Po raz pierwszy mogę powiedzieć, że miałam przyjemność poznać reżysera i scenarzystę (w jednej osobie) tegoż filmu, a nawet pracować przed kilku laty w tej samej firmie. Ha! Otóż Irlandczyk Alan Brennan (bo o nim mowa) pracował kiedyś w firmie Pfizer w Dublinie w dziale AP Expenditure :)