Wiele osób się ze mną nie zgodzi, ale moim zdaniem postacie Tonny'ego Montany i Elviry Hancock są po prostu denerwujące. Rozumiem, że zamysłem reżysera było wykreowanie chłopka, który zachłysnął się wielkim światem oraz pustej laluni, ale takie osoby również można polubić i mogą przykuć uwagę. Tym razem Brian'owi de...
więcej