pierwszy i ostatni raz mu się udało. w swym idiotyzmie, kiczowatości obecnej w każdym jego filmie w nieprawdopodobnym natężeniu, złym doborze aktorów scarface wyszedł genialnie. - właśnie dlatego, traktowany z przymrużeniem oka - doskonały. genialna rola pacino (zresztą jedyny dobry wybór aktora), największy bad mothafucka w tym świecie- postać tonego trochę żartobliwa, dlatego świetnia. Czymże by był Scarface bez tego kiczu? hah
ktoś mi powie że de palma jest dobry to niech na początek obejrzy filmy Scorsese.
ofiary wojny są coś warte ale jak zwykle dobór aktór spi*rd*lony na mase
A Nietykalni? Świetny dobór aktorów i bardzo dobry film. I do tego nie kiczowaty