Tyle słyszałem o tym filmie, że w końcu postanowiłem go oglądnąć. Spodziewałem się czegoś hmmm... Lepszego. Nie było źle, ale akcja nie trzymała w napięciu (przynajmniej mnie), gdyż była dosyć przewidywalna, a końcówka jak dla mnie żałosna (niezniszczalny Al).
Daję 6/10, może jak obejrzę kiedyś jeszcze raz to zobaczę w tym filmie coś ciekawszego...
Żałosna to jest twoja ocena. Jeden z najlepszych filmów jakie widziałem i chyba życiowa rola Pacino.
a) piszę się "obejrzeć"
b) to nie jest film z rodzaju "film akcji obfitujący w fajne efekty" i "niesamowite zwroty akcji"
c) gusta gustami, ale w tym przypadku trzeba uznać ten film za genialny.
d) ten film jest PRAWDZIWY. Zachęcam do oglądania do skutku. Kiedyś może zrozumiecie.
popieram, film jest genialny...
a Pacino zagral niesamowicie...
jeden z moich ulubionych filmow:)
Pieprzycie. Wg. mnie film dla ludzi którzy gonią za hajsem żeby mieć go jak najwięcej. Dla takich którzy uważają że pieniądze dają szczęście. Choć początkowo dałem wysoką ocenę teraz daję tylko 3/10 i to tylko za świetnego Pacino. A tak poza tym to Tony Montana to mój najbardziej znienawidzony czarny charakter w dziejach kina.
tak tak... sam to wymysliles?
mozna miec rozne gusta, ale nie rozumiem jak ktos moze dac temu filmowi
ocene nizsza niz przynajmniej 7 ???
albo cos jest z nim nie tak albo robi to specjalnie...
Normalnie, może dostać nawet o wiele mniej. O gustach się do ku*rwy nędzy nie dyskutuje ;), mi się ten film nie podobał, tobie się podobał, dalsza dyskusja jest bezsensowna.
aaa sam jesteś zawyżony. ostatnio wysyp "znawców", którzy na klasykę psioczą.bij w żyto i idź się skomplikuj.
Tylko nie zacznij płakać, bo ktoś dał niższą ocenę dla twojego ukochanego filmu. Klasycznego... Lol. Czy każdy 'klasyczny' film musi mieć super ocenę?
Klasyk to film który przeciera nowe szlaki który daje do myślenia który chce sie oglądać kilka razy nie dla fabuły ale dla gry aktorów dla samej głównej myśli i jak ktoś ładnie napisał istnieją filmy które biją swoją genialnością po oczach obok których nie da sie przejść obojętnie jeśli nie podobał ci sie ten film raczej Ty go nie zrozumiałeś bo ten film jest genialny i sam często do niego wracam pzdr
podchodziłem do niego 3 razy i dopiero za 3 oglądnąłem do końca dla mnie był nużący i tyle
Jeżeli tak odebrałeś film, to bez znaczenia jest Twój gust. Po prostu go nie zrozumiałeś. Zalecam oglądać do skutku i używać szarych komórek. Może uległy dezaktywacji w wyniku oglądania zbyt wielu sensacyjnych gówien?
"Koncowka zalosna" ? Koncowka byla piekielnie mocna, chyba moja ulubiona scena w filmie. Cos pieknego.
Przyznaje, Tony mnie irytowal, ale nie trzeba z kazdym bohaterem sie przeciez identyfikowac i go polubic, prawda? Ani troche moj stosunek do bohatrera i podejmowanych przez niego dzialan oraz decyzji nie wplynal na ogromna przyjemnosc podziwiania kreacji Pacino, ktory zabil ta rola, bez dwoch zdan. ;)
Widocznie niektorzy maja problem z odebraniem klimatu filmu i nie potrafia sie odnalezc w konwencji.
ta piekielnie mocna - gościu przyjmuje na siebie kilkanaście strzałów i jeszcze ma siłę gadać (kokaina swoją drogą, ale to była przesada)
toż to było sci-fi...
nie masz racji, kokaina zrobila swoje, byl w amoku, nie czul bolu, poza tym
nie dostal w glowe wiec nic dziwnego, ze jeszcze dal rade funkcjonowac...
byl prawidzwym twardzielem, chyba jednym z najwiekszych w historii kina
wiec nie pisz bredni...
Najgorszym obciachem na filmwebie jest mieć własne zdanie. Człowiek z blizną to na pewno nie jest rewelacyjny film i mówię to obiektywnie. Nic w filmie nie ma wyjątkowego prócz genialniej roli Pacino którą wykorzystał w 100%. Ale cóż połowa filmów z top100 nie zasługuje na bycie w tym rankingu.
"Najgorszym obciachem na filmwebie jest mieć własne zdanie" - nie bardzo
rozumiem o co ci chodzi...
nie ma nic wyjatkowego w filmie? polecam obejrzec jeszcze raz i dostrzec to
czego nie zauwazyles...
Brednie to kolego wypisujesz ty, wróć do szkoły na lekcje biologii i spytaj się co się stanie z człowiekiem gdy dostanie strzał w klatkę piersiową.
Dla mnie to sci-fi
I do ku*rwy nędzy weź nie odpisuj już bo to twoje uwielbienie do klasyki zaczyna być żałosne.Jezdzisz po tym co napiałem jakbym dał dla tego filmu ocenę 2/10 a ja dałem 6; sześć to ku*wa zajebiście dużo jak dla takiego ślamazarnego filmu z elementami sci-fi...
Nie oglądałem jeszcze tego filmu, ale po przeczytaniu waszej dyskusji na forum po prostu muszę to zrobić. :D I jeszcze tylko wtrącę, że jeśli komuś nie podobał się film, nawet z klasyki, to nie znaczy, że nie ma gustu, nie zna się, czy jest profanatorem.
poza genialną rolą pacino można zauważyc także pewien typ faceta, który ja dostrzegam codzienie wokół siebie , twardego macho nie cofającego sie przed niczym . Znam pare takich osób i takie podejście do zycia stanowi siłę ale również zgubę i to jest min. pokazane w tym filmie , poza tym film jest prawdziwą esencją kiczu lat 80tych te stroje muzyka jednym słowem klimat , który jest nie do podrobienia .
Żałosny to jesteś ty,jak można nie docenić tego filmu,ale małolaty już tak mają,a propo niezniszczalności jak byś wciągnął tyle proszku to też byś się poczuł niezniszczalny.