jednak w tak jak w Ojcu Chrzestym irytowało mnie to że Al jest taki niski, niższy od innych aktorów, i coś nie bardzo pasuje mi do postaci brulnego gangstera oczywiscie wypadł rewelacyjnie, ale ten wzrost troche mnie wkurzał
Że jest za niski? to co, kurde, ma urosnąć? wtf?! za niski? To dopiero argument!
A inna sprawa, że do roli to pasuje, bo kurduple są bardziej zadziorne i nadrabiają swoje "braki" w inny sposób. Wystarczy spojrzeć na polityków, nie tylko polskich