinie chłopcze.

po twojej wypowiedzi sądzę, iż ty nie masz pojęcia o dobrym kinie. Każdy Ci krytyk filmowy najlepszy że Scarface to nie jest rewelacyjny film, sugerujesz się rankingiem. Ale cóż większość userów na filmweb tak robi.

piszesz po prostu bzdury...

"Każdy Ci krytyk filmowy najlepszy że Scarface to nie jest rewelacyjny
film, sugerujesz się rankingiem." - nie bardzo rozumiem pierwsza czesc
zdania... a co do rankingu: kto tak robi? malolaci czy zagorzali
kinomaniacy?
ja mam gdzies ten ranking, Scarface moze byc na 10000 miejscu, malo mnie to
interesuje, ten film jest swietny pod kazdym wzgledem...

nie dajcie sie ludzie zwiesc wypocinom tego smiesznego eliasa, bo chlopczyna ma poprostu skrywione oko, sluch i reszte zmyslow, ktore odbieraja tak a nie inaczej takie arcydziela jakim jest niewatpliwie SCARFACE. Film jest genialny w kazdym aspekcie, a takie patalachy nie maja prawa bruzdzic tego dziela.

Ja nie mam pojęcia to pewnie ty masz za to ogromne,a ranking chłopcze na tym portalu to mnie zgrzewa,nie sugwruję się nim i nigdy nie sugerowałem jełopie.Jeśli chodzi o ścisłość to ten śmieszny ranking nie jest wogóle obiektywny i kierują się nim tacy laicy jak ty i tobie podobni.

Ja mysle że Elias ma racje choc nie do konca sie zgadzam ja uważam ze nie jest to najlepszy film w historii ale na top50 zasluzył ale napewno nie jest to najlepsza rola Pacino znam conajmnie 2 filmy z pacino(a widziałem około 20) w których zagrał lepiej.

Jak dla mnie to film był nawet nie "bardzo dobry" a tylko "niezły". ;p

zabawne:)

a Zombie Strippers! na 7 ??? z pewnoscia lepszy film:)

Scarface to najlePszy film w historii, jaki przyszŁo mi obejrzeć - więc nie sugeruję, że najlepszy w OGÓLE!

Ja popieram tezę że większość ludzi sugeruje się rankingiem. I według mnie to nie jest rewelacyjny film. Owszem jest całkiem niezły. Ale to jest śmieszne aby jeden Tony Montana w końcowej scenie rozwalił by ok. 20 osób na raz. A dziwne że nikt w niego nie trafił. To jest śmieszne. To ty daddy1123 nie masz pojęcia o realnym świetnym kinie. Końcowa scena dla mnie jest nierealna i smieszna i to popsuło cały szyk dobrego filmu. 7/10 daje.

No coś ty poważnie większość ludzi sugeruje się rankingiem,a ja myślałem że nie i że piszą tu sami następcy Zygmunta Kałżyńskiego,chodzące encyklopedie kina i autorytety:)Co do autentyzmu w Scerface,nie oczekuj od każdaj sceny maksimum realizmu,tan film cechuje przedewszystkim obłędna rola Pacino,klimat,muzyka,bardzo trafnie przedstawione lata 80'i rozkwit kokainowego rynku w Miami,świetne zdjęcia,kultowa już scena z piłą mechaniczną(zajebiście trzymająca w napięciu),Kolumbijskie akcenty i wieńcząca to dzieło(tak dzieło nie przesłyszałeś się)finałowa scena przedstawiająca Montane w furii,narkotykowym amoku razpierdalającym wszystko w koło.I na koniec pragnę ci uzmysłowić że realność nieralność jest tu dyskusyjna i nie tobie sądzić jak jest,film jest świetny,i mogą go docenić tylko nieliczni.Osobiście oglądałem go już niezliczoną ilość razy(posiadam orginalne dwu płytowe wydanie specjalne),a pierwszy raz jeszcze gdzieś w 1994r.w TV,moja ocena bez zmian czyli 9/10,i sram na wasze śmieszne rankingi,to tyle w temacie.

Oczywiście zgadzam się z tą obłędną rolą Pacino, klimatem, muzyką i rozkwitem kokainowego rynku ale to wszystko. Szczerze mówiąc to oglądałem na prawdę lepsze, trzymające w napięciu filmy ale ten nie zasługuje na top14.

"oglądałem na prawdę lepsze" :)

czy to jest Thriller? on nie ma trzymac w napieciu...

Spider-Man 3 jest wg ciebie arcydzielem 10/10 a Ojciec Chrzestny tylko
slaby 3/10...

zalosne...

Po pierwsze - rankingi to jedna wielka ściema i bzdura.Po co one? Chyba tylko po to, żeby takie osoby, jak założyciel tego postu, mądrzyli się czy ten film zasługuje do Top 10 czy Top 600. Jeśli się nie mylę to kino jest sztuką, prawda? Podobnie jak malarstwo, literatura czy muzyka. Jednemu "podchodzi" Salvador Dali a drugi uzna, że to co tworzył to gnioty. Jeden rozpływa się nad Pink Floyd a drugi uzna, że rock to nie muzyka (jak nasz sławny kompozytor Penderecki) Ludzie mają to do siebie, że są różni i każdy ma swoją opinię. Więc gdy czytam wypowiedzi "błędnych rycerzy", którzy chcieliby stworzyć ranking wg. swoich upodobań, to śmiać mi się chce i tyle. Stwórzcie, jeden z drugim, swój własny ranking i upajajcie się nim oglądając go dziennie przed zaśnięciem.

Śmiem twierdzić że Scarface jest lepszy od The Godfather. Moja ocena Scarface 9/10 a The Godfather 7/10. To tyle na ten temat.

Nie pisz tak, bo Elias jest w trzeciej fazie depresji nerwicowej!

Zarejestrowałem się na tym serwisie specjalnie żeby dać temu filmowi 10/10. Dużo filmów obejrzałem w życiu, ale ten uplasował się zdecydowanie na 1 miejscu...
-klimat
-GTA Vice City to moja ulubiona gra, więc ^^
-genialna rola Pacino
-Miami (róż, neony...)
-rewelacyjna muzyka
Nigdy nie sugeruję się oficjalnymi recenzjami. Tak jak na przykład rzekomo genialny "This Isn't a Country For Old Men" zanudził mnie na śmierć, tak tutaj siedziałem wpatrzony cały czas z okazyjnym dreszczem.

sorry za offtop, ale po co piszesz na siłę angielski tytuł, nie mogłeś napisać "to nie jest kraj dla starych ludzi"? Bo przecież przetłumaczyłeś to 1:1 z tytułu polskiego, oryginalnie jest napisane w gramatycznie inny sposób.

A żeby nie był to offtop kompletny, to imho jest to film fenomenalny ;p

Ta, dzięki temu na 8 jest "wybitny" "arcygenialny" mroczny rycerz ;p . To czy Scarface jest arcydziełem to swoją drogą (imo nie jest), ale nie obrażaj "polskich kinomanów", bo wszyscy kierują się rankingami, nie tylko Polacy.