Ze mną tak samo - myślałem, że po "Ojcu" nic nie wywrze na mnie takiego wrażenia - a jednak :P

Widać na filmwebie są jeszcze ludzie którzy potrafią docenić prawdziwe kino i prawdziwych aktorów... Film jest właściwe to nie przesadzając, swego rodzaju arcydziełem. Natomiast Al Pachino zawsze był i będzie dla mnie najlepszym aktorem i arcymistrzem w tym co robi.

Uwierz mi, jest nas dużo. Scarface jest moim ulubionym filmem. Wiem jednak że ten film nie zasługuje na miano najlepszego wszech-czasów, bo są ludzie którzy go po prostu nie trawią i z tym musimy się pogodzić. Mi na przykład nie podoba się taki High School Musical, a są ludzie którzy wręcz kochają ten film i mi nic do tego.

co prawda to prawda Scarface budzi duzo kontrowersji, z tego co tu czytam wielu czepia sie scenariusza, rezyserii, w jednym z dokumentow o "Czlowieku.." Al Pacino twierdzil nawet ze wielu zarzucalo mu ze "przeaktorzyl" Tonego..prawdziwi wielbiciele tego filmu sie oczywisicie z tymi wszytki argumentami nie zgodza, ale coz ile osob tyle opinii i tak sie trzeba cieszyc z wysokiej oceny i ubolewac nad tym ze ten film nie zostal uchonorwany jakimis nagrodami, poprostu przewyzszyl swoja epoke i tak naprawde teraz jest chyba bardziej doceniany niz kiedys