"Kokainowi kowboje", a następnie "Człowiek z blizną". Ma się wtedy jasne porównanie z realiami oraz stopień w jakim reżyser spisał się we własnym filmie. Obu filmom przyznaje 8/10
"Jestem Tony Montana i gów*o mi możecie zrobić" - klasyka, świetny film, obowiązkowy!